Zamknij

Portal i.pl

The Guardian

Prezydent USA podczas swojego wystąpienia w Warszawie wezwał Zachód do obrony swojej cywilizacji przed terroryzmem, biurokracją i erozją wartości.

Trump ostrzegł, że Zachód musi przetrwać w obliczu szerokiej gamy zagrożeń. Rozciągają się one z jednej strony od islamskiego terroryzmu, a kończą na Rosji, etatyźmie i sekularyźmie.

Na początku swojej czterodniowej wizyty w Europie, Trump wygłosił zabarwioną nacjonalistycznie mowę w Warszawie. Ostrzegł w niej, że brak wspólnych działań, może rozbić sojusz, który powstał jeszcze za czasów II Wojny Światowej.

W drodze na szczyt państw grupy G-20 i przed spotkaniami z przywódcami m.in. Rosji, Chin i Niemiec, Trump w swoim warszawskim przemówieniu namalował obraz zachodniej cywilizacji, stojącej przed dziejowymi zagrożeniami. Wezwał do jej obrony. Prezydent USA mówił dużo o Polsce.

Przypomniał, że polski naród potrafił przetrwać w obliczu okupacji nazistowskiej i sowieckiej. Nigdy nie starcił nadziei na zwycięstwo. Nigdy nie został złamany przez okupantów i nigdy nie zapomniał kim jest.

Trump wykonał też ukłon w stosunku do rządzacej w Polsce, prawicowej, kontrowersyjnej partii Prawo i Sprawiedliwość. Poparł konserwatywne wartości wyznawane przez przedstawicieli tego ugrupowania i wezwał inne kraje zachodniej Europy do ich obrony.

Zgromadzony na przemówieniu tłum wyzwał obecnych tam w lożach VIP przedstawicieli opozycji od złodziei i zdrajców narodu polskiego.

  • https://i.pl/donald-trump-w-polsce-zdjecia-wizyta-prezydenta-usa-w-warszawie-relacja-na-zywo/rz/12242702/rw/133709