Dominik Tarczyński przegrał z Bogdanem Wentą w procesie w trybie wyborczym [WIDEO, ZDJĘCIA]

elzem
Aleksander Piekarski
Poseł Dominik Tarczyński przegrał proces w trybie wyborczym, który wytoczył mu europoseł Bogdan Wenta. Proces odbył się w piątek przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Tarczyński zaatakował Wentę mocnymi słowami pisząc między innymi, że to wysportowany Niemiec, który trenował pałowanie na głowach Polaków.

- Na postawie moich rozmów z rodzicami wiem jak wyglądały praktyki w ZOMO. Bogdan Wenta był członkiem tej formacji, na co są dokumenty. A każdy członek przed ślubowaniem odbywał trening z użyciem pałki. W żadnym z napisanych przeze mnie zdań nie skłamałem - tłumaczył w sądzie Dominik Tarczyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Poseł został w trybie wyborczym pozwany przez europosła Bogdana Wentę, który jest kandydatem na prezydenta Kielc. Uważa, że Dominiki Tarczyński powinien go przeprosić za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących "pałowania".

Bogdana Wentę, który startuje na fotel prezydenta Kielc z komitetu Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty oburzył wpis posła Prawa i Sprawiedliwości na portalu społecznościowym. Tarczyński pisze w nim dokładnie tak: "Bogdan Wenta europoseł PO rzucił polskim paszportem i przyjął niemieckie obywatelstwo aby służyć Niemcom za marki i euro,okazuje się być także byłym członkiem ZOMO! Teraz kandyduje na prezydenta Kielc. Oto wysportowany Niemiec który trenował pałowanie na głowach Polaków" (pisownia oryginalna).

Te słowa posła to efekt publikacji artykułów w mediach publicznych, w których przeczytać można, że Bogdan Wenta w latach 80-tych należał do ZOMO (Zorganizowane Odwody Milicji Obywatelskiej) oraz że później zrzekł się polskiego obywatelstwa na rzecz niemieckiego. Dodajmy, że Bogdan Wenta do 1989 roku był zawodnikiem milicyjnego klubu piłki ręcznej Wybrzeża Gdańsk, jednak w tamtych czasach bardzo wielu sportowców otrzymywało etaty w klubach, które należały do ówczesnych instytucji rządowych. Bogdan Wenta domaga się od posła Tarczyńskiego przeprosin i sprostowania w mediach publicznych, usunięcia kontrowersyjnego wpisu i 80 tysięcy złotych odszkodowania od posła, które ma zostać przeznaczone na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

W sali rozpraw w piątek osobiście stawił się uczestnik postępowania - Dominik Tarczyński. Nie było za to wnioskodawcy - Bogdana Wenty, który wypełnia swoje obowiązki europarlamentarzysty. Obie strony poparły swoje wnioski, nie chciały pójść na ugodę.

Poseł Tarczyński nie chciał przepraszać Bogdana Wenty, gdyż w ocenie posła wszystko, co powiedział, było prawdą. - Nie mam podstaw, aby przepraszać Bogdana Wentę za to, że zgodził się wstąpić do ZOMO, bo nie był zmuszony. W jednostkach tych obowiązywała pisemna zgoda na wcielenie. Z tego co wiem od momentu złożenia przysięgo każdy "zomowiec" był zobowiązany do przejścia szkolenia w tym zakresie. Mówię o tym we fragmencie "to wysportowany Niemiec, który trenował pałowanie na głowach Polaków".

Tarczyński tłumaczył: - Głównym zadaniem oddziałów ZOMO na wybrzeżu była pacyfikacja jednostek niepodległościowych. Mam wiedzę, że ze świadectw ustnych innych "zomowców", że byli zobowiązania w okresie unitarnym, czyli do momentu złożenia przysięgi do przejścia szkolenia i treningu z użyciem pałki i tarczy.

- Skąd Pan wie że Bogdan Wenta "trenował pałowanie na głowach Polaków"? - pytała sędzia Barbara Dylewska, przewodnicząca składu orzekającego.

- Według mojej wiedzy był to obowiązek członków tej formacji. Wiem to z rozmów z byłymi zomowcami - wyjaśniał poseł Tarczyński.

- Czy wie Pan że Bogdan Wenta trenował pałowanie? - ponownie pytała sędzia.

- Wiem, że takie były praktyki i zobowiązania. Nie było wyjątków - odpowiadał Dominik Tarczyński.

- Czy wykonał Pan obowiązek jako poseł, aby zweryfikować prawdziwość przytaczanych i rozpowszechnianych słów?

- Rozmawiałem z rodzicami, którzy przeżyli komunę i pytałem jak to wyglądało. Opowiedzieli o tym. Mówili o praktyce i zobowiązaniach.

- Czy mówili o Bogdanie Wenta? - chciał wiedzieć sąd.

- Nie. Mówili o formacji ZOMO, której członkiem był Bogdan Wenta - odrzekł poseł Tarczyński.

W głosach końcowych w ocenie pełnomocnika Bogdana Wenty uczestnik postępowania sądowego - Dominik Tarczyński powinien przeprosić Wentę za godzenie w jego dobry wizerunek. Z kolei Dominik Tarczyński utrzymuje, że wszystko co napisał w mediach społecznościowych - jest prawdą. Sąd ogłosi postanowienie o godzinie 13.45.

Sąd nakazał Dominikowi Tarczyńskiemu zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat Bogdana Wenty, jak również przeprosić go na Facebooku. Ponadto Dominik Tarczyński ma wpłacić kwotę 20 tysięcy złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Dominik Tarczyński zapowiada, że złoży zażalenie na postanowienie sądu.

- Nie podzielam argumentacji, która jest w uzasadnieniu. Najważniejsze dla mnie jest, że Polska usłyszała o tym, że Bogdan Wenta zrzekł się polskiego obywatelstwa, przyjął niemieckie, a kiedy je odzyskał już nie zrzekł się niemieckiego.

Zadowolona z wyniku Sądu Okręgowego w Kielcach jest Danuta Papaj:

- Demokracja jeszcze w dalszym ciągu funkcjonuje i sądy są niezawisłe - z tego się możemy cieszyć. Nie zgadzamy się z mową nienawiści i to sąd potwierdza. Nie powinno być tego typu przekazu w kampanii wyborczej.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 346

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
eR

Do elzem - autor- 

Proszę doczytać co oznacza skrót ZOMO zanim opublikuje Pani/Pan artykół na stronie dak zacnego pisma jak Echo dnia (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę - podpowiem dla ułatwienia - bo troszkę wstyd

j
john

Sędzina nie dała Tarczyńskiemu dojść do słowa ,kiedy uzasadniał wniosek.

Przecież Wenta mówił ,że jako sportowiec zatrudniony był  w ZOMO.

Drogosz i wielu innych wybitnych sportowców zatrudnionych było w MO ale to jest zupełnie coś innego.To były inne czasy i inna struktura.

Nie w okresie gdy organizowała się Solidarność,a  zatem strajki i inwigilacje ludności.

j
john

Sędzina nie dała Tarczyńskiemu dojść do słowa ,kiedy uzasadniał wniosek.

Przecież Wenta mówił ,że jako sportowiec zatrudniony był  w ZOMO.

Drogosz i wielu innych wybitnych sportowców zatrudnionych było w MO ale to jest zupełnie coś innego.To były inne czasy i inna struktura.

Nie w okresie gdy organizowała się Solidarność,a  zatem strajki i inwigilacje ludności.

G
Gość

Tarczyński niech wraca na lubelską wieś, bo psuje Kielcom wizerunek.

a
adu
W dniu 28.09.2018 o 14:11, Gość napisał:

Bot.

Nie bot, to przecież Tarczyński tu siedzi i wypisuje te wszystkie posty. Jest z tego znany.

O
Oleś

Przed rozprawą Tarczyński wyglądał jak kwitnący kwiatuszek.Po rozprawie był spocony i wymięty.20 tys.kary to zbyt mała kwota dla takiego politycznego łobuza!!

G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 14:35, Gość napisał:

A co z przemieszczaniem się z punktu A do punktu B. Było w tamtych czasach wykluczone?

Myślisz, że wtedy ludzi było stać na takie wyjazdy?
G
Gość

volkssturmani wentyla czy wasz idol zrzekła się szkopskiego obywatelstwa jak ponownie narodził się "Polakiem" ? czy wiecie głąby jak w latach 90 wyglądała procedura uzyskania szwabskiego obywatelstwa ? w tamtych czasach to nie była bułka z  masłem musiałeś mieć twarde kwity aby udowodnić ,że jesteś frycem , wypełnić mnóstwo kwitów i spodobać się służbom ! 

tak ,że zabierać swojego folksdojcza i won za oder !

G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 14:21, Gość napisał:

Super tylko, że Wenta pochodzi z pomorza i tam zaczął grać w piłkę ręczną. W tamtych rejonach był tylko jeden dobry klub    

dziadu no to co ten folksdojcz i zomowiec szuka w Kielcach ? 

 
G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 14:21, Gość napisał:

Super tylko, że Wenta pochodzi z pomorza i tam zaczął grać w piłkę ręczną. W tamtych rejonach był tylko jeden dobry klub.

A co z przemieszczaniem się z punktu A do punktu B. Było w tamtych czasach wykluczone?

G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 13:27, Gość napisał:

Zawsze była możliwość wyboru. W tamtych czasach przecież istniały jeszcze nie milicyjne, wojskowe kluby, takie jak: Warszawianka Warszawa Iskra Kielce, Wisła Płock i inne.Dzisiaj też jest wybór: można było zagłosować przeciw ACTA2 lub sankcjom wobec Polski. Można też zagłosować za tym lub innym kandydatem.

Super tylko, że Wenta pochodzi z pomorza i tam zaczął grać w piłkę ręczną. W tamtych rejonach był tylko jeden dobry klub.
G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 13:16, Gość napisał:

Eurokielczanin, Echo Dnia 20.09.2018W jaki sposób łączy Pan pracę europosła z byciem prezesem stowarzyszenia "Projekt Świętokrzyskie"?B.W.: Od poniedziałku do czwartku działam przede wszystkim jako europoseł, uczestnicząc w obradach, spotkaniach, komisjach. W czwartki wracam do Kielc i poświęcam się mojej działalności na rzecz regionu...W sali rozpraw w piątek osobiście stawił się uczestnik postępowania - Dominik Tarczyński. Nie było za to wnioskodawcy - Bogdana Wenty, który wypełnia swoje obowiązki europarlamentarzysty. Jak się zatem ma to, do powyższego? Czy Pan Wenta jeszcze nie-Prezydent Kielc będzie zastępowany już jako-Prezydent również przez pełnomocnika Panią Papaj?

Czy podwazasz sąd w tej kwestii.
G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 13:27, Gość napisał:

Zawsze była możliwość wyboru. W tamtych czasach przecież istniały jeszcze nie milicyjne, wojskowe kluby, takie jak: Warszawianka Warszawa Iskra Kielce, Wisła Płock i inne.Dzisiaj też jest wybór: można było zagłosować przeciw ACTA2 lub sankcjom wobec Polski. Można też zagłosować za tym lub innym kandydatem.

Tak samo że szkołami mogłeś ukończyć katolickie albo komunistycze. Świadectwa miałem bez korony w godle.
G
Gość
W dniu 30.09.2018 o 11:31, Barman napisał:

Ileż to hołoty zebrało się wokół tego zomowca z niemieckim paszportem.

jak rozumiesz hołotę?
G
Gość
W dniu 29.09.2018 o 16:25, Gość napisał:

We wszystkim. Wtedy nie było wyboru- były kluby milicyjne, górnicze i żołnierskie. Deyna na przykład był w klubie żołnierskim, więc oficjalnie był zatrudniony jako żołnież, ale wiadomo, że nim nie był. To samo Lubański- był w klubie górniczym, zatrudniony jako górnik, ale przecież nie jeździł do kopalni. Jak się nie wie o czym się pisze to lepiej nic nie napisać. Poza tym nie, Wenta nie jest Niemcem, jest Polakiem. To, że nie zgadzasz się z poglądami Wenty nie oznacza, że możesz obrażać. O pałowaniu nawet nie chce mi się pisać, bo takiej głupoty dawno nie czytałem.

Zawsze była możliwość wyboru. W tamtych czasach przecież istniały jeszcze nie milicyjne, wojskowe kluby, takie jak: Warszawianka Warszawa Iskra Kielce, Wisła Płock i inne.

 

Dzisiaj też jest wybór: można było zagłosować przeciw ACTA2 lub sankcjom wobec Polski. Można też zagłosować za tym lub innym kandydatem.

Wróć na i.pl Portal i.pl