Dolny Śląsk: Znęcał się nad kobietą, zginął dźgnięty nożem przez jej 13-letniego syna

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Zdaniem sąsiadów kobieta się go bała. Tylko raz zdecydowała się zeznawać przeciwko niemu w sądzie
Zdaniem sąsiadów kobieta się go bała. Tylko raz zdecydowała się zeznawać przeciwko niemu w sądzie
Sąd Rodzinny i Nieletnich w Wałbrzychu nadal zbiera dowody w sprawie śmierci 29-letniego Pawła G. w mieszkaniu przy ul. Armii Krajowej w Wałbrzychu. 13-letni syn kobiety, która w przeszłości była związana z ofiarą, dźgnął 29-latka nożem. Jak wyjaśniał - w obronie matki. Sąsiedzi twierdzą, że kobieta była przez niego zastraszona, a sam G. był nieobliczalny. Miał już nawet wyrok, za pobicie kobiety. Zgłosiła to policji tylko raz.

Paweł G. przychodził do mieszkania przy ul. Armii Krajowej w Wałbrzychu za przyzwoleniem kobiety, z którą miał dwoje młodszych dzieci. Feralnego dnia, 12 sierpnia 2021 roku też przyszedł. Był pod wpływem alkoholu, wywiązała się awantura, podczas której 13-latek miał chwycić nóż i w obronie matki dźgnąć napastnika. Wystarczył jeden cios, mężczyzna zginął na miejscu.

Jak opowiadali dziennikarzom sąsiedzi kobiety, to ona i jej dzieci byli ofiarami Pawła G., który od dłuższego czasu miał ich nachodzić i nękać. Kobietę bił. Nie raz musiała przed nim uciekać. Widzieli też, jak biegnie za nim w nocy po ulicy płacząc, by oddał jej dzieci - o czym opowiadali w programie Interwencja.

Zdaniem sąsiadów kobieta się go bała. Tylko raz zdecydowała się zeznawać przeciwko niemu w sądzie. Nachodził ją i dręczył przed Bożym Narodzeniem 2018 roku. Kobieta nie wytrzymała i zaalarmowała policję, że mężczyzna się nad nią znęca.

Syn miał stanąć w obronie matki

Paweł G. wdarł się siłą do jej mieszkania, zdemolował toaletę, zniszczył sedes, spłuczkę, instalację wodno-kanalizacyjną, czym miał spowodować straty w wysokości 1000 zł. Uporczywie ją nękał, jak zaznaczył później sąd w wyroku "wzbudzając w niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia". Groził jej, że ją zabije, a ona była przekonana, że on te groźby spełni.

Przed świętami, 20 grudnia wdarł się do mieszkania i pobił kobietę. "Uderzając pięścią po głowie spowodował u pokrzywdzonej obrażenia, obrzęk i zasinienie policzka w okolicy lewego oka, naruszając czynności jej ciała na czas poniżej dni 7" - czytamy w wyroku.

Za te ekscesy Paweł G, nie trafił za kraty. Sąd wymierzył mu karę łączną 2 lat ograniczenia wolności i 30 godzin nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne. Miał też naprawić szkody, płacąc swojej ofierze 1000 zł. Sąd zwolnił mężczyznę z kosztów sądowych.

Później już nigdy policja nie była wzywana do mieszkania na Armii Krajowej w Wałbrzychu. Ale Paweł G. tam przychodził. Zdaniem sąsiadów dalej dręczył. Feralnego dnia, w czwartek, 12 sierpnia 2021 roku zginął. 13-letni syn kobiety miał stanąć w obronie mamy. Nie był notowany przez policję, cieszył się dobrą opinią. Jest pod nadzorem kuratora do czasu zakończenia sprawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dolny Śląsk: Znęcał się nad kobietą, zginął dźgnięty nożem przez jej 13-letniego syna - Gazeta Wrocławska

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
7 września, 13:51, Asia:

Dożywocie dla matki i syna to sprawiedliwy osąd

O, odezwał się jakiś incel. A taki tchórzliwy, że aż udaje kobietę, że niby kobiety popierają gnojów.

G
Gość
7 września, 13:51, Asia:

Dożywocie dla matki i syna to sprawiedliwy osąd

Dożywocie za co? Za to że bronił matki?zastanów się co piszesz

G
Gość
7 września, 12:39, Byr:

No i dobrze, może chłopak spać w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.

Obowiązku żadnego chłopak nie miał. To obowiązek matki zrobić wszystko żeby dzieci były bezpieczne.

G
Gość
Syn postąpił słusznie. Ale niestety psychikę ma zrujnowaną do końca życia. I to nie wszystko. Po latach matka zacznie go obwiniać za to, że syn zabójco zabił jej kochanka. Tak robią te głupie matki wieczne ofiary. Ludzie je ratują od mężów alkoholików, a one po latach wszyskich dookoła obwiniają bo przecież być bitą przez męża/faceta i go mieć jest lepsze niż go nie mieć. Chłopaku, trzymam za Ciebie kciuki! Co by się nie stało, żyj swoim życiem. Odpowiadaj sam za siebie.
G
Gość
Wyrwał chwasta. Ale incele i inni konfiarze aż się gotują z oburzenia, że jak można było podnieść rękę na mężczyznę, który się trochę zdenerwował, bo na pewno kobieta go sprowokowała.
Wróć na i.pl Portal i.pl