Dizaster spersonifikowany - felieton Marcina Kędryny

Marcin Kędryna
Dzień dobry, dziś wyjątkowo nie o gorzowskim WORD, choć się okazało, że po cichu pożegnano się z kolejną postacią z kierownictwa ośrodka. Ważną postacią. By nie musieć robić w tej sprawie konferencji prasowej, zlikwidowano stanowisko

I można teraz tłumaczyć, że wszystko jest w porządku. Głównych aktorów nie ma. Koliduje to co prawda ze słowami marszałek Polak, która, co rusz opowiada, że afera została wykreowana przez pisowskie media. Na potrzeby dyskusji mogę być i pisowskim medium. Problem mam jednak z użyciem czasownika „kreować”. Gdyby to było niemieckie „entwickeln”, które poza tworzyć, rozwijać znaczy również wywoływać – na przykład filmy, to bym się mógł zgodzić. Ale „kreować”? Nieźli byśmy musieli być w planowaniu. Żeby zawczasu, parę lat temu, doprowadzić do zatrudnienia człowieka, który po latach miałby zostać oskarżony o molestowanie. To jakieś mistrzostwo by było świata. A przecież klasyk mówi, że od dziennikarzy głupsi są tylko aktorzy. A od dziennikarzy pisowskich?

No właśnie. Ale nie o gorzowskim WORD miało być.
Ale męczy mnie to „kreować”. Istnieje oczywiście szansa, że pani marszałek Polak nie do końca rozumie znaczenie tego słowa. Ale może też rozumie. To zresztą nie tylko mój dylemat. Rozmawiałem z paroma dziennikarzami, którzy mieli z nią do czynienia w związku z jej tour po ogólnopolskich mediach. No i nie tylko ja się zastanawiam, czy mamy tu do czynienia z przypadkiem nierozumieniem znaczenia słów, czy z – cytując tego samego, co wyżej klasyka – mijaniem się z prawdą nie bez udziału świadomości.

Więc dlaczego nie o WORD-zie? Bo o rtęci.
Informacje o przekraczającej kosmicznie normy rtęci próbce pojawiły się w niemieckim radio. Źródło anonimowe. Następnego dnia istnienie próbki potwierdził brandenburski minister. Zaznaczając przy tym, że tak duże przekroczenie wymaga potwierdzenia powtórnym badaniem. Zwłaszcza, że nie wygląda na to, żeby ryby zdychały z powodu zatrucia akurat rtęcią.
Wieczorem w „Faktach po faktach” pani marszałek zarzekała się, że brandenburski minister powiedział jej, że obecność rtęci została potwierdzona. Nie spinało się nam to z tym, co mówił parę godzin wcześniej, więc wysłaliśmy do jego biura pytania. Konkretnie, czy rozmawiając z panią marszałek mówił o potwierdzeniu obecności rtęci w Odrze. Niemcy jak to Niemcy. Szybko odpisali. Że nie potwierdził, bo nie mógł, albowiem nie było jeszcze wyników.

Więc albo pani marszałek Polak nie zrozumiała, co mówił. Albo zrozumiała i postanowiła powiedzieć, co powiedziała. Za pierwszą opcją świadczyć może fakt, że o rtęci mówi dalej. Jej brak, rtęci znaczy, jest dowodem na jej, rtęci, wcześniejszą obecność. Rzeka płynie. Była rtęć w rzece i jej nie ma, bo spłynęła. Rzeką. Do morza. Comprende?

Jedną rzecz trzeba przyznać. Pani marszałek jest człowiekiem sukcesu. Udało się jej doprowadzić do tego, że przez chwilę Lubuskie nie kojarzyło się z molestowaniem seksualnym i mobbingiem w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Kojarzyło się z z panią marszałek opowiadającą o rtęci w Odrze i żądającej od rządu wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Żądającej nie potrafiąc tego żądania uzasadnić. „Bo by mogło być wykorzystane wojsko”. To samo, które było wykorzystywane wcześniej? Ech…
W Odrze znaleziono złote algi. To przez ich zakwit mogły mrzeć ryby. Rtęci nie ma. Za to widać już małe rybki. Zaraz się okaże, że ekosystem odrodzi się szybciej niż trwać będzie odbudowa reputacji Lubuskiego. I w reszcie Polski i w Niemczech. Dziękujemy pani marszałek!

[ostatnie zdanie to sarkazm, ironia, w tym przypadku: szyderstwo ukryte w wypowiedzi pozornie aprobującej. Czyli wcale nie dziękujemy]
Usłyszałem przed chwilą recenzję, że ten tekst jest w nieprzyjemny sposób bezlitosny. To prawda. Ale mam przed oczami ludzi, którzy się opowieścią o rtęci naprawdę przerazili. Dlatego ten tekst jest taki.

Felietony Marcina Kędryny:

Wywiady Marcina Kędryny:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dizaster spersonifikowany - felieton Marcina Kędryny - Gazeta Lubuska

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krul Bul
22 sierpnia, 9:00, Ripley:

Ty Kędryna jesteś podobny do Aleksandra Dugina który jest Rasputinem Putina :))

A ty ***jku jesteś Rasputinem lubuskiego PISu :)

idi ty tam gdzie ruskij karabl

Dobrze się czujesz? Źle piszesz o ruskich, których twoje guru, ruska onuca, człowiek putlera Tusk chce widzieć w Polsce?

Nie czujesz rozdwojenia jaźni?

Skąd np. pewność, że jakiś dzikus rusek chcący wjechać do Polski nie strzelał kilka dni wcześniej z ruskiego karabla?

Tak to właśnie się kończy, jak się łże non-stop bez opamiętania. Można się naprawdę POgubić.

R
Ripley
Ty Kędryna jesteś podobny do Aleksandra Dugina który jest Rasputinem Putina :))

A ty ***jku jesteś Rasputinem lubuskiego PISu :)

idi ty tam gdzie ruskij karabl
K
Krul Bul
Niemcy (hitlerowcy?) przeciwko blokowaniu wydawania wiz Rosjanom.

Przeciw są: Tusk i Scholz!
K
Krul Bul
Niemcy przeciwko blokowaniu wydawania wiz Rosjanom.

Przeciw są: Tusk i Scholz!
K
Krul Bul
21 sierpnia, 20:01, Krul Bul:

Nie muszę się przedstawiać, bo jakiś platformiany "yntelygęd" zrobił to za mnie.

Ale zacytuję, przedstawiając się jednocześnie (ponownie):

- łachudra bez odwagi,

- anonimowy obszczekiwacz,

- podkupiony socjalobiorca i datkobiorca,

- ciulik,

- mały ciulik ciulika Kaczyńskiego,

- ćwok.

Więc jako ten przedstawiony powyżej marzę wręcz o spotkaniu z tymi, których anonimowo obszczekuję.

A ponieważ nie jestem tym, za kogo mnie ma jakiś odpad z innej cywilizacji - nie widzę najmniejszego powodu, by skakać do szamba czy rynsztoka w celu spotkania się z jakimiś lumpami z marginesu społecznego, wskazanymi przez tegoż odpada.

Musielibyście się - istoty człekopodobne - narodzić POnownie, by zyskać cechy człowieczeństwa (homo sapiens), ale wg mojej wiary jest to wykluczone.

Zatem szansę spotkania z bydłem, trzodą, robactwem,... (do wyboru, bez obrazy dla tychże) wsadź sobie tam, gdzie wchodzi Niemcom twój idol Tusk, bez rozwarcia i bez wazeliny.

21 sierpnia, 20:47, Gość:

Jest spora szansa że będziesz ustalony :)

W jaki sposób ?? A to już słodki sekret :)

Nie rozśmieszaj mnie. Naprawdę nie rób z siebie błazna. Każde kłamstwo, ściema ma swój koniec. Potem trzeba wyjść z tego z twarzą, o ile się ją ma. I chce zachować.

Naprawdę szkoda czasu na wymianę zdań z kimś NIKIM. Podpowiem: kampania buraczana rusza zawsze we wrześniu. Więc jesteś tutaj, buraku, jakby za wcześnie.

G
Gość
21 sierpnia, 11:33, anty Yarozbaw:

Ty Kędryna jesteś podobny do Aleksandra Dugina który jest Rasputinem Putina :))

A ty ***jku jesteś Rasputinem lubuskiego PISu :)

idi ty tam gdzie ruskij karabl

W punkt :)

G
Gość
21 sierpnia, 20:01, Krul Bul:

Nie muszę się przedstawiać, bo jakiś platformiany "yntelygęd" zrobił to za mnie.

Ale zacytuję, przedstawiając się jednocześnie (ponownie):

- łachudra bez odwagi,

- anonimowy obszczekiwacz,

- podkupiony socjalobiorca i datkobiorca,

- ciulik,

- mały ciulik ciulika Kaczyńskiego,

- ćwok.

Więc jako ten przedstawiony powyżej marzę wręcz o spotkaniu z tymi, których anonimowo obszczekuję.

A ponieważ nie jestem tym, za kogo mnie ma jakiś odpad z innej cywilizacji - nie widzę najmniejszego powodu, by skakać do szamba czy rynsztoka w celu spotkania się z jakimiś lumpami z marginesu społecznego, wskazanymi przez tegoż odpada.

Musielibyście się - istoty człekopodobne - narodzić POnownie, by zyskać cechy człowieczeństwa (homo sapiens), ale wg mojej wiary jest to wykluczone.

Zatem szansę spotkania z bydłem, trzodą, robactwem,... (do wyboru, bez obrazy dla tychże) wsadź sobie tam, gdzie wchodzi Niemcom twój idol Tusk, bez rozwarcia i bez wazeliny.

Jest spora szansa że będziesz ustalony :)

W jaki sposób ?? A to już słodki sekret :)

K
Krul Bul
Nie muszę się przedstawiać, bo jakiś platformiany "yntelygęd" zrobił to za mnie.

Ale zacytuję, przedstawiając się jednocześnie (ponownie):

- łachudra bez odwagi,

- anonimowy obszczekiwacz,

- podkupiony socjalobiorca i datkobiorca,

- ciulik,

- mały ciulik ciulika Kaczyńskiego,

- ćwok.

Więc jako ten przedstawiony powyżej marzę wręcz o spotkaniu z tymi, których anonimowo obszczekuję.

A ponieważ nie jestem tym, za kogo mnie ma jakiś odpad z innej cywilizacji - nie widzę najmniejszego powodu, by skakać do szamba czy rynsztoka w celu spotkania się z jakimiś lumpami z marginesu społecznego, wskazanymi przez tegoż odpada.

Musielibyście się - istoty człekopodobne - narodzić POnownie, by zyskać cechy człowieczeństwa (homo sapiens), ale wg mojej wiary jest to wykluczone.

Zatem szansę spotkania z bydłem, trzodą, robactwem,... (do wyboru, bez obrazy dla tychże) wsadź sobie tam, gdzie wchodzi Niemcom twój idol Tusk, bez rozwarcia i bez wazeliny.
G
Gość
21 sierpnia, 11:04, Gość:

twój /bul/ jest większy niż mój?

Tak śpiewano i pytano szczocha, pierdziocha z Żoliborza kiedy w pandemii wożono tego łajzę na cmentarz a inni nie mieli takiego prawa.

21 sierpnia, 18:01, Krul Bul:

Jarosław Kaczyński, jako Premier, reprezentował Rzeczpospolitą Polską czcząc polską elitę, ofiary mordercy putlera poległe w Mordzie Smoleńskim. Również ofiary twojej opcji, twoich poglądów, które zostały zamordowane przy możliwym współudziale ruskiej onucy, człowieka putlera w Warszawie, niemieckiego kundla, wabiącego się Donald Tusk.

Dla ciebie był to szczoch i pierdzioch z Żoliborza, wchodzący na miejsce robienia biznesów platformianych, czczący zimnego Lecha i współpodróżników z tenkraju.

Widzisz różnice? Nie kultury osobistej, nie społeczne, nie światopoglądowe. CYWILIZACYJNE!

Przecież ty jesteś jakimś odpadem z innej, pozaludzkiej cywilizacji. Sprawdź, czy masz wszystkie organy. Wiem, zacząłeś od tego, który na pewno masz - służącego do oferowania lub pozyskania pracy platformianej. Mózgu też już nie szukaj, twój jest (o ile w ogóle) w tym samym miejscu. Skoro te sprawdziłeś - przejdź do reszty. Ale uwaga! Możesz (najprawdopodobniej) nic więcej nie znaleźć. Wtedy twoje "jestestwo" potwierdzi to, co tutaj sobą prezentujesz...

Jak byś łachudro miał odwagę, przekonanie i naprawdę wierzył w to co tutaj bredzisz to byś się przedstawił. Miałbyś o wiele większą szansę spotkać się z tymi których anonimowo obszczekijesz . Jesteś dla mnie podkupionym socjalem i datkami ciulikiem, małym ciulikiem ciulika Kaczńskiego

Yeb się ćwoku :))

K
Krul Bul
21 sierpnia, 11:04, Gość:

twój /bul/ jest większy niż mój?

Tak śpiewano i pytano szczocha, pierdziocha z Żoliborza kiedy w pandemii wożono tego łajzę na cmentarz a inni nie mieli takiego prawa.

Jarosław Kaczyński, jako Premier, reprezentował Rzeczpospolitą Polską czcząc polską elitę, ofiary mordercy putlera poległe w Mordzie Smoleńskim. Również ofiary twojej opcji, twoich poglądów, które zostały zamordowane przy możliwym współudziale ruskiej onucy, człowieka putlera w Warszawie, niemieckiego kundla, wabiącego się Donald Tusk.

Dla ciebie był to szczoch i pierdzioch z Żoliborza, wchodzący na miejsce robienia biznesów platformianych, czczący zimnego Lecha i współpodróżników z tenkraju.

Widzisz różnice? Nie kultury osobistej, nie społeczne, nie światopoglądowe. CYWILIZACYJNE!

Przecież ty jesteś jakimś odpadem z innej, pozaludzkiej cywilizacji. Sprawdź, czy masz wszystkie organy. Wiem, zacząłeś od tego, który na pewno masz - służącego do oferowania lub pozyskania pracy platformianej. Mózgu też już nie szukaj, twój jest (o ile w ogóle) w tym samym miejscu. Skoro te sprawdziłeś - przejdź do reszty. Ale uwaga! Możesz (najprawdopodobniej) nic więcej nie znaleźć. Wtedy twoje "jestestwo" potwierdzi to, co tutaj sobą prezentujesz...

a
anty Yarozbaw
Ty Kędryna jesteś podobny do Aleksandra Dugina który jest Rasputinem Putina :))

A ty ***jku jesteś Rasputinem lubuskiego PISu :)

idi ty tam gdzie ruskij karabl
G
Gość
twój /bul/ jest większy niż mój?

Tak śpiewano i pytano szczocha, pierdziocha z Żoliborza kiedy w pandemii wożono tego łajzę na cmentarz a inni nie mieli takiego prawa.
J
Jadżwiga twBalbina
20 sierpnia, 17:33, Krul Bul:

1. Za Tuska nawet Tusk wyjechał za granicę.

2. Mnie demotywuje ta świadomość, że będę musiał kandydować

- mówi platformiany "patriota", niemiecki kundel, ruska onuca Tusk.

Że co?

- dopytuje red. Adamek.

Że będę musiał kandydować

- powtarza platformiany "patriota", niemiecki kundel, ruska onuca Tusk.

Będzie musiał pan

- dodaje prowadząca.

"To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział… na tej Wiejskiej (Sejm – przyp. red.)"

- puentuje platformiany "patriota", niemiecki kundel, ruska onuca Tusk.

Macie durnie swojego "patriotę", który

GARDZIŁ, GARDZI I DO KOŃCA SWOICH MARNYCH, ZAŁGANYCH DNI BĘDZIE GARDZIŁ POLSKĄ!!!

twój /bul/ jest większy nią mój?

Tak śpiewano i pytano szczocha z Żoliborza kiedy w pandemii wożono tego łajzę na cmentarz a inni nie mieli takiego prawa.

K
Krul Bul
1. Za Tuska nawet Tusk wyjechał za granicę.

2. Mnie demotywuje ta świadomość, że będę musiał kandydować

- mówi platformiany "patriota", niemiecki kundel, ruska onuca Tusk.

Że co?

- dopytuje red. Adamek.

Że będę musiał kandydować

- powtarza platformiany "patriota", niemiecki kundel, ruska onuca Tusk.

Będzie musiał pan

- dodaje prowadząca.

"To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział… na tej Wiejskiej (Sejm – przyp. red.)"

- puentuje platformiany "patriota", niemiecki kundel, ruska onuca Tusk.

Macie durnie swojego "patriotę", który

GARDZIŁ, GARDZI I DO KOŃCA SWOICH MARNYCH, ZAŁGANYCH DNI BĘDZIE GARDZIŁ POLSKĄ!!!
K
Krul Bul
Coś mi się wydaje, że i tym razem zdarzy się, że pijany niemiecki kundel, ruska onuca Tusk przejedzie na pasach niepełnosprawną zakonnicę w ciąży.

Tych słów człowiek putlera w Warszawie nie wyprze się nigdy:

"Chcemy dialogu z Rosją, taką, jaką ona jest...".

Ani niemieckiego włazidupstwa bez rozwarcia i wazeliny.

Nigdy nie widziałem, żeby do Polaków ten niemiecki kundel mówił w taki sposób:

https://www.youtube.com/watch?v=QYfn1To3S0g
Wróć na i.pl Portal i.pl