Developres SkyRes Rzeszów gładko pokonał Legionovię w meczu Ligi Siatkówki Kobiet

Developres SkyRes Rzeszów – Legionovia 3:0
Sety: 25:20, 25:16, 25:21.

Developres: Kaczmar 4, Helić 14, Ptak 7, Żabińska 7, Rousseaux 20, Blagojević 3, Sawicka (libero) oraz Rabka, Andruszko 2, Kaczorowska. Trener Lorenzo Micelli.

Legionovia: Szpak 2, Jasek 7, Wójcik 4, Alagierska 6, Mielczarek 1, Damaske 11, Korabiec (libero) oraz Mikołajewska 1, Grabka, Bączyńska 4, Pacak. Trener Piotr Olenderek.

Sędziowali: Fiutek (Będzin) i Pośpiech (Częstochowa). Widzów 600. MVP: Helene Rousseaux.

ZAPIS RELACJI LIVE

Rzeszowianki, po gładkim laniu w Lidze Mistrzyń z Volero w Zurichu, nie zamierzały długo rozpamiętywać porażki, tylko powetować ją sobie w ligowym pojedynku z Legionovią. Tym bardziej, że chciały wykorzystać wpadkę ŁKS-u Łódź z Muszynianką i zbliżyć się do liderów.

Pierwszy set nerwowy był tylko na początku, gdy z prowadzenia 5:3 za chwilę zrobiło się 5:7. Czas wziął jednak Lorenzo Micelli i po dwóch kiwkach Helić było już 8:8. Licytacja punkt za punkt trwała do stanu po 18. Chwilę później podwójna zmiana (za Kaczmar i Helić weszły Andruszko i Rabka) sprawiła, że ściana w bloku (dwa razy Andruszko, raz Rousseaux) plus skuteczne kontry sprawiły, że Developres odjechał na 23:18 i dopełnił formalności.

W drugiej odsłonie emocji było jeszcze mniej. Wprawdzie znów zaczęło się od prowadzenie przyjezdnych (2:5, 4:6) ale już po chwili na plusie były rzeszowianki, które poprawiły przyjęcie i skutecznie kontrowały.

Po piątym punkcie z rzędu (9:6) trener Legionovii Piotr Olenderek prosił o czas, ale skuteczne bloki i kontry siatkarek Developresu wprawiały w konsternację drużynę z Legionowa (20:11). Gdy jednak po bloku na Helić zrobiło się tylko 21:16 Micelli postanowił dać ochłonąć drużynie. Pomogło...

Po długiej przerwie nie zmieniło się niemal nic. Wprawdzie początkowo prowadził zespół z Legionowa (5:6), ale wystarczyło, że rzeszowianki wzięły się w garść i po chwili było już 10:6. Z 11:9 zaraz zrobiło się 15:10 i tak dosyć spokojnie miejscowe dowiozły zwycięstwo do końca.

Nie powiedziałabym że wygrana przyszła nam łatwo. Musiałyśmy być naprawdę mocno skoncentrowane w tym meczu, żeby wynik był taki a nie inny. Potrafiłyśmy kontrolować poszczególne sety dopiero od połowy. Wcześniej rywalki mocno odrzucały nas od siatki dobrą zagrywką

- komentowała Agata Sawicka, libero naszej ekipy.

W najbliższą środę ekipa Developresu zagra mecz Pucharu Polski z Wisłą w Warszawie. W ciągu najbliższych 30 dni czeka rzeszowianki prawdziwy maraton – zagrają 9 spotkań, z czego 7 na wyjazdach.

ZOBACZ TAKŻE - Adela Helić, siatkarka Developresu Rzeszów, o zwycięstwie w 58. Plebiscycie Sportowym Nowin: