Dawid Kostecki został skazany na 5 lat więzienia. Przyznał się i poddał karze

Karze pięciu lat pozbawienia wolności dobrowolnie poddał się przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu 36-letni były bokser Dawid "Cygan" Kostecki, oskarżony o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Tym samym przyznał się do prokuratorskich zarzutów.

Złożony przez „Cygana” wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania postępowania dowodowego, był dośc nieoczekiwany. Dotychczas nie przyznawał się do winy. Być może na zmianę decyzji wpłynął fakt, że już wcześniej, przed innymi składami orzekającymi, karom poddało się w sumie 15 innych współoskarżonych i w jego procesie występowaliby jako świadkowie. Być może obciążając go zeznaniami (jako oskarżeni mogli kłamać, jako świadkowie muszę mówić prawdę).

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu na poczet kary zaliczył Dawidowi Kosteckiemu (zgodził się na publikację wizerunku i publikację danych osobowych) ponad roczny pobyt w areszcie tymczasowym. Z całej grupy przestępczej wyroków nie ma jeszcze czterech oskarżonych, dla których trzeba będzie wyznaczyć nowy skład sędziowski. Przypuszczalnie sprawa ruszy dopiero po wakacjach.

Dawid „Cygan” Kostecki to pochodzący z Rzeszowa 36-letni były młodzieżowy mistrz świata federacji WBC, WBF, WBFed i IBC oraz interkontynentalny mistrz federacji WBA w wadze półciężkiej. W tej sprawie został zatrzymany w maju ubiegłego roku prrzez Centralne Biuro Śledcze Policji. Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zarzucił mu założenie grupy przestępczej i kierowanie nią wspólnie z 31-letnim Krzysztofem K. z Rzeszowa oraz 31-letnim Michałem O. z Niska. Ten ostatni usłyszał już wyrok, poddając się karze.

Grupa działała w latach 2010-2013 na terenie kilku państw Unii Europejskiej, w Polsce głównie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.
Trudniła się kupnem, legalizacją (poprzez fałszywe dokumenty) i pomaganiem w sprzedaży luksusowych samochodów, głównie bmw i mercedesów. Auta te pochodziły z kradzieży na terenie Niemiec i Belgii a następnie były sprzedawane. W grę wchodziło ponad 20 samochodów, ogólnej wartości ponad 2 milionów złotych.

Grupa też wyłudzała nienależny podatek VAT, w grę wchodziło blisko 9 milionów złotych. Pieniądze przestępcy lokowali w budowę osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie. Pieniądze były później „prane”, czyli wielokrotnie przeksięgowywane na różne konta kontrolowanych przez grupę przestępczą firm.

Kostecki był już wcześniej skazany, dostał 2,5 roku więzienia za założenie i kierowanie grupą przestępczą czerpiącą korzyści z nierządu.