Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darmowe urządzenia ViaAuto: Gliwicka recepta na korki na bramkach autostrady A4. A inne miasta?

Bartosz Pudełko
Marzena Bugała/Dziennik Zachodni
Gliwice podsumowały akcję wydawania 10 tys. darmowych urządzeń ViaAuto. Efekty już są. Kierowcy stoją w korku krócej: 12 minut. Rok temu stali pół godziny

Ułatwiliśmy nieco życie mieszkańcom, wypromowaliśmy elektroniczny system poboru opłat w kraju i po raz kolejny Gliwice dały dobry przykład całej Polsce. Mam nadzieję, że powodzenie naszej akcji da państwu do myślenia. System poboru opłat na autostradzie jest anachroniczny i trzeba go ulepszyć - mówi prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz. Miasto wczoraj podsumowało trwającą od ponad miesiąca akcję wydawania mieszkańcom darmowych urządzeń ViaAuto. Rozdano ich 10 tys. Ostatnie wczoraj o godz. 11.50. Pierwsze efekty już mają być widoczne.

- To oczywiście jeszcze zbyt krótki okres, aby zaobserwować długofalowe zmiany, ale już widać pozytywną różnicę, gdy porównamy tegoroczny czerwiec z ubiegłorocznym. O 44 proc. wzrosła liczba transakcji elektronicznych, o 14 proc. zmalała liczba wydanych biletów zerowych. Co zaś najważniejsze, zmalał średni czas oczekiwania w razie pojawienia się zatoru. Korki wciąż się tworzą, średnio dwa razy dziennie, ale w ubiegłym roku czas stania w nich wynosił średnio 34 minuty, a dziś 12. To prawie trzykrotnie mniej - mówi Marek Cywiński, dyrektor zarządzający firmy Kapsch, operatora systemu ViaToll.

Dzięki rozdanym za darmo urządzeniom kierowcy nie muszą już stać w kolejkach do tradycyjnej opłaty. Przejeżdżają specjalnymi pasami, na których szlabany otwierane są automatycznie, gdy wykryją nadajnik w aucie.
Ruch odbywa się płynniej. Dla gliwiczan było to szczególnie istotne. Biegnąca przez miasto część A4 to równocześnie południowa obwodnica miasta. Mieszkańcy korzystają więc z niej głównie lokalnie, ale na bramkach musieli stać jak wszyscy inni, mimo iż jechali zaledwie kilka kilometrów. Co prawda w 2012 roku miastu udało się wywalczyć bilet zerowy, czyli brak opłat za korzystanie z A4 w ruchu lokalnym, ale to nie rozwiązało całego problemu. Kierowcy wciąż musieli stać na bramkach. Korzystanie z pasów do płatności elektronicznych poprawiło ich sytuację.

Gliwice póki co nie planują rozszerzenia akcji. Jak ocenia Frankiewicz, 10 tys. urządzeń to liczba w sam raz na bieżące potrzeby mieszkańców. Widać było to po dynamice wydawania. W pierwszych dniach gliwiczanie odbierali ich po ponad tysiąc. W ostatnich już po ok. 100, a wszystkie wydano kilka dni po pierwotnie zaplanowanym na to terminie. Niewykluczone jednak, że w ślady Gliwic pójdą inne miejscowości. Kapsch już prowadzi rozmowy z gminami powiatu gliwickiego. Chce również promować taką współpracę w kraju. Koszty akcji dla Gliwic były niewielkie. Wyniosły ledwie nieco ponad 12 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!