Dariusz Mioduski: Dean Klafurić jest jednym z trzech kandydatów na trenera Legii w przyszłym sezonie. Jego pozycja po sukcesach jest mocna

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Dariusz Mioduski
Dariusz Mioduski Szymon Starnawski /Polska Press
Kiedy zwalniałem Romeo Jozaka, byłem przekonany że podejmuję dobrą decyzję. Mimo sukcesów Deana Klafuricia nie jest przesądzone, że zostanie z nami na kolejny sezon. Mamy trzech kandydatów, Dean jest jednym z nich. Z każdym wygranym meczem jego szanse wzrastały, wkrótce będziemy z nim rozmawiać o naszej wizji klubu - podkreśla prezes i właściciel Legii Dariusz Mioduski. W niedzielę stołeczna drużyna zdobyła trzecie z rzędu mistrzostwo Polski.

- Parę trudnych rzeczy w życiu robiłem, ale to zupełnie inny wymiar. Legia to najtrudniejszy projekt, w jakim biorę udział. Moje emocje było widać w trakcie sezonu. Patrzę na wyniki jak kibic, ale doskonale zdaję też sobie sprawę z tego, co oznaczają dla funkcjonowania klubu. Próbujemy zbudować nie tylko wynik sportowy na dziś, ale też podłożyć fundamenty pod dalszą działalność. Wszystko zebrało się do kupy i dziś możemy cieszyć się z kolejnego mistrzostwa Polski - podkreśla Dariusz Mioduski.

Droga Legii do mistrzostwa nie była łatwa w trakcie sezonu drużynę prowadziło trzech trenerów. Zaczął Jacek Magiera, po szybkim odpadnięciu z europejskich pucharów i rozczarowujących wynikach w lidze zmienił go Romeo Jozak. Chorwata z kolei w końcówce sezonu zastąpił jego asystent Dean Klafurić, który poprowadził drużynę do Pucharu i mistrzostwa, nie ponosząc po drodze porażki.

- Kiedy zwalniałem Romeo Jozaka, byłem przekonany że podejmuję dobrą decyzję - przekonuje Mioduski. Pytanie, czy sukcesy sportowe spowodują, że Klafurić zostanie w klubie na kolejny sezon. - Z każdym meczem szansa Deana na pozostanie trenerem Legii się zwiększała. Nie chodziło tylko o wyniki, obserwowaliśmy też jak funkcjonował z drużyną. To trener, którego wyróżnia ogromna futbolowa wiedza. Znakomicie, że potrafi ją przekazać zawodnikom - chwali Chorwata prezes. - Nie jest przesądzone, że Dean zostanie na kolejny sezon. Mamy trzech kandydatów, on jest jednym z nich. Po zdobyciu dubletu jego pozycja na pewno się jednak wzmocniła - dodaje Mioduski. - Jeśli zdecydujemy się na innego trenera, Dean raczej nie zostanie w klubie. Na pewno będzie miał ciekawe propozycje. Do tego ma duże ambicje, chce być pierwszym szkoleniowcem - zastrzega.

Wśród nazwisk kandydatów na nowego trenera Legii wymieniany jest Gheorghe Hagi. - Słyszałem o nim pozytywne rzeczy. Ale wydaje mi się, że to nie ten czas. Z tego co wiem, Hagi nie jest tylko trenerem, ale też właścicielem piłkarskiej akademii. A nie wyobrażam sobie sytuacji, że nasz trener nie skupia się tylko na tym, co się dzieje w klubie, tylko myśli o drugiej pracy w Rumunii - ucina Mioduski.

- Poważnie bierzemy pod uwagę to. że ściągnięcie kogoś z innego kręgu kulturowego może być dla nas zbyt dużym ryzykiem. Nauczyło nas tego doświadczenie. W idealnym świecie szukalibyśmy kandydatów przede wszystkim wśród Polaków. W tym momencie na rynku nie ma jednak wolnego szkoleniowca z Polski, który spełniałby nasze oczekiwania. Chociaż jest kilku młodszych trenerów, poniżej 50. roku życia, którzy mają potencjał - ocenia. - Adama Nawałki nie bierzemy pod uwagę. On ma kadrę, a my potrzebujemy kogoś, kto od 11 czerwca poprowadzi treningi.

- Pierwszy trener ma być częścią projektu, jakim jest Legia. Mamy swoją filozofię, chcemy by trener się w nią wpisywał. To główne kryterium doboru nowego szkoleniowca. Z Deanem na razie z oczywistych względów skupialiśmy się na wyniku sportowym. Nie mieliśmy czasu, by porozmawiać z nim o funkcjonowaniu klubu w dłuższej perspektywie i naszej wizji. Zrobimy to w ciągu najbliższych tygodni - zapowiada właściciel Legii.

Ktokolwiek będzie w przyszłym sezonie prowadził klub, stanie przed zadaniem gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów. - Mistrzostwo Polski daje nam szansę na awans, ale od nowego sezonu droga do LM będzie jeszcze trudniejsza niż ostatnio. W ostatnich rundach nie będziemy już rozstawieni, trafimy na drużyny z kilka razy większym budżetem niż nasz. Naszym celem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Ale patrzymy też przyszłościowo. Chcemy zbudować silną drużynę, a przy tym stawiać na młodych zawodników - przekonuje Mioduski.

W ostatnim okienku do drużyny dołączyło dziesięciu nowych zawodników. W najbliższych tygodniach tak dużych ruchów transferowych jednak nie będzie. - Zimą zrobiliśmy małą rewolucję kadrową. Tym razem nowi piłkarze będą raczej uzupełnieniem składu. Na pewno potrzebujemy wzmocnienia na pozycji skrzydłowego. Przyda się też lewy obrońca, który będzie rywalizował z Adamem Hlouskiem, oraz napastnika - uważa prezes Legii.

Odniósł się też do wydarzeń z Poznania, gdzie chuligani Lecha przerwali niedzielny mecz kwadrans przed końcem. Na boisku było 2:0 dla Legii, Kolejorz został jednak ukarany walkowerem. - Jeśli zostawi się to klubom, to nie mamy żadnych szans na opanowanie sytuacji. Musi być państwo, które to opanuje. Rząd ma wszystkie narzędzia, żeby sobie z tym problemem poradzić. Obecny rząd ma największe możliwości, żeby coś z tym zrobić. Wydaje mi się, że wkrótce coś może się ruszyć. Przede wszystkim nieuchronność kary dla tych, którzy sprawiają problemy. Zidentyfikowanie ich przez klub nie jest problemem, ale trzeba zrobić coś więcej, by podobne rzeczy nie miały już miejsca - podkreśla.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Dean Klafurić: Myślę wyłącznie o meczu z Lechem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
esatyper
Dać Klafuriciowi szansę a jak nie wypali to Czerczesow może będzie wolny jesienią.
Wróć na i.pl Portal i.pl