Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Michalczewski: Nie rozumiem Kliczki

ŁŻ
Fot. Piotr Krzyzanowski
9 lipca dojdzie do rewanżowej walki Tysona Fury'ego z Władimirem Kliczko. W pierwszym pojedynku tych dwóch pięściarzy, pod koniec listopada w Duesseldorfie, niespodziewanie triumfował Brytyjczyk, który tym samym odebrał Ukraińcowi pasy mistrza świata w wadze ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF.

Rewanż odbędzie się 9 lipca w Manchesterze. Kto uchodzi za faworyta tej batalii? Jedno jest pewne - Tyson Fury będzie miał po swojej stronie kibiców. A to duży atut.

Zdaniem pochodzącego z Gdańska Dariusza Michalczewskiego, do rewanżu w ogóle nie powinno dojść. A to dlatego, że Władimir Kliczko nie powinien nawet o niego prosić.

- Władimirowi będzie bardzo ciężko wygrać z Furym, tym bardziej na angielskiej ziemi. To wielkie wyzwanie dla niego. Nie wiem, dlaczego podjął się tej walki. Może za szybko powiedział, że chce rewanżu. Moim zdaniem powinien już wtedy skończyć karierę. Daję Kliczce bardzo małe szanse na zwycięstwo - powiedział Michalczewski.

Przypomnijmy, Tyson Fury w dotychczasowej karierze stoczył 25 walk. Żadnej z nich nie przegrał (18 wygrał przez nokaut). Z kolei Kliczko ma na swoim koncie 68 pojedynków, w tym 64 zwycięskie (53 przez nokaut).

Agencja TVN / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki