Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daniel Craig jednak zagra Jamesa Bonda

Paweł Strzelecki
Daniel Craig najwyraźniej zmienił zdanie co do roli Jamesa Bonda. Niedawno zarzekał się, że nigdy już nie wcieli się w 007, tymczasem według najnowszych doniesień chce znów zagrać superszpiega. Przypomnijmy, że przed premierą ostatniego obrazu „Spectre”, Craig przyznał, że prędzej podetnie sobie żyły, niż powie: „Nazywam się Bond, James Bond” - podaje portal Wirtualnemedia.

- Mówią, że gówno się do ciebie przykleja i dokładnie tak było - odniósł się teraz do słynnego komentarza sprzed kilku lat. - Powiedziałem to dzień po zakończeniu zdjęć. Byłem z dala od domu przez rok. To była fajna praca. Podobała mi się.

Widać, gdy Craig ochłonął, przemyślał, uznał, że rola nie jest taka zła, wszak zapewniła mu sławę i pieniądze. Za udział w dwóch kolejnych Bondach nie dostanie co prawda 150 milionów dolarów, ale powiedzmy szczerze okrągła stówka, czyli po pięćdziesiąt milionów za film, też nie jest zła.

Zawiedzeni muszą się czuć ci, których media widziały w roli nowego Bonda. James Norton, Idris Elba, Jamie Bell, Aidan Turner, Damian Lewis, Jack Huston, Luke Evans, Henry Cavill, Tom Hardy, a nawet Gillian Anderson. Nadchodząca opowieść będzie 25. oficjalnym filmem o przygodach 007.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany