Damian Gąska piłkarzem Górnika Łęczna (Śląsk Wrocław transfery 2021)

Piotr Janas
Piotr Janas
Damian Gąska zamienił Śląsk Wrocław na Górnik Łęczna
Damian Gąska zamienił Śląsk Wrocław na Górnik Łęczna FOT. Paweł Relikowski
Damian Gąska nie jest już piłkarzem Śląska. Śląsk Wrocław sprzedał swojego pomocnika do beniaminka PKO Ekstraklasy Górnika Łęczna. Chętny na pozyskanie piłkarza był także inny beniaminek - Radomiak Radom.

Damian Gąska zamienił Śląsk Wrocław na Górnik Łęczna

Śląsk Wrocław kończy powoli sprzątanie kadry pierwszego zespołu. Po tym jak z klubu odeszli niemający większych szans na grę u trenera Jacka Magiery Mateusz Maćkowiak (wypożyczenie do pierwszoligowej Odry Opole), Maciej Pałaszewski (transfer definitywny do Górnika Polkowice) czy Piotr Samiec-Talar (wypożyczenie do GKS-u Katowice) przyszedł czas na Damiana Gąskę.

Sprowadzony w lipcu 2018 roku z Wigier Suwałki ofensywny pomocnik wielkiej kariery we Wrocławiu nie zrobił. Łącznie wystąpił w 47 meczach ekstraklasy (7 asyst, bez goli) i czterech spotkaniach pucharu Polski. We wrześniu ubiegłego roku został wypożyczony do Radomiaka Radom, z którym wywalczył bezpośredni awans z Fortuna 1 ligi do PKO Ekstraklasy. Tam szło mu już zdecydowanie lepiej, bo w 33 meczach zanotował 3 gole i 7 asyst, walnie przyczyniając się do sukcesu Radomiaka.

W Radomiu bardzo chcieli go zatrzymać, ale beniaminek nie był w stanie porozumieć się ze Śląskiem co do kwoty odstępnego, mimo że miał prawo pierwokupu i chciał z niego skorzystać. Gąska nie był zresztą jedynym graczem WKS-u, którego widział u siebie trener Dariusz Banasik. Radomianie walczyli także o sprowadzenie swojego byłego piłkarza Rafała Makowskiego, bo ten po przyjściu do Śląska długo nie mógł się przebić.

Stanęło na tym, że zarówno Gąska jak i Makowski rozpoczęli przygotowania ze Śląskiem, by trener Magiera mógł ocenić ich przydatność do pierwszego zespołu. Makowski odpalił i dziś jest graczem podstawowej jedenastki, więc ten temat upadł samoistnie. Gąska z kolei o miejsce w składzie musiał rywalizować z takimi piłkarzami jak: Mateusz Praszelik, Robert Pich, Waldemar Sobota, Caye Quintana, Petr Schwarz czy Adrian Łyszczarz, a w odwodzie jest jeszcze leczący obecnie kontuzję Marcel Zylla.

Szanse Gąski na regularną grę w ekstraklasie do największych nie należały, a po dobrym sezonie na zapleczu na tym zależało mu najbardziej. Z pomocą przyszedł drugi beniaminek, w którym o miejsce w składzie będzie mu zdecydowanie łatwiej i który chętniej wyłożył za mającego jeszcze ważny kontrakt ze Śląskiem pomocnika pieniądze. Z naszych informacji wynika, że WKS zarobił na tym transferze kilkaset tysięcy złotych.

Żeby było ciekawiej, pierwszy mecz w barwach Górnika Łęczna Gąska może rozegrać już w najbliższą niedzielę. Jego nowy klub zmierzy się wówczas... ze Śląskiem we Wrocławiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl