Czy Polska jest bezpiecznym energetycznie krajem? Debata ekspercka Dziennika Zachodniego

Materiał informacyjny Bezpieczeństwo energetyczne kraju
- Bezpieczeństwo energetyczne jest nieodzownym warunkiem dla istnienia i rozwoju nowoczesnych państw i społeczeństw – podkreślano podczas debaty o bezpieczeństwie, która odbyła się w siedzibie Dziennika Zachodniego. W rozmowie, w której wzięli udział: sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Marek Wesoły, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych poseł Waldemar Andzel, oraz prezes zarządu Węglokoks S.A. Tomasz Heryszek, poruszano kwestie bezpieczeństwa energetycznego, narodowego i związanej z tym przyszłości Polski.

Strategiczne wracają wracają w ręce Polski

Debatę związaną z bezpieczeństwem energetycznym Polski rozpoczęła kwestia repolonizacji Portu Północnego przez spółkę Węglokoks. 5 października, Węglokoks zakupił 80 proc. udziałów gdańskiej spółki Port Północny, która zajmuje się przeładunkiem węgla i rudy żelaza w Porcie Zewnętrznym w Gdańsku. Jak podkreślano w trakcie rozmowy, spółka zrzeszająca przedsiębiorstwa z sektora górniczego, hutniczego, energetycznego i logistycznego, czynnie włączała się w zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego w Polsce, zarówno podczas pandemii, jak i w trakcie trwającej wojny na Ukrainie. Spółka Węglokoks była również jednym z wykonawców zapory na granicy polsko-białoruskiej.

- Port wrócił w zasoby skarbu państwa i to niezwykle cieszy. Uważamy, że nie należy wyprzedawać majątku narodowego, który daje nam bezpieczeństwo i suwerenność. Należy gromadzić ten majątek w rękach skarbu państwa i mieć na niego wpływ. Port Północny to nasze nowe okno na świat - mówił Marek Wesoły, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Jak wskazywał prezes zarządu spółki Węglokoks, Port Północny jest jedynym polskim aktywem, które posiada dostęp do głębokiej wody. Dzięki temu, spółka będzie w stanie obsługiwać statki o maksymalnej ładowności, które są w stanie wypływać na wody Morza Bałtyckiego.

- Dziwi mnie tocząca się dyskusja dotycząca tego czy aktywa strategiczne powinny być prywatyzowane, czy powinny być w polskich rękach. Wciąż panuje ekonomiczne przekonanie z lat 90., które kompletnie się nie sprawdziło, że tylko prywatne podmioty muszą zarządzać wszystkim co się da. To absolutna bzdura. Wszystkie największe gospodarki, począwszy od Stanów Zjednoczonych bronią swoich rynków i swoich interesów. Należy zmieniać to przekonanie i odzyskiwać strategiczne aktywa, bo to jest przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa i doskonały biznes. Wciąż na świecie jeszcze przez wiele, wiele lat najważniejszymi towarami handlowymi pod względem wolumenu i wartości będą: ropa naftowa, gaz i węgiel. Ilość węgla wyprodukowanego I skonsumowanego w Polsce zeszłym roku przekroczyła 8,5 miliarda ton - mówił prezes zarządu spółki Węglokoks, Tomasz Heryszek dodając, że Port Północny pozwala nie tylko na kontrolowanie strumieni ładunków w skali Morza Bałtyckiego, ale i w skali oceanicznej. - Obecnie jesteśmy w stanie przejmować ładunki, ale i wysyłać towary do wszystkich światowych portów - podkreślał.

W opinii prezesa Węglokoksu, zakup udziałów w spółce Port Północny pozwoli zarówno na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale i umożliwi generowanie zysków spółce.

- Mamy nie tylko pomysł na rozwój tego tego portu, ale chcemy go w 100 proc. wykorzystywać po to, żeby generował obrót nie tylko towarowy, ale i finansowy. Żeby zarabiała grupa kapitałowa Węglokoks, by podatki były płacone w naszym kraju i żeby pieniądz zostawał tutaj w Polsce - mówił Tomasz Heryszek.

Węgiel wciąż bezpieczeństwem energetycznym Polski. "Ewolucja, nie rewolucja"

W debacie zastanawiano się, jakie wyzwania stoją przed bezpieczeństwem energetycznym Polski. Zdaniem wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka, to właśnie węgiel wciąż daje nam podstawę do dużej części stabilności rynku mocy. Wieczorek zaznaczał, że bezpieczeństwo w oparciu o wydobycie węgla energetycznego będzie realizowane do 2049 roku, między innymi z uwagi na podpisaną umowę społeczną.

- W kontekście zdarzeń związanych z brutalną napaścią Putina na Ukrainę, dostrzegliśmy również jakim kluczowym elementem w produkcji energii oraz ciepła, jest ten stabilny system energetyczny. Dziennie musimy wytwarzać znacząco powyżej 20 gigawatów mocy po to, aby zapewnić bezpieczeństwo cieplne i energetyczne dla naszego kraju. Stąd stabilność tego systemu będzie się opierała między innymi na węglu i w pewnej części na gazie. To właśnie te nośniki dają nam ciągłość produkcji energii elektrycznej. Zupełnie odmiennie jest w przypadku fotowoltaiki czy też wiatru, które są komponentem wspierającym. Nie dają jednak zapewnienia produkcji w sposób ciągły - mówił Jarosław Wieczorek.

Wojewoda śląski zaznaczał, że bezpieczeństwo energetyczne Polski powinno opierać się na dwóch filarach. To z jednej strony węgiel, zaś z drugiej ambitna realizacja projektu atomowego, który powinien zostać zrealizowany w przeciągu najbliższych kilkunastu lat.

- Dzisiaj nie martwię się o o wydobycie, ono jest absolutnie stabilne. Jest niezbędne do tego, abyśmy mogli dawać Polkom i Polakom gwarancję ciepła i gwarancje energetyczne - mówił Jarosław Wieczorek.

W kontekście bezpieczeństwa energetycznego, wiceminister Marek Wesoły wskazywał, że państwo powinno tak kształtować swoją energetykę, aby mieć na nią wpływ i aby główne aktywa były zarządzane własnie przez państwo i rząd, który odpowiada za bezpieczeństwo wszystkich Polaków w tym zakresie. Zdaniem wiceministra aktywów państwowych, węgiel wciąż powinien być paliwem przejściowym w Polsce.

- Być może głównie dlatego, że posiadamy ten surowiec i obecnie daje on nam pewność naszej energetyki. Dziś mówimy węgiel, ale w przyszłości musimy mieć inne, stabilne źródło energii, jakim będzie właśnie energia atomowa i do tego będziemy dążyć. W sposób zaplanowany, umiarkowany i bezpieczny dla naszych obywateli będziemy przechodzić z energetyki węglowej w kierunku atomu, a być może już w niedalekiej przyszłości w kierunku energetyki wodorowej, na którą liczy cały świat – mówił.
Marek Wesoły zwrócił również uwagę na fakt, że transformacja energetyczna powinna odbywać się w sposób ewolucyjny, nie zaś rewolucyjny. Jak zaznaczał, różnica między Polską, a resztą Europy jest taka, że "my chcemy robić to w sposób bardzo bezpieczny i przyjazny dla obywateli, nie tylko dla środowiska".

- Nie może być tak, że postawimy sobie tylko idee czystego środowiska i wytworzymy taki system funkcjonowania energetyki, w którym obywateli nie będzie stać na energię. Mówimy o rozsądnej transformacji, opartej o ekonomię, zasady gospodarcze, reagowanie na rzeczywistość, która nas otacza. Transformacji zmierzającej do tych polityk, które wyznacza UE, ale w sposób ewolucyjny, nie rewolucyjny - dodawał Wesoły.

Bezpieczeństwo granic, gwarantem bezpieczeństwa państwa

Napaść Rosji na Ukrainę i związana z nią wojna cywilizacji czy najazd migrantów ekonomicznych, to tylko niektóre z zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego Polski. Ostatnie lata są sporym wyzwaniem dla rządzących w kontekście zapewniania bezpieczeństwa Polkom i Polakom. Zdaniem posła Waldemara Andzela, bezpieczeństwo narodowe to przede wszystkim silna armia.
- Budujemy armię 300 tys. żołnierzy. Tylko w tym roku nakłady na armię sięgają 137 mld złotych, zaś w przyszłym roku będzie to aż 155 mld zł. Przypomnę tylko, że za rządów Platformy Obywatelskiej, było to zaledwie 37 mld zł - mówił przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

Jak podkreślał w trakcie debaty Waldemar Andzel, bezpieczeństwo narodowe związane jest również z zapewnieniem prawidłowego funkcjonowania infrastruktury strategicznej, w tym energetycznej, która powinna znajdować się w rękach państwa polskiego. To równocześnie konieczność zapewnienia bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni.

- Wciąż jesteśmy atakowani ze Wschodu, przez różne grupy, zarówno z Rosji, jak i z Białorusi. Wszystko to jest ciągle monitorowane przez nasze służby, jednak musimy trzymać rękę na pulsie. Jesteśmy na granicy Unii Europejskiej i właściwie pilnujemy bezpieczeństwa całej Unii. Pod obecnym rządem Prawa i Sprawiedliwości rozwija się to bardzo dobrze - zaznaczał poseł Andzel.

W trakcie debaty poruszano ponadto kwestię dotyczącą napływu nielegalnych imigrantów. Pytany o to, jak województwo śląskie jako jedno z granicznych, jest przygotowane na ewentualny napływ nielegalnych imigrantów, wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podkreślał, że rząd Zjednoczonej Prawicy nie zgodzi się na narzucenie paktu migracyjnego. Zaznaczał, że należy przy tym odróżnić uchodźców wojennych, którym licznie pomagali Polacy, od nielegalnych imigrantów. Jarosław Wieczorek mówił, że wśród uchodźców z objętej wojną Ukrainy przeważały kobiety, dzieci i osoby starsze. Z kolei wśród osób próbujących szturmować polskie granice, znajdują się zupełnie inne grupy ludzi.

- W przypadku uchodźców z Ukrainy otworzyliśmy swoje serca i domy. W przypadku nielegalnej imigracji musimy jako państwo podejmować szczególne działania ochronne. Będziemy bronić polskich granic, bo to jest nasza suwerenność – wskazywał wojewoda śląski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl