Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Zmarła w szpitalu czekając na pomoc

Patryk Drabek
Prokuratorskie śledztwo ma wyjaśnić, dlaczego zmarła 60-letnia częstochowianka. Kobieta czekała na przyjęcie na szpitalny oddział ratunkowy.

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 60-letniej kobiety, która zmarła w Miejskim Szpitalu Zespolonym przy ulicy Mirowskiej w Częstochowie. Zawiadomienie w tej sprawie złożył syn zmarłej.

Jak wstępnie ustalono, w piątek, 11 grudnia, rodzina 60-letniej kobiety wezwała do niej pogotowie ratunkowe. Zabrano ją wówczas do Miejskiego Szpitala Zespolonego przy ulicy Mirowskiej w Częstochowie. Kobieta spędziła kilka godzin na szpitalnym oddziale ratunkowym, a następnie została wypisana do domu. Miała kontynuować leczenie w poradni lekarza rodzinnego.

W niedzielę kobieta ponownie poczuła się źle i znów wezwano do niej pogotowie ratunkowe. Nie zabrano jej jednak wtedy do szpitala, tylko podano jej zastrzyk. Do tragedii doszło następnego dnia. O godzinie 14 rodzina, która była zaniepokojona stanem zdrowia 60-letniej kobiety, ponownie wezwała pogotowie ratunkowe. Karetka jednak nie przyjechała. Dlaczego? To ma zostać wyjaśnione w toku śledztwa. Tego samego dnia członkowie rodziny ponownie zadzwonili na pogotowie i tym razem (około godziny 18) karetka zabrała kobietę do lecznicy przy ulicy Mirowskiej.

- Tam trwała procedura przyjęcia kobiety na szpitalny oddział ratunkowy. Po kilkudziesięciu minutach oczekiwania kobieta zasłabła, straciła przytomność i zmarła - przekazał prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Prokurator prowadzący sprawę zwrócił się już zarówno do Miejskiego Szpitala Zespolonego przy ulicy Mirowskiej, jak i częstochowskiego pogotowia ratunkowego o kompletną dokumentację dotyczącą 60-letniej kobiety.

Przesłuchani zostali już także synowie oraz kuzyn zmarłej częstochowianki.

Prokurator zarządził sekcję zwłok, która została przeprowadzona wczoraj w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Na podstawie wstępnych wyników sekcji nie da się jednak stwierdzić, jaka była przyczyna śmierci kobiety.

- Biegli podejrzewają ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową, ale zlecono dodatkowe badania histopatologiczne i toksykologiczne. Ich wyniki poznamy za kilka tygodni - powiedział prokurator Tomasz Ozimek.

W związku z tą sprawą przesłuchany zostanie także personel medyczny i powołany biegły spoza województwa śląskiego, który oceni, czy działania pogotowia i szpitala były zgodne z procedurami i sztuką lekarską.

Zastępca dyrektora ds. lecznictwa Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie, Dariusz Kopczyński, podkreśla w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”, że w przypadku oczekiwania 60-letniej kobiety nie doszło do „przekroczenia norm czasowych”. W momencie, gdy zasłabła, przystąpiono do reanimacji, ale niestety nie udało się uratować częstocho-wianki.

- Jest nam niezmiernie przykro z tego powodu, ale trzeba poczekać na wyniki badań histopatologicznych oraz toksykologicznych. Wtedy poznamy przyczynę śmierci kobiety - zaznacza Dariusz Kopczyński.

Wczoraj zadzwoniliśmy również do częstochowskiego pogotowia ratunkowego, ale dyrektor Janusz Adamkiewicz, który jest jedyną osobą upoważnioną do kontaktów z mediami, był niestety nieobecny...

Przedwczoraj (w środę) pisaliśmy o przypadku z Dąbrowy Górniczej, gdy jedna z kobiet czekała na szpitalnym oddziale ratunkowym 10 godzin i 25 minut.

Pacjentka skarżyła się na silne bóle oraz wysokie ciśnienie. Była bliska omdlenia. Na szczęście w jej przypadku pobyt na SOR-ze nie skończył się tak tragicznie, jak w przypadku mieszkanki Częstochowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!