Czesław Michniewicz przed meczem Legia - Piast: Nadal popełniamy błędy w defensywie, ale nad tym pracujemy

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Czeslaw Michniewicz
Czeslaw Michniewicz fot. adam jankowski / polska press
Zmiany? Nie zobaczymy w środę Tomasa Pekharta, ale on po prostu nie może wystąpić ze względu na czerwoną kartkę - powiedział przed środowym ćwierćfinałem Pucharu Polski Legia Warszawa - Piast Gliwice (godz. 20.30) trener Wojskowych Czesław Michniewicz.

- Gdy graliśmy z Piastem w listopadzie, drużyna z Gliwic zaczynała łapać wiatr w żagle. Wcześniej przez kontuzje ten zespół nie funkcjonował tak dobrze, ale gdy się z tym uporali, naprawdę przyjemnie patrzy się na ich poczynania. Piast w ostatnim czasie bardzo rzadko przegrywał. W drużynie Waldemara Fornalika widać siłę, ale też stabilność. Grają w bardzo skuteczny sposób, mają wielu dobrych piłkarzy, olbrzymie doświadczenie posiada też trener Fornalik - podkreśla Czesław Michniewicz.

ZOBACZ TEŻ:

Legia w czterech ostatnich meczach nie zagrała na zero z tyłu.

- Problemy z defensywą? Cały czas nad tym pracujemy. Od mojego przyjścia na Łazienkowską Legia traciła dużo bramek z rzutów karnych i różnych, bywały też trafienia samobójcze. Poza meczem z Wisłą Kraków czy właśnie Piastem, rzadko się zdarzało aby nasi rywale przeprowadzali składną akcję zakończoną bramką. Najczęściej popełnialiśmy proste błędy indywidualne. Właśnie tego chcemy się wystrzegać - dodał.

Szkoleniowiec Legii przyznał, że w wyjściowej jedenastce dojdzie do zmian.

- Ważną zmianą będzie brak Tomasa Pekharta. Wiadomo jednak, że Czech nie może wystąpić ze względu na czerwoną kartkę. W bramce zagra Cezary Miszta, przyjęliśmy, że to on będzie bronił w meczach pucharowych. Jeśli chodzi o pozostałych zawodników, to jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Wielu piłkarzy jest poobijanych po meczu w Zabrzu. Chodzi przede wszystkim o Luquinhasa - skomentował Michniewicz.

ZOBACZ TEŻ:

- Nie ukrywam, że jego obecność jest dla mnie bardzo ważna. Odwołaliśmy się już od żółtej kartki, którą Luquinhas dostał w meczu z Górnikiem. Naszym zdaniem była ona niesłuszna. Jeżeli będzie mógł zagrać we Wrocławiu, prawdopodobnie w środę dostanie więcej czasu na odpoczynek, gdyż jest mocno eksploatowany. Gdyby nasza apelacja nie została pozytywnie rozpatrzona, to Brazylijczyk znajdzie się w 20-osobowej kadrze meczowej i pojawi się na boisku - dodał.

Trwa głosowanie...

Kto zostanie mistrzem Polski 2020/21?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24