Czarne chmury nad szefową niemieckiego MSZ? Kanclerz Olaf Scholz ma być nią „poirytowany”

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Kanclerz Niemiec ma być ostatnio „poirytowany” działaniami i wypowiedziami minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock.
Kanclerz Niemiec ma być ostatnio „poirytowany” działaniami i wypowiedziami minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock. Fot. Adam Jankowski/Polska Press
Kanclerz Niemiec ma być ostatnio „poirytowany” działaniami i wypowiedziami minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock. Co szczególnie zdenerwowało Olafa Scholza?

Co zirytowało Olafa Scholza?

„Bild” przypomina, że w weekend Olaf Scholz udał się z wizytą do Ameryki Południowej. „Tuż po wylądowaniu kanclerz dał upust swojemu niezadowoleniu: Olaf Scholz podkreślił, że nie będzie wojny między NATO a Rosją” – zauważa gazeta. „Dla nas to nie wchodzi w rachubę. Zrobimy wszystko, aby do tego nie doszło” – potwierdził Scholz, odnosząc się do zeszłotygodniowej wpadki Baerbock.

„Toczymy wojnę przeciwko Rosji, a nie przeciwko sobie nawzajem” – stwierdziła szefowa niemieckiego MSZ na forum Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Strasburgu.

Niemiecki dziennik podkreśla, że ten krótki fragment wideo z przemówienia Baerbock „wywołał zdumienie i krytykę”, ponieważ minister zasadniczo zaprzeczyła kanclerzowi Scholzowi, który konsekwentnie podkreśla, że Niemcy nie powinny stać się stroną wojny. „Ze słów Baerbock wynikało coś przeciwnego: że Niemcy znajdują się już w stanie wojny z Rosją” – czytamy.

Iskrzy na linii kanclerz - szefowa MSZ

„Bild” wskazuje, że nie była to pierwsza sytuacja, kiedy zaiskrzyło na linii Scholz – Baerbock. Kanclerz obecnie „uczynił politykę zagraniczną swoim najwyższym priorytetem”. Do wtorku przebywa w Ameryce Południowej, odwiedzając Argentynę, Chile i Brazylię. „Wyjaśnianie stanowiska Niemiec, znajdowanie nowych partnerów handlowych na surowce, demaskowanie rosyjskich kłamstw o wojnie z Ukrainą – Scholz woli robić to wszystko sam. A jednym z powodów jest minister spraw zagranicznych Baerbock” – zauważa „Bild”.

Osoba z kręgów rządowych powiedziała „Bild”, że kanclerz Niemiec nie powiedział o niej publicznie złego słowa, bowiem nigdy nie robi tego wobec ministrów swojego rządu. Jednak „błędy Baerbock są dokładnie rejestrowane w kancelarii” – dodał informator gazety.

Ponadto „Bild” przypomina, że we wrześniu Baerbock w Kijowie wzywała do podjęcia szybkiej decyzji, dotyczącej dostaw czołgów i broni dla Ukrainy. „Potem miała miejsce poważna rozmowa w Kancelarii, i podczas kolejnego wywiadu telewizyjnego (…) Baerbock znów wyrażała niezdecydowane stanowisko Scholza” – podkreśla gazeta.

Tydzień temu Baerbock nieoczekiwanie zapowiedziała we francuskiej telewizji, że rząd nie będzie blokował dostaw niemieckich czołgów na Ukrainę. „Problem: nie zostało to ostatecznie zdecydowane. Kanclerz wciąż prowadził negocjacje w sprawie dużego sojuszu pancernego z partnerami z USA i Europy. Wypowiedź szefowej MSZ wywołała poruszenie w Kancelarii, została też dostrzeżona za granicą – media zauważyły, że w obliczu wojny w Europie „rząd niemiecki nie mówi jednym głosem” – czytamy w „Bild”.

Inne poglądy na politykę wobec Chin

Gazeta wylicza, że Scholz i Baerbock mieli również różne poglądy na temat polityki wobec Chin. W listopadzie, przed wyjazdem Scholza do Pekinu, Baerbock stwierdziła, że kanclerz powinien ostro skrytykować tamtejszy reżim. „Dała też jasno do zrozumienia, że uważa ten czas na podróż za nieodpowiedni. Scholz nie zareagował na te krytyczne wypowiedzi i odbył podróż zgodnie z planem” – wskazuje dziennik.

Przypomina również sprawę zaplanowanego na październik wspólnego z Francją posiedzenia rządu w Paryżu, które zostało przełożone w ostatniej chwili. „Stosunki z Francją były dość napięte, a szczyt już wisiał na włosku. Baerbock poinformowała wtedy, że nie może pojechać do Paryża, ponieważ jest na wakacjach z rodziną. (…) Scholz przekonywał ją do udziału” – opisuje „Bild”. Minister stanowczo pozostała przy swoim, a Francja wkrótce potem odwołała spotkanie.

Niezgodność ws. polityki wewnętrznej

Szefowej MSZ zdarza się również nie zgadzać z kanclerzem, jeśli chodzi o politykę wewnętrzną. W lipcu zeszłego roku Baerbock przestrzegała przed niepokojami społecznymi w Niemczech w przypadku wstrzymania dostaw gazu i podwyżek cen energii. „Bild” zauważa, że Scholz, który nie znosi takich alarmistycznych nawoływań, głosił natomiast coś przeciwnego, nieustanie deklarując, że rząd robi wszystko co w jego mocy, aby utrzymać sytuację w kraju pod kontrolą.

Annalenę Baerbock tłumaczą politycy Zielonych. Jej działania są potrzebne w sytuacji, gdy kanclerz Niemiec „zwleka i waha się”. „To dobrze, jeśli minister spraw zagranicznych zmusza go do działania i wyraża się jasno” – podkreślają.

„Bild” podsumowuje, że wynik tego konfliktu jest taki, że Scholz postawił politykę zagraniczną jeszcze bardziej na pierwszym miejscu.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

wu

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl