Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cud w Betlejem, czyli Adamek dostał prezent od sędziów

Rafał Musioł
- Co jeszcze więcej mogłem zrobić? Wygrałem tę walkę, wszyscy to widzieli. Wszyscy oprócz sędziów - mówił załamany "USS" po pojedynku w Sands Casino Resort w Bethlehem w Pensylwanii. W internecie momentalnie zawrzało.

- Remis był pomyłką, ale wygrana Adamka to coś znacznie gorszego - napisał Dan Rafael ze stacji ESPN.

- Sędziowie punktowali absurdalnie - dodał legendarny Al Bernstein, komentator Showtime.

- Cunninghama po prostu oszukano - oświadczył wprost Chris Mannix z NBC, która transmitowała pojedynek.

Branżowy "Boxinginisder" decyzję sędziów nazwał "świątecznym prezentem dla Adamka".

Nawet komentujący walkę dla stacji Orange Sport Janusz Pin-dera nie ukrywał, że obawia się o końcowy werdykt, bo to Cun-ningham prezentował się lepiej od gilowiczanina, co potwierdziły także statystyki: jak wyliczyła firma Compubox Polak zadał 169 celnych ciosów wobec 209 Amerykanina. Cunning-ham miał też lepszy stosunek trafień do uderzeń wyprowadzonych (41 do 31 procent). Na korzyść Adamka przemawiały tylko tak zwane ciosy mocne (120:80). To mówi samo za siebie. Ba, zdawali sobie z tego sprawę trener Roger Bloodwort i promotor Ziggy Rozalsky, którzy już po 10. rundzie poinformowali swojego podopiecznego, że wygraną da mu tylko nokaut. Nawet siedząca przy ringu żona pięściarza miała przed ogłoszeniem werdyktu minę co najmniej niepewną...

Sobotnia walka potwierdziła, że obaj pięściarze nie dysponują zabójczymi ciosami. Szczególnie widać to u Cunninghama, bo kilka razy trafił Adamka z całej siły, bez żadnej zasłony.

- On nie ma ciosu, niczego nie poczułem - stwierdził później Polak.

To samo mógłby jednak powiedzieć Amerykanin, który w dodatku był szybszy, precyzyjniejszy i trudniejszy do trafienia.
- Dużo biegał po ringu, musiałem go ścigać - przyznał Adamek.

Na pewno Polak w Betlejem dostał niezłą lekcję. Być może trzeba się jednak zastanowić nad zmianą trenera: od czasu rozstania z Andrzejem Gmi-trukiem słabsze walki zdarzają się "Góralowi" coraz częściej.

Stawką pojedynku był udział w starciu z liderem rankingu IBF, Bułgarem Kubratem Pulewem. Jej zwycięzca otrzyma z kolei szansę walki z Władimirem Kliczko o pas mistrza świata. Niewykluczone, że Adamek z Pulewem walczyć będzie w Polsce w kwietniu lub maju 2013. Chyba że zostanie zmuszony do rewanżu z Cunninghamem, bo Amerykanin nie ukrywa, że zwróci się do federacji IBF z prośbą o taką decyzję.


*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!