Cud narodzin w Zabrzu. Matka z pękniętą aortą urodziła dziecko przez cesarkę w Śląskim Centrum Chorób Serca

Dr hab. Michał Zembala, kardiochirurg Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, poinformował w środę, 6 stycznia 2021 r., na swoim Facebooku o niezwykłej, udanej operacji połączonej z porodem przeprowadzonej na Oddziale Kardiochirurgii i Transplantologii Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

- Poród na sali u chorej z pękniętą aortą. Mama i dziecko czują się dobrze i wczoraj wróciły do domu. Dzięki wspólnej pracy, zaangażowaniu i doświadczeniu zespołów - kardiochirurgów i ginekologów (dr hab. med. Hrapkowicz - kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiochirurgii, Transplantologii, Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej WNM w Zabrzu i dr hab. n. med. Cnota - ordynator Oddziału Perinatologii, Ginekologii i Położnictwa w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej) wraz z towarzyszącymi profesjonalistami z obu dziedzin na naszej sali operacyjnej doświadczyliśmy cudu narodzin i ratunku - napisał na Facebooku dr. hab Michał Zembala.

W czwartek 7.01 informację w tej sprawie zamieścił też Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej. To do tego szpitala trafiła pod koniec grudnia 2020 r. 26-letnia pacjentka w zaawansowanej ciąży, która skarżyła się na ból w klatce piersiowej i osłabienie. Zdiagnozowano u niej ostre rozwarstwienie aorty – stan bezpośrednio zagrażający jej życiu i życiu dziecka. Lekarze ze Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej nawiązali kontakt ze specjalistami w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Tam stawiły się dwa zespoły - kardiochirurgów ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu i ginekologiczno-położniczy pod kierownictwem dr hab. Wojciecha Cnoty.

Przeprowadzono cięcie cesarskie i na świat przyszła zdrowa dziewczynka, przewieziona następnie do szpitala w Rudzie Śląskiej.
Mamą zajęli się specjaliści z Zabrza.

Udało się dzięki wspólnej pracy, zaangażowaniu i doświadczeniu obu zespołów - piszą przedstawiciele Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej.

Mama i dziecko czują się dobrze i we wtorek wróciły do domu.

- Jestem pełen podziwu i szacunku dla obu zespołów a w szczególności - dla anestezjologów: Dr Trejnowskiej i Jasińskiej, które podjęły się nietypowego i ryzykownego znieczulenia. Ukłony w stronę pielęgniarek i położnych oraz zespołu noworodkowego, ale także perfuzjonistów i asystentów lekarza. Głęboko wierzę, że ten rok będzie dla naszej zabrzańskiej grupy jeszcze lepszy, ciekawszy, scalający i jednoczący - dodał w swoim poście kardiochirurg dr hab. Michał Zembala.