Cracovia - Ruch Chorzów WYNIK, WIDEO Szalony mecz w Krakowie. Osiem bramek i czerwona kartka

Atak zimy spowodował, że mecz w Polsce były odwoływane, przerywane (jak w Gliwicach) lub rozgrywane w anormalnych warunkach (jak w Kielcach). Przed meczem Cracovii z Ruchem kibice zastanawiali się, czy do niego w ogóle dojdzie w ustalonym terminie.

Przed godziną 10 krakowski klub informował w mediach społecznościowych: „Dokładamy wszelkich starań, aby mecz odbył się zgodnie z planem!”

Przed południem pojawił się następny komunikat Cracovii: "Decyzją delegata z ramienia PZPN, mecz odbędzie się zgodnie z planem".

- Jest grząsko, ślisko, w wielu momentach meczu może decydować przypadek, ale oczywiście chcieliśmy grać - mówił trener Ruchu Jan Woś.

Niebiescy przystąpili do meczu w Krakowie z serią 14 spotkań bez zwycięstwa, zajmując przedostatnie miejsce (10 punktów). W ekipie gości zabrakło kontuzjowanych Patryka Sikory i Tomasza Wójtowicza. Cracovia była tuż nad strefą spadkową - 15. pozycja i 16 pkt. „Pasy” miały sześć meczów z rzędu bez wygranej, ale ostatnio zremisowały w Częstochowie z mistrzem Polski, Rakowem 1:1. Ostatnie zwycięstwo u siebie zaliczyła w 4. kolejce, gdy 11 sierpnia pokonała Zagłębie Lubin 2:1.

Goście lepiej zaczęli mecz i dwa razy zatrudnili Sebastiana Madejskiego, który popisał się dobrymi interwencjami. Najpierw groźnie strzelił z rzutu wolnego Miłosz Kozak, a później po podaniu Kozaka główkował Filip Starzyński i bramkarz Cracovii drugi raz wybił piłkę na rzut rożny.

W 18. minucie było jednak 1:0 dla „Pasów”. Benjamin Kallman przedarł się prawą stroną (wygrał pojedynek z Maciejem Sadlokiem) i wyłożył piłkę na piąty metr do Michała Rakoczego, który pokonał Krzysztofa Kamińskiego.

Zobacz WIDEO z golem na 1:0

Ruch mógł wyrównać w 27. minucie. Po kontrze Kozak był sam przed bramkarzem, zawahał się ze strzałem i wyszło mu podanie do Łukasza Monety, któremu ręką w skierowaniu piłki do siatki przeszkodził Otar Kakabadze. Sędzia tego nie zauważył, ale pomógł mu VAR. Tomasz Kwiatkowski podbiegł do monitora i po analizie wideo podyktował rzut karny i pokazał Gruzinowi czerwoną kartkę. Do piłki podszedł Daniel Szczepan i było 1:1.

Zobacz WIDEO z sytuacją, po której był rzut karny

Choć Cracovia grała w osłabieniu w 40. minucie mogło znów prowadzić - Rakoczy wpadł w pole karne i strzelił z ostrego kąta w słupek.

W końcówce pierwszej połowy Niebiescy zepchnęli „Pasy” do obrony i seryjnie wykonywali rzuty rożne. Po jednym z nich Madejski odbił piłkę tak, że trafiła w poprzeczkę. W doliczonym czasie po rzucie rożnym Kozaka, przytomnie zachował się Mateusz Bartolewski i głową trafił do siatki.

Zobacz WIDEO z golem na 1:2

Po wyjściu z szatni to osłabiona Cracovia wyglądała na bardziej zdeterminowaną, aby strzelić gola. Ruch chyba myślał o bronieniu wyniku, szukaniu kontr i został ukarany w 60. minucie. Obrońcy gości pozwolili Karolowi Knapowi na przyjęcie piłki na szóstym metrze i skuteczny strzał.

Zobacz WIDEO z golem na 2:2

Ruch odpowiedział cztery minuty później. Kozak posłał w bój Szczepana, który wbiegł w pole karne i strzelił w dalszy róg.

Zobacz WIDEO z golem na 2:3

W 71. minucie po kontrze Niebiescy mogli podwyższyć wynik, ale Michał Feliks się zawahał zamiast strzelać i okazję diabli wzięli.

Sytuacja się zemściła sześć minut później. Knap dośrodkował z rzutu wolnego i Patryk Makuch ubiegł obrońców i strzelił z bliska do bramki.

Zobacz WIDEO z golem na 3:3

To nie był koniec! Ruch odpowiedział czwartą bramką. Zaczęło się od wrzutu z autu. Kozak zagrał w pole karne, Tomasz Swędrowski uderzył, a piłka jeszcze odbita od Knapa zaskoczyła bramkarza.

Zobacz WIDEO z golem na 3:4

Cracovia znów wyrównała, gdy sędzia po analizie VAR doszedł do wniosku, że uderzenie piłki w rękę Przemysława Szura kwalifikuje się na rzut karny. Knap trafił na 4:4.

Zobacz WIDEO z tą sytuacją

W szóstej doliczonej minucie Szur w polu karnym został trafiony łokciem w twarz, ale w tym przypadku sędziowie nie widzieli w tym faulu...

- Mecz się tak nam ułożył i powinniśmy go wygrać. Proporcje między tym jak graliśmy z przodu i tym co wyprawialiśmy z tyłu były zaburzone. Grając z przewagą jednego zawodnika powinniśmy to po prostu wygrać - powiedział trener Ruchu Jan Woś, cytowany przez PAP.

Cracovia - Ruch Chorzów 4:4 (1:2)

Bramki: 1:0 Michał Rakoczy (18), 1:1 Daniel Szczepan (32-karny), 1:2 Mateusz Bartolewski (45+2), 2:2 Karol Knap (60), 2:3 Daniel Szczepan (64), 3:3 Patryk Makuch (77), 3:4 Tomasz Swędrowski (81), 4:4 Karol Knap (89-karny)

Cracovia: Sebastian Madejski - Otar Kakabadze, Jakub Jugas (74. Cornel Rapa), Arttu Hoskonen, Virgil Ghița, Andreas Skovgaard (84. Kacper Śmiglewski) - Patryk Makuch, Jani Atanasov (74. Filip Rózga), Karol Knap, Michał Rakoczy - Benjamin Kalman.

Ruch: Krzysztof Kamiński - Kacper Michalski, Przemysław Szur, Maciej Sadlok (73. Szymon Szymański), Mateusz Bartolewski - Miłosz Kozak (90. Tomasz Foszmańczyk), Tomasz Swędrowski, Tomas Podstawski, Filip Starzyński (58. Michał Feliks), Łukasz Moneta (90. Wiktor Długosz) - Daniel Szczepan.

Żółte kartki: Rakoczy - Sadlok, Podstawski, Swędrowski, Szymański.

Czerwona kartka: Otar Kakabadze (30’ Cracovia)

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Widzów: 6.945