Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej dzieci w Łódzkiem choruje na depresję

Agnieszka Krystek
Agnieszka Krystek
123RF
Coraz więcej dzieci i młodzieży z naszego województwa choruje na depresję. Problem jest coraz poważniejszy. Młodzi ludzie chorują, bo zbyt wiele się od nich wymaga

250 dzieci i młodzieży w woj. łódzkim skorzystało już z leczenia depresji, finansowanego przez NFZ. To dane ze szpitali i poradni zdrowia psychicznego z naszego regionu. Za to leczenie Łódzki Oddział Wojewódzki NFZ zapłacił niemal 100 tys. zł.

- Zapewniamy dzieciom i młodzieży z depresją leczenie w trzech szpitalach: Szpitalu im. Babińskiego, CSK WAM przy ulicy Czechosłowackiej i WSS im. Kardynała Wyszyńskiego w Warcie oraz w kilkunastu poradniach zdrowia psychicznego - mówi Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ. - Przygotowaliśmy także programy telewizyjne, by uczulić na problem. Często depresja ma związek z nadużywaniem środków psychoaktywnych, m.in. dopalaczy.

Według statystyk co czwarty nastolatek jest zagrożony depresją. Bardzo często młodzi ludzie chorują, bo zbyt wiele się od nich wymaga i nie potrafią spełnić oczekiwań rodziców. Statystyki dotyczące samobójstw wśród dzieci są zatrważające. W ubiegłym roku w Polsce aż 177 dzieci odebrało sobie życie. Dlatego Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych „Itaka” rozpoczęło ogólnopolską kampanią społeczną, poświęconą depresji u dzieci.

- Coraz więcej nastolatków choruje na depresję i inne zaburzenia psychiczne, związane z nastrojem. Okres dojrzewania wiąże się z różnymi trudnościami, dołami, burzami hormonów - tłumaczy Michał Pozdał, trener młodzieży, wykładowca Uniwersytetu SWPS w Warszawie. - Czasami jest to jednak coś więcej niż „tylko” dół. Zdarza się, że młoda osoba nie reaguje na zwyczajne pocieszenia, nie może wstać rano z łóżka. Chcemy uwrażliwić młodych ludzi na ten problem, aby wiedzieli, jak go dostrzec u kolegów. Chcielibyśmy im pokazać, że choroby psychiczne się zdarzają i że można z nimi żyć. Tak jak z chorym zębem idziemy do lekarza, tak z chorobą psychiczną możemy się zwrócić o pomoc do psychologa.

Czytaj też:Depresja: choroba smutku atakuje po cichu...

Agnieszka Siedler, psycholog z łódzkiej Poradni Zdrowia Psychicznego Medsolver, podkreśla, że depresja może pojawić się u dziecka już w szkole podstawowej. Rodzice powinni być czujni.

- Objawy w tym wieku zazwyczaj nie kojarzą się z chorobą. Dziecko czuje się źle, ale nie potrafi określić, dlaczego tak jest, nie wie też, co z tym zrobić, ale nie skarży się na smutek. Zdarza się, że jest apatyczne, spowolnione, rozdrażnione. Często bywa bardziej pobudzone, wręcz nadmiernie - mówi Siedler. - Dziecko może zachowywać się agresywnie, trudno jest mu się skoncentrować. Czasami jest bardziej lękliwe, ma problemy ze snem. Mogą się pojawiać różnego rodzaju dolegliwości bólowe, trudności ze strony układu pokarmowego, nocne moczenie.

Siedler dodaje, że u nastolatków objawy depresji są już bardziej zbliżone do tych występujących u dorosłych, chociaż też często bywają „ukryte” pod płaszczem innych dolegliwości, np. przewlekłego bólu głowy lub brzucha.

Czytaj:Depresją zagrożone jest 25 proc. łódzkich nastolatków

- Pojawia się pogorszenie nastroju, apatia. Młody człowiek bywa rozdrażniony, często izoluje się od rówieśników. Łatwo wpada w złość lub smutek, pojawiają się depresyjne myśli, dotyczące siebie samego oraz otaczającego świata - mówi Siedler. - Nastolatek może przeżywać ciągły, nieokreślony lęk, bez wyraźnej przyczyny. Zdarza się jednak, że dominujące są zachowania, które wydają nam się charakterystyczne dla okresu dojrzewania: bunt, arogancja, pogorszenie wyników w nauce, niechęć do chodzenia do szkoły. Starszym nastolatkom zdarza się niestety sięgać po używki, alkohol, dopalacze. Zazwyczaj robią to w celu łagodzenia napięcia i lęku. Najbardziej niepokojącym objawem są jednak myśli dotyczące śmierci, a w skrajnych przypadkach próby samobójcze, których nigdy nie można lekceważyć. Wtedy jak najszybciej należy szukać pomocy lekarza psychiatry.

Bezpłatne porady

W związku z Międzynarodowym Dniem Walki z Depresją mieszkańcy naszego województwa mogą skorzystać z bezpłatnych konsultacji psychologicznych.

Jeśli ty lub ktoś ci bliski doświadcza wypalenia zawodowego, stresu, braku samoakceptacji, ma obniżony nastrój, ucieka od pasji i życia towarzyskiego, widzi przyszłość w czarnych barwach - koniecznie skonsultuj się ze specjalistą. Jutro, w sobotę, z takiej porady będzie można skorzystać bezpłatnie w Poradni Zdrowia Psychicznego Medsolver przy ulicy Obywatelskiej 100 w Łodzi od godz. 10 do 16. Konieczna jest rezerwacja godziny spotkania. Można zadzwonić pod numer telefonu 42 239 20 30. Dostępny jest też e-mail: [email protected]. Przewidziany czas na konsultacje to 20 minut.

Nieleczona depresja skutecznie uniemożliwia normalne funkcjonowanie, może prowadzić do wykluczenia społecznego, a nawet próby samobójczej. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia z powodu depresji cierpi na świecie 350 milionów osób; w Polsce: nawet 1,5 miliona. Dwukrotnie powszechniej występuje wśród kobiet, jednak to mężczyźni częściej podejmują próby samobójcze, które kończą się śmiercią.

jas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki