Coraz mniej wiernych w Łodzi i regionie chodzi w niedzielę do kościoła

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Jeszcze w 1982 r. w kościołach diecezji łódzkiej pojawiało się w niedzielę średnio ponad 40 proc. wiernych.  W ostatnich badaniach frekwencja na mszach świętych spadła niemal o połowę
Jeszcze w 1982 r. w kościołach diecezji łódzkiej pojawiało się w niedzielę średnio ponad 40 proc. wiernych. W ostatnich badaniach frekwencja na mszach świętych spadła niemal o połowę Grzegorz Gałasiński
Archidiecezja łódzka jest druga od końca pod względem udziału w praktykach religijnych. Za to parafie są bardzo aktywne na Facebooku.

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego przedstawił wczoraj wyniki badań religijności Polaków. W archidiecezji łódzkiej w kościołach pojawia się 23,4 proc. wiernych. To najmniej w historii badań.

ISKK od 1980 r. w jedną ze zwykłych, jesiennych niedziel liczy wiernych w kościołach i osoby przystępujące do komunii. Porównuje to z liczbą katolików, odliczając starców i małe dzieci. W ten sposób wylicza, jaki odsetek wiernych praktykuje.

Wczoraj w roczniku Annua-rium Statisticum Ecclesiae in Polonia przedstawione zostały wyniki z jesieni 2016 r. Dane dla regionu łódzkiego świadczą o spadającej religijności.

W całym kraju w mszach św. uczestniczyło 36,7 proc. katolików. Do komunii przystąpiło 16 proc. Rok wcześniej było to odpowiednio 39,8 oraz 17 proc. Okazało się, że po roku niewielkiego wzrostu, Polaków w kościołach znów jest mniej.

Na tle Polski religijność mieszkańców Łódzkiego wypada jeszcze słabiej. Archidiecezja Łódzka jest pod tym względem druga od końca. Z 23,4 proc. wiernych na mszach wyprzedziła tylko diecezję szczecińsko-kamieńską z frekwencją 22,7 proc. A w niektórych parafiach w Łodzi i okolicach frekwencja spadła poniżej 15 proc.

Także osób głęboko religijnych przystępujących do komunii św. jest mniej niż w innych regionach kraju. W badaną niedzielę zrobiło to zaledwie 10,9 proc. wiernych archidiecezji łódzkiej.

W diecezji łowickiej do kościoła w niedzielę chodzi 29,7 proc. katolików, za to do komunii przystępuje 15,2 proc. wiernych. To stosunkowo duży odsetek, niewiele mniejszy niż przeciętnie w kraju.

Ks. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii św. Piotra i Pawła w Łodzi, zauważa, że postawy osób chodzących do kościoła się zmieniają.

- Coraz więcej wiernych należy do różnego rodzaju wspólnot - mówi ks. Kamiński. - Mam wrażenie, że coraz mniej osób chodzi do kościoła z przyzwyczajenia, a coraz więcej z wyboru - dodaje.

W pozostałych diecezjach obejmujących fragmenty regionu łódzkiego wskaźniki religijności są nieco wyższe. W archidiecezji częstochowskiej w kościołach było 32,2 proc. wiernych, u komunii 13,8 proc. W diecezji kaliskiej było to odpowiednio: 41,7 oraz 19,2 proc., we włocławskiej 32,2 oraz 12,9 proc., a w radomskiej 37,7 oraz 15,7 proc.

Rocznik ISKK objął też inne obszary działalności Kościoła katolickiego. Tu też region łódzki raczej jest w tyle.

Przykładowo w diecezji łódzkiej na 100 tys. wiernych przypada mniej niż sześciu kleryków. Jeszcze gorzej jest w diecezji łowickiej - jest ona jedną z zaledwie pięciu polskich diecezji, w których na 100 tys. wiernych jest mniej niż czterech kleryków.

Katolicy w regionie łódzkim stosunkowo rzadko przystępują do sakramentów. Przykładowo na 1000 katolików przypadają rocznie tylko trzy małżeństwa. Tymczasem w diecezji tarnowskiej i na Podlasiu sakramentalne małżeństwa zawierane są dwa razy częściej. W diecezji łowickiej na 1000 katolików przypadają cztery małżeństwa.

Region łódzki nie jest też najbardziej sprawny w komunikacji z wiernymi. W archidiecezji łódzkiej tylko 28 proc. parafii ma drukowane gazetki parafialne, w diecezji łowickiej tylko 18 proc. Tymczasem w diecezji bielsko-żywieckiej aż 64 proc. parafii drukuje gazetki, a w diecezji gliwickiej robi to prawie 87 proc.

Parafie z Łodzi i okolic są za to ponadprzeciętnie aktywne w internecie. Aż 21 proc. parafii z diecezji łódzkiej posiada profil na Facebooku. Średnio w kraju robi to 16 proc. parafii, a w diecezji łowickiej zaledwie 9,4 proc.

- Nie prowadzimy gazetki parafialnej, bo dziś nawet starsi ludzie mają internet - mówi ks. Wiesław Kamiński z Łodzi. - Parafianie są przyzwyczajeni do internetu, bo porozumiewają się z dziećmi mieszkającymi za granicą. Dlatego od dawna mamy stronę parafialną, profil na Facebooku oraz listę mejlingową, przez którą wysyłamy chętnym informacje o parafii - wylicza.

Archidiecezja łódzka dobrze wypada natomiast w dziełach pomocy rodzinom. Jest jedną z nielicznych w kraju, która prowadzi własny ośrodek adopcyjny. Posiada też katolicki telefon zaufania, który jest w dwóch trzecich diecezji. Ma też dom samotnej matki, a nie każda diecezja go posiada.

Wizyta duszpasterska. Jak się przygotować, gdy ksiądz przychodzi "po kolędzie"? [PORADNIK]

Komentarze

Prof. Wojciech Świątkiewicz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach:

- Blisko 60 lat temu Karl Rahner wysunął tezę, że chrześcijaństwo przestaje być nawykowe, a staje się chrześcijaństwem z wyboru. Od tego czasu chrześcijanie w Europie przyzwyczaili się do swojego statusu mniejszości. Także w Polsce religijność coraz bardziej przybiera charakter zindywidualizowany, w jakiejś mierze niezależny od struktur kościelnych. Wskaźniki dominicantes mogą pokazywać osłabienie więzi z instytucją, jaką jest Kościół. Chrześcijaństwo jednak wciąż tworzy kanon polskiej kultury i pamięci. A Polska wciąż należy do najbardziej zorientowanych religijnie społeczności w kulturze europejskiej.

Ksiądz Wojciech Sadłoń, pallotyn, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego:

- Można zauważyć, że ludzie są coraz mniej otwarci na sferę duchową. Jednakże niemal wszyscy Polacy czują się związani z katolicyzmem, co ukazuje względna stabilność trendów z ostatnich pięciu lat. W roku 2015 r. nastąpił lekki wzrost procentowy osób uczestniczących w niedzielnej mszy św. i przystępujących do komunii św. W 2016 r. odsetek osób praktykujących obniżył się. Zwiększyła się zaś liczba udzielanych chrztów i małżeństw sakramentalnych oraz zwiększyła się liczba dzieci, które przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Coraz mniej wiernych w Łodzi i regionie chodzi w niedzielę do kościoła - Dziennik Łódzki

Komentarze 45

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pisaty
Ta twoja święta rodzina to cuś koszerna , tak a propos ...
P
Pisaty
dojnych krów , owiec do strzyżenia z nadmiaru $ , a przecie utrzymanie haremu ministrantów kosztuje w juh dudków ...
G
Gość
W dniu 07.01.2018 o 14:37, 40 napisał:

ależ w tym stadzie zdażają się jednostki które gdyby wybrały mądrze przewodnika który mógły by mieć większość i nie musiały by futrować siedzib purpurowych kacyków.kilkanaście miliardów plus ziemie które za bezdurno samorządy ofiarują funkcjonariuszom Watykanu to pomsta do Nieba.Boże o ile istniejesz czemu na to pozwalasz.

Bóg jest istotą poważną i duperelami się nie zajmuje,nawet wówczas,kiedy go namolnie proszą. Jednakowo poważnie lekceważy tych,którzy w niego wierzą jak i tych,którzy w niego nie wierzą. Żadna ze stron nie jest w stanie mu zaszkodzić więc nie zabiera głosu bez potrzeby. I trwa w tym postanowieniu od tysięcy lat. A może i dłużej.

40
W dniu 07.01.2018 o 13:41, Gość napisał:

Polska to katolicki kraj a lud odkupiony czuje potrzebę utrzymywania swoich pasterzy i ich siedzib.Im bogaciej wyposażona siedziba kapłana tym mocniejsze są jego modlitwy o pomyślność wiernych.

ależ w tym stadzie zdażają się jednostki które gdyby wybrały mądrze przewodnika który mógły by mieć większość i nie musiały by futrować siedzib purpurowych kacyków.
kilkanaście miliardów plus ziemie które za bezdurno samorządy ofiarują funkcjonariuszom Watykanu to pomsta do Nieba.
Boże o ile istniejesz czemu na to pozwalasz.
G
Gość
W dniu 06.01.2018 o 20:19, 40 napisał:

Ależ ja nikomu nie zabraniam dysponować swoją kasą.Ale budżet to wspólny worek do którego wrzcać muszą szaraczki żeby purpurowej arystokracji dobrze zrobić.Skoro tak to nie twierdżmy że mamy w Polsce demokracje.

Polska to katolicki kraj a lud odkupiony czuje potrzebę utrzymywania swoich pasterzy i ich siedzib.

Im bogaciej wyposażona siedziba kapłana tym mocniejsze są jego modlitwy o pomyślność wiernych.

40
W dniu 06.01.2018 o 15:53, Gość napisał:

Fundusze na życie wieczne nie powinny być ograniczane. Panu Bogu podobają się ludzie,którzy nie szczędzą grosza na zbawienie.

Ależ ja nikomu nie zabraniam dysponować swoją kasą.
Ale budżet to wspólny worek do którego wrzcać muszą szaraczki żeby purpurowej arystokracji dobrze zrobić.
Skoro tak to nie twierdżmy że mamy w Polsce demokracje.
G
Gość
W dniu 06.01.2018 o 11:52, 40 napisał:

Tolerancja powinna szanować poglądy innych.Ale kilkanaście miliardów złotych z budżetu na rzecz funduszu kościelnego to spora kasa którą z wiekszym pożytkiem dla każdego można by przeznaczyć chociaż na ochrone zdrowia-nieprawdaż?

Fundusze na życie wieczne nie powinny być ograniczane. Panu Bogu podobają się ludzie,którzy nie szczędzą grosza na zbawienie.

40
Tolerancja powinna szanować poglądy innych.
Ale kilkanaście miliardów złotych z budżetu na rzecz funduszu kościelnego to spora kasa którą z wiekszym pożytkiem dla każdego można by przeznaczyć chociaż na ochrone zdrowia-nieprawdaż?
G
Gość
W dniu 05.01.2018 o 16:49, Minio napisał:

Przeciez katolicyzm w polsce opiera sie na tradycji i dogmatach czyli tym co sobie poszczegolni papieze wymyslili

Nawet nie papieże a jego podwładni znający najlepiej świadomość swoich owieczek. Nawet dzisiaj inaczej wygląda "nauczanie" pasterzy w krajach Afryki,Polski czy w krajach Europy zachodniej.

Wszyscy rozgarnięci wiedzą,że nigdy nie było żadnych 3 króli a świętują ich przybycie,wypisują na drzwiach K+M +B a powinno być C+M+B bo to zupełnie oznacza coś innego niż "prosty lud" przypuszcza.

Bogu jest to obojętne,nie protestuje ale wielu ludzi powinno się zastanawiać w co wierzą. Fałszywa wiara nie prowadzi do pomyślnego końca.

 

k
katolik z fart

Kościół Katolicki tez kiedys przyszedl do Polski jako RELIGIA OFENZYWNA wyganiajac religie naszysch ojcow PIASTOW !

Oj bylo klopotu co niemiara, a morderstw i podchodow przez przedstawicieli Kosciola wiecej jak kto sobie wyobraza. Zreszta nie tylko w Polsce, ale sa kraje gdzie krew sie leje do dzisiaj ! Namotano nam w glowach gloszac CIEMNOTE ze wierzymy w Bozkow, a to byl tylko pretekst do przejecia wladzy nad calym swiatem.

To ze Bog ktorego wyznawali POLANIE mial inna nazwe i byl czczony pod innymi postaciami jak te ktore byly PRZYKAZANE z Rzymu wcale nie swiadczy o tym ze byly to jakies Bozki. Co prawda “Wizerunki Boga” byly inne jak w Kosciele Katolickim, ale

To byl TEN SAM BOG tylko kase zbierali inni poborcy podatkow !

Krzyzacy tez mordujac niewinnych ludzi i zagarniajac ich ziemie i majatki glosili ze szerzyli wiare w Boga.

Czy to byli naprawde krzewiciele wiary czy BANDYCI rabujacy i mordujacy pod patronatem Rzymu ktoremu placili podatki a wiec przynosili DOCHOD ?

Teraz ISLAM z kolei wygania Kosciol Katolicki z Europy.

Taki sam rodzaj walki, tyle ze bardziej nowoczesny jako ze technika i sposob walki wchodza na inne sposoby i systemy broni. Pamietaj ! Kiedys nawet kusza byla bronia niegodna czlowieka !

Nalezy pamietac ze Papież Innocenty II, przerażony faktem, że za jej pomocą wyniszczają się sami chrześcijanie, zakazał ich stosowania. Kanon 29 Soboru Lateranskiego II uznał kuszę za „broń niegodną rycerza”, zabraniając jej używania w wojnach przeciwko chrześcijańskim władcom i rycerzom.

Obecnie uzywane sa inne sposoby walki, a cel pozostal ten sam ;

WLADANIE SWIATEM !

Nikt nas nie bedzie wyganial z naszych prastarych POLSKICH ZIEM !

Nie pasuje ci Polska Ziemia to poszukaj se innego miejsca, a od nas WON !

G
Gość
A RESZTA UPAINCE Z BIUZNESSUF PEŁO U PRaWO śLAWIOM I MOsKALIKI NIYMCE I GENDER HOLYNDRY FRANCE WYJDOM NA SWOJE=KOLONIE WASHODNYJE JEWRIOPU.A CAReM POtin SZREDER I TFUSSK.
t
towarzysz
turek wszystko załatwi
G
Gość

Boga stworzyli sobie ludzie a nie odwrotnie. I to nie jednego. Rzecz w tym,że religie nie poddają się ocenom rozumu a wierni są odporni na elementarną wiedzę i na zdobycze nauki.

Wszystkie dotychczasowe wojny światowe wywołali i prowadzili ze sobą ludzie wierzący i byli to chrześcijanie. Z miłością bliźniego na ustach mordowali się wzajemnie oraz tych,którzy dostali się w zasięg walk przypadkowo.

Religie są nadal przyczyną wszelkich nieszczęść człowieka.

M
Minio
Przeciez katolicyzm w polsce opiera sie na tradycji i dogmatach czyli tym co sobie poszczegolni papieze wymyslili. Obecne tzw chrzescijanstwo ma niewiele wspolnego z mistyczna nauka Chtystusa ani tez z podstawowym przeslaniem Bibli ze kazdy musi w swoim zyciu sam szukac Boga i zyc wedlug Jego nakazow. Przelaczyc sie na czuc zamiast wierzyc i samemu czytac Biblie i szukac prawdy tylko wtedy Bog nam pomoze byc naprawde wolnymi.
A fakty sa proste, w polsce wiekszosc ludzi poprostu nie wierzy w Boga ani w zadna wyzsza sile i po co sie czarowac.
G
Gość
Kościół , religia rzymskokatolicka to najstarszy bo od ponad 1050 lat okupant Polski , który niejednokrotnie zdradził obywateli tego kraju tylko i wyłącznie dla własnych przywilejów jednocześnie piorąc ich mózgi jakimś zbawieniem po śmierci ha ha , pozbyć się z Polski tego okupanta a wielu ludzi w końcu przejrzy na oczy i zacznie samodzielnie myśleć , precz z szamanami w czarnych sukienkach , precz z każdą religią która pierze ludziom mózgi
Wróć na i.pl Portal i.pl