COP24 Katowice 2018: Szczyt klimatyczny w Katowicach [CELE, PROGRAM, AGENDA, GOŚCIE] Coraz mniej czasu na uniknięcie konsekwencji ocieplenia

Prof.Szymon Malinowski
Większe ocieplenie uczyni znaczne obszary Afryki, Bliskiego Wschodu i innych regionów tropikalnych niezdatnymi do życia
Większe ocieplenie uczyni znaczne obszary Afryki, Bliskiego Wschodu i innych regionów tropikalnych niezdatnymi do życia Maciej Moskwa/NurPhoto/Sipa USA/East News
W Katowicach rozpoczyna się szczyt klimatyczny COP24, będący kolejnym istotnym krokiem globalnego procesu negocjacyjnego na rzecz ochrony klimatu.

W 2015 roku w Paryżu, 195 krajów podpisało porozumienie, którego kluczowym ustaleniem było „utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza ponad poziom przedprzemysłowy i kontynuowanie wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur do 1,5 stopnia.” Jednak szczytne cele porozumienia drastycznie odbiegają od rzeczywistości. Emisje gazów cieplarnianych w skali globu szybko rosną (są o połowę większe niż na początku wieku) z kolejnymi, corocznymi rekordami.

Najważniejszym zadaniem stojącym przed uczestnikami szczytu klimatycznego w Katowicach będzie uzgodnienie formalnych ram realizacji porozumienia paryskiego, sposobu uzgadniania i monitorowania postępów koniecznych dla osiągnięcia redukcji emisji. Doprecyzowywane będą mechanizmy wsparcia finansowego dla krajów rozwijających się na inwestycje w ograniczanie emisji i adaptację do zmiany klimatu oraz kompensacji szkód w dotkniętych zmianą klimatu krajach. Rozważane będą też deklaracje działań na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych składane przez kraje.

Pierwszy dzień COP24 Szczytu Klimatycznego ONZ w Katowicach. Prezydent Andrzej Duda przyleciał z Warszawy

COP24 Katowice: Prezydent Andrzej Duda i sekretarz generalny...

Aby w trakcie negocjacji COP móc oprzeć się na najnowszym stanie wiedzy, w październiku bieżącego roku opublikowano, zamówiony podczas szczytu w Paryżu, Specjalny Raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmiany Klimatu ONZ (IPCC). Analizowane są tam działania niezbędne dla realizacji celów postawionych przez porozumienie paryskie. Jak wyjaśnia profesor Jim Skea, współprzewodniczący III grupy roboczej IPCC: Prawa chemii i fizyki nie wykluczają możliwości ograniczenia ocieplenia do 1,5°C, ale wymagałoby to bezprecedensowych zmian.

Niestety, jak wykazuje Raport, nawet zatrzymanie wzrostu temperatur na poziomie mniej więcej pół stopnia większym (czyli około 2 °C) wymagające przecież także ogromnych wysiłków redukcyjnych, będzie miało bardzo poważne konsekwencje, grożące de facto destabilizacją porządku światowego.

Świat cieplejszy o 4-5°C może nie nadawać się do zamieszkania przez człowieka, gatunku który wyewoluował w świecie chłodnym

Jeszcze większe ocieplenie (a takich scenariuszy w zamówionym raporcie nie uwzględniono), spowodowane aktualnie realizowanym tempem wzrostu emisji „biznes jak zwykle”, grozi według badań naukowych destrukcją świata, jaki znamy, i w którym możemy żyć jako gatunek ludzki. Warto zdać sobie sprawę, że przy globalnej średniej temperaturze o 4-5°C niższej niż obecnie dużą część Polski pokrywał lądolód. Z kolei świat cieplejszy o 4-5°C może nie nadawać się do zamieszkania przez człowieka, gatunku który wyewoluował w świecie stosunkowo chłodnym. Tak wysokie temperatury panowały ostatnio na naszej planecie kilkanaście milionów lat temu, jednak realizacja scenariusza „biznes jak zwykle” doprowadzi do nich w ciągu kilkudziesięciu lat. Niestety, do tak szybkich i wielkich zmian nie dostosujemy się ani my, ani nasze otoczenie.

Nawet w przypadku nieprzekroczenia limitu porozumienia paryskiego (2°C), fale upałów będą wywierać coraz większą presję na zdrowie ludzi i zwierząt hodowlanych. Większe ocieplenie uczyni znaczne obszary Afryki, Bliskiego Wschodu i innych regionów tropikalnych i subtropikalnych niezdatnymi do życia. Rosnące temperatury w połączeniu z suszami będą powodować znaczący spadek plonów i głód. Rosnący w coraz szybszym tempie poziom morza zagrozi miastom portowym i deltom rzek. Wzrost temperatury oceanów i ich postępujące zakwaszanie doprowadzą do zagłady wielu ekosystemów, w tym raf koralowych, ocean przestanie być żywicielem znacznej części ludzkości. Dojdą do tego coraz częstsze powodzie, silniejsze huragany, ekspansja chorób tropikalnych i inne wywoływane przez zmianę klimatu problemy. Efektem będą kolejno: katastrofy humanitarne, destabilizacja całych społeczeństw, powszechne potężne migracje i rozlewające się konflikty. W takim świecie liczenie na to, że nasza polska chata jest „z kraja” i wszystko to nas jakoś ominie jest złudzeniem.

Szczyt klimatyczny 2018: Jak zmieniły się Katowice? Co to jest COP24?

Czasu na uniknięcie najgroźniejszych konsekwencji ocieplenia jest coraz mniej. Według tegorocznego raportu IPCC jeśli chcemy zapobiec niebezpiecznej zmianie klimatu, to w skali globu w ciągu 12 lat powinniśmy ograniczyć emisje dwutlenku ze spalania paliw kopalnych (węgla, ropy i gazu) o połowę, a kilkanaście lat później do zera. Wbrew niektórym głosom, nie da się tego w znaczącym stopniu skompensować zalesianiem, ani w Polsce, ani na świecie. Stoimy więc przed ogromnym wyzwaniem: koniecznością niezwykle szybkiej i głębokiej poprawy efektywności energetycznej - w budynkach, transporcie i innych sektorach gospodarki, oraz zastąpienia dotychczasowych elektrowni i innych urządzeń zasilanych paliwami kopalnymi technologiami bezemisyjnymi. To olbrzymie wyzwanie stanowi jednocześnie naruszenie status quo bardzo wielu interesów różnych państw, koncernów i organizacji gospodarczych. To także zmiana wpływająca na sposób życia wszystkich z nas.

Zmiany zawsze są trudne i spotykają się z oporem. Stojąc w obliczu niewygodnych faktów często wolimy je zanegować lub wyprzeć. Próby negacji niezwykle silnych ustaleń nauki są powszechne i wspierane przez wielu interesariuszy. Bardzo często przywołuje się głosy outsiderów naukowych, ideologów, nierzetelnych opracowań przygotowanych na zamówienie jako przeciwwagi dla stanu wiedzy. Kolejnym problemem jest wyparcie: gdy próby negacji nie przynoszą skutku, wielu próbuje wyprzeć ze świadomości problem i nie wspominać o prawdopodobnych konsekwencjach. Jednak prawa fizyki zupełnie nie przejmują się tym, czy coś nam się podoba, czy czyjaś opinia je lekceważy, czy wypieramy rzeczywistość, czy nie. Fizycznie skutki naszych działań związanych z emisjami gazów cieplarnianych są dobrze znane. Dalsze zamiatanie problemu pod dywan, czego możemy się spodziewać na COP w wykonaniu przedstawicieli wielu państw mających silne lobby paliw kopalnych (takich jak np. Arabia Saudyjska, USA, Brazylia, Australia a nawet Polska) oraz niektórych rozwijających się gospodarek, podążających wytyczoną przez te państwa drogą, mogą postawić nas na prostej drodze do katastrofy.

Dziś myślenie o negocjacjach klimatycznych jako o „ugraniu” jak najmniej ambitnych działań i zakonserwowaniu krótkotrwałych interesów stron stojących paliwami kopalnymi nie leży już w interesie obywateli żadnego kraju. Powinniśmy myśleć o skoordynowanej globalnej akcji na rzecz ochrony klimatu jako o czymś, co należy budować i stymulować. Powinniśmy ustalać ambitne cele - dla świata, Europy i Polski. Musimy przy tym mieć świadomość, że także z perspektywy Polski, światła i konsekwentna budowa gospodarki zeroemisyjnej może wręcz rozwiązać szereg dręczących nas problemów: poprawić bilans handlowy i bezpieczeństwo energetyczne, wyeliminować zanieczyszczenia powietrza, ograniczyć ubóstwo energetyczne, poprawić zagospodarowanie przestrzeni, stymulować innowacyjne gałęzie gospodarki, posłużyć środowisku naturalnemu i ogólnie pomóc zbudować kraj i świat będące lepszym miejscem do życia. Wymaga to wielkiego wysiłku, mądrości i determinacji, ale jest możliwe. Liderzy takiego wysiłku mają szansę stać się liderami społeczności światowej, hamulcowi upadną. Chodzi o to, żeby nie pociągnęli do upadku nas wszystkich. Stojący przed nami wybór to albo podążać dalej dotychczasową drogą i przegrać wszystko, albo działać tak, żeby wygrać przyszłość. Prawdopodobnie zobaczymy na COP, że niewielu przywódców politycznych ma odwagę tak postawić sprawę. Nie cieszmy się, gdy wygrają partykularyzmy, bo na końcu tej drogi czeka nas - zarówno Polskę, jak i Europę i cały świat - krótka i mroczna przyszłość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl