- Dzięki temu programowi urodziło się 507 dzieci, w tym okresie w którym Poznań dofinansowuje tego typu zabiegi. Bardzo mnie to cieszy, bo to jest znacząca liczba. W tym czasie, gdy rządy Prawa i Sprawiedliwości pozbawiały pary możliwości starania się o dziecko, to uważamy ten program za bardzo istotne zadanie, które udało się zrealizować
– mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta Poznania.
Rocznie na ten cel urzędnicy przeznaczali 1,8 miliona złotych.
- Liczymy na to, że uda się na poziomie rządowym doprowadzić do takich zmian, by dofinansowywać to w układzie ogólnopolskim. Będziemy się wtedy starać, aby osoby, które zostały objęte programem miejskim – miały finansowanie rządowe
– dodaje prezydent.
Problem bezpłodności dotyczy nawet do 12% populacji.
- Bardzo często spotykam się z rodzicami, który dzięki in vitro i temu co zrobiliśmy – mają swoje dzieci
– mówi Jaśkowiak.
Miejski program z pomocą dla pacjentów onkologicznych
- Podstawowy program in vitro to nie wszystko. Mamy również taki zabezpieczenia płodności na przyszłość dla osób chorujących onkologicznie. To też jest dla nas ogromne wyzwanie, a to również także inicjatywna radnych oraz posłów i posłanek Koalicji Obywatelskiej
– mówi Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznym UMP.
Program ma gwarantować osobom, które spełniają kryteria medyczne, zabezpieczenie płodności na przyszłość. To pierwszy taki program w Polsce.
- Pozwoli on po leczeniu onkologicznym zajść w ciążę i mieć dzieci. Do programu dotychczas zakwalifikowało się 38 osób i rozpoczęto 30 procedur. Nie tylko kobiety dbają o to zabezpieczenie, ale również mężczyźni
– dodaje dyrektorka.
Miejski program tylko do przyszłego roku
Prezydent Jaśkowiak jest pewny, że projekt rządowy powstanie. Wszystkie działania będą zmierzać do tego, by płynnie połączyć program miejski z tym, który powstanie. Dwóch programów jednak nie będzie.
Osoby, które biorą udział w miejskim programie będą mogły go dokończyć lub finansowanie zostanie zastąpione tym rządowym. Miejski program in vitro zakontraktowany jest do końca przyszłego roku.
- Jeżeli rządowy zostanie wprowadzony i będzie korzystniejszy dla poznanianek i poznaniaków, to wtedy nie będziemy proponować Radzie Miasta przyjęcia programu na kolejne lata. Jeżeli będzie przewidywał możliwość przejścia osób, które już uczestniczą w naszym programie i będzie korzystniejszy – będziemy to ułatwiać
– mówi Magdalena Pietrusik-Adamska.
Być może pieniądze, które były przeznaczane na miejski program in vitro, trafią do innego programu. Wszystko jednak zależy od tego jaki będzie rządowy program in vitro i co będzie gwarantował.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?