Co się działo na posiedzeniu klubu parlamentarnego PiS? Marek Suski tłumaczy

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Adam Jankowski
– Wszyscy oczekiwali jakiejś wielkiej sensacji. Tłumy dziennikarzy, które zebrały się na ul. Nowogrodzkiej, były rozczarowane, bo ciekawego się nie zdarzyło. Koalicja się nie rozpadła. Wybory przedterminowe nie zostały zapowiedziane przedterminowe. Okazuje się, że koalicja jest zjednoczona, że będzie głosować za wyborem prezesa Narodowego Banku i że będziemy bronić również ministra sprawiedliwości. Czyli krótko mówiąc – rozczarowaliśmy niektóre media – mówi polskatimes.pl Marek Suski, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.

W środę wieczorem w Warszawie odbyło się posiedzenie klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego lider partii Jarosław Kaczyński miał mobilizować parlamentarzystów oraz przedstawić plany ugrupowania. Wcześniej obradowało kierownictwo ugrupowania. Jednym z gości posiedzenia klubu był szef NBP Adam Glapiński, którego kandydatura na drugą kadencję ma być głosowana w Sejmie w czwartek.

Marek Suski, wiceprzewodniczący klubu PiS pytany o to, co się działo podczas środowego posiedzenia, powiedział polskatimes.pl, że „wszyscy oczekiwali jakiejś wielkiej sensacji”. – Tłumy dziennikarzy, które zebrały się na ul. Nowogrodzkiej, były rozczarowane, bo ciekawego się nie zdarzyło. Koalicja się nie rozpadła. Wybory przedterminowe nie zostały zapowiedziane przedterminowe. Okazuje się, że koalicja jest zjednoczona, że będzie głosować za wyborem prezesa Narodowego Banku i że będziemy bronić również ministra sprawiedliwości. Czyli krótko mówiąc – rozczarowaliśmy niektóre media – mówił Marek Suski.

Dopytywany o to, co na posiedzeniu klubu PiS robił prezes NBP prof. Adam Glapiński, ws. którego kandydatury dziś zagłosuje Sejm powiedział, że „prezes Glapiński został zaproszony na posiedzenie klubu i mówił o tym, jaka jest rola banku centralnego, jakie były dokonania w tej kadencji, tłumacząc również, jak wyglądały stopy referencyjne za poprzednich prezesów”. – Ta ogólna krytyka w tej chwili, jaka jest względem prof. Glapińskiego, jest zupełnie bezpodstawna, bo nadal stopy są niższe i to znacznie od niektórych stóp procentowych za poprzednich prezesów NBP. Zaś kwestie dotyczące różnego rodzaju pomówień, że prezes Glapiński odpowiada za światową inflację, że mógł coś zrobić, a nie zrobił, to wszystko prezes też pokazał na wykresach. Jednocześnie powiedział, że jeżeli zaprosiłyby go inne kluby, to też by się udał na spotkanie – dodał.

Marek Suski dopytywany o to, dlaczego prezes PiS wzywał do obrony Zbigniewa Ziobry, wobec którego opozycja złożyła wniosek o wotum nieufności, a przecież Solidarna Polska sprawia kłopoty PiS, to jest bardzo ciekawe pytanie. – Otóż w jednej rodzinie tak jest, że nawet, jeśli jest jakiś brat czy dziecko, które czasem sprawia kłopoty, to nie znaczy, że przestajemy go kochać. Czasem trzeba go skarcić, ale jednocześnie nadal trzeba współpracować. W polityce już jest tak, że gdybyśmy wszyscy mieli jedno zdanie, to byśmy nie mieli żadnej partii, a ponieważ są w pewnych kwestiach różnice, to jesteśmy w różnych partiach. Czasem dochodzi do takiej sytuacji, gdzie różnice zdań wydają się nie do pokonania, ale jak się okazuje, potrafimy znaleźć kompromis – wyjaśnił.
Dopytywany więc, czy w tej chwili jedność Zjednoczonej Prawicy nie jest zagrożona, powiedział, że nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl