- Jeśli będziemy mieli większość w Sejmie, to w sto dni ustawa metropolitalna dla Śląska zostanie uchwalona i wejdzie w życie - deklarował w kampanii szef regionalnej PO, Tomasz Tomczykiewicz. Platforma wygrała wybory, stabilne rządzenie gwarantuje jej sprawdzona koalicja z PSL. Wszystko gra? Prawie.
- Obiecywaliśmy ustawę w sto dni, jeśli będziemy mieli większość. Nie mamy większości, rządzimy przecież z PSL. Więc trudno realizować obietnicę. Wymaganie tego jest nieuczciwe - mówi Tomczykiewicz, sugerując, że obietnicę o stu dniach należy traktować inaczej niż wszyscy ją zrozumieliśmy. Tak w studiowaniu post factum superoferty PO doszliśmy do ostatniej strony i warunków spisanych drobnym druczkiem. Czy to jest uczciwe? Powiedzmy, że pojęcie większości rzeczywiście jest dyskusyjne, ale Tomczykiewicz mógł powiedzieć wprost: ustawa będzie, jeśli będziemy rządzić sami. Na tej zasadzie można by konstruować każdą, nawet najbardziej karkołomną obietnicę wyborczą, a potem dowolnie interpretować słowa o "wystarczającej większości".
- To kompromitujące polityka mydlenie oczu - uważa Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski, pomysłodawca pierwszego projektu metropolii.
Tomczykiewicz nie może udawać, że nie wie, w jakim miejscu w hierarchii ważności w PO znajduje się ustawa metropolitalna. Polityczne czarowanie nic nie da.
Z drugiej strony, nie jest tak, że prace nad projektem metropolii stoją w miejscu. Obecnie zapisy ustawy studiują nasi samorządowcy. Niebawem ustawa będzie przedmiotem sejmowej debaty w ramach komisji administracji, której wiceszefem został katowicki poseł Marek Wójcik.
Wszyscy oczekujemy dobrego projektu, który rozwiąże część problemów mieszkańców aglomeracji. Dlatego choć nasz Prospołeczny Licznik Ustawy Metropolitalnej odlicza 100 dni do metropolii, nikt nie obrazi się, jeśli rozsądnie skrojona ustawa zostanie uchwalona za dni 150 czy 200.
- Kluczowy dla jej losów będzie pierwszy rok rządów PO. Jak pokazuje polityczna praktyka w Polsce, jeśli w ciągu roku ustawa przepadnie, w tej kadencji już o niej nie usłyszymy - twierdzi dr Marcin Gacek, socjolog. - Właśnie w pierwszym roku rządów jest czas na najważniejsze reformy. Potem zaczną się przetargi z PSL, będzie Euro 2012, dyskusje o nowym budżecie unijnym i temat metropolii znów padnie.
Wtedy, jak obiecali sami politycy PO, ogłoszą na naszych łamach, że są do niczego. Chyba że i ta obietnica we fragmencie była spisana drobnym druczkiem.
PLUM to śliwka
Co to jest PLUM? To Prospołeczny Licznik Ustawy Metropolitalnej.
Plum to po angielsku śliwka i ten sympatyczny owoc widnieje w tle metropolitalnego zegara, który uruchomiliśmy po inauguracji nowego rządu Donalda Tuska. Od dziś do uchwalenia ustawy, którą obiecała PO, dzieli nas już 96 dni. Dlaczego sto dni? Taką deklarację w trakcie kampanii wyborczej na Śląsku złożyli politycy Platformy. Więc odliczamy. I sprawdzamy postępy w tak zwanym procedowaniu.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
b]Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE[/b]
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Agnieszka Cisak. Seksowna góralka walczy o koronę Miss Polski [Zobacz ZDJĘCIA]
Kolejny cenny zabytek poszedł z dymem! Dramatyczne zdjęcia pożaru w Katowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?