Małgorzata, mama 6-miesięcznego Mateusza chrzciła syna w jednej z łódzkich parafii.
- Myślałam, że ubiorę go w jakieś zwykłe, jasne śpioszki i jasny kocyk - przyznaje. Jednak rodzina nie wyobrażała sobie takiej uroczystości w śpioszkach z króliczkiem. - Mały musiał mieć nowe, eleganckie ubranie - przyznaje.
Wyprawa do kilku sklepów z odzieżą do chrztu zaskoczyła ją. Dla maluchów przygotowano m.in. trzyczęściowe, prążkowane garnitury w cenie od 150 do 400 zł lub zestawy w stylu angielskim z marynarką i krótkimi spodenkami.
- Część ludzi uważa, że do chrztu, ślubu czy komunii ubranie kupuje się tylko na jedną okazję - przyznaje Agnieszka Maciąga z łódzkiego sklepu Lux Baby, gdzie sprzedawane są ubranka do chrztu i komunii. - Jednak większość decyduje się nie na garnitur, tylko na zestaw ubranek, które później można wykorzystać.
Co się nosi? Dziewczynki do chrztu mogą założyć suknię model Biała Orchidea z lnu i organdyny za 269 zł, lub kropkowaną Księżniczkę na Ziarnku Grochu w cenie 249 zł. Bolerko do kompletu to wydatek 90 zł. Do tego dochodzą buciki i rajstopki. Małe elegantki ładnie wyglądają też z miniaturowymi wiązankami.
W łódzkim salonie Le Grand coraz częściej pojawiają się rodzice z niemowlętami proszącymi o przycięcie włosów do chrztu.
- Mój najmłodszy klient miał dziewięć miesięcy. Przed chrztem trzeba mu było przyciąć włoski - mówi Przemysław Biernacki jeden z tamtejszych stylistów.
Jakie prezenty daje się do chrztu? Zgodnie z tradycją młody katolik powinien otrzymać srebrną łyżeczkę ( koszt około 300 zł), modne są także srebrne grzechotki lub grzebyki z miejscem na ząbek, na których można wygrawerować godzinę urodzenia. Tradycyjny krzyżyk czy medalik można już kupić od kilku zł wzwyż.
Tę modę dostrzegają także księża.
- Kiedyś chrzczono dzieci zaraz po urodzeniu i ubierano je w becik. Teraz do chrztu przyprowadzane są maluchy coraz starsze, które trzeba ładnie ubrać - ocenia ks. Piotr Turek, proboszcz parafii św. Anny w Łodzi. - Dla nas najważniejsze jest, żeby dziecko ochrzcić jak najszybciej. My wymagamy jedynie białej szatki i gromnicy - wyjaśnia.
Jednak dużo większe wydatki czekają na rodziców dzieci pierwszokomunijnych.
- Modne są sukienki do połowy łydki z naturalnych tkanin, zwłaszcza z lnu - mówi Agnieszka Maciąga.
Tu wydatki są jednak proporcjonalnie większe. Albę kupimy już za niewiele ponad 100 zł, jednak Biała Orchidea w wersji komunijnej to już wydatek 550 zł. Księżniczka na Ziarnku Grochu - 470 zł. Bogato zdobione sukienki kosztują nawet 800 zł, a sprzedawcy przekonują, że dziewczynka na przyjęciu powinna wystąpić w drugiej sukni tzw. na przebranie. W komunijnych sklepach kosztuje one od 300 do 800 zł.
- Zachęcamy rodziców, żeby ubierali dzieci w alby, by komunia była przeżyciem duchowym - mówi ks. Turek.
Garnitur komunijny to wydatek od 250 do 400 zł.
- Prezenty od kilku lat się nie zmieniają - mówi Wojciech Miszkin z łódzkiego sklepu Media Markt. - Popularne są średniej klasy laptopy i nieskomplikowane aparaty cyfrowe - dodaje.
Ile kosztują? Za komunijne laptopy trzeba zapłacić zwykle od 1700 do 3 tys. zł, aparaty 500-1200 zł. Coraz popularniejsze są też tablety w cenie od 300 zł wzwyż. Natomiast mniej popularne są osławione quady - coraz więcej rodziców uważa je za produkty niebezpieczne.
Pomimo tak dużego zainteresowania na producentów artykułów komunijnych nadchodzą ciężkie czasy. W związku z pójściem do szkoły 6-latków wprowadzono nowy program nauczania religii, w którym do Pierwszej Komunii przystępuje się w trzeciej klasie. W związku z tym w 2014 roku w wielu parafiach uroczystości pierwszokomunijnych w ogóle nie będzie. Na szczęście dzieci nadal będą się rodzić, a rodzice będą je chrzcić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?