Choroba szalonych krów na Dolnym Śląsku. Pierwszy raz w kraju od sześciu lat

Katarzyna Wróbel
U krowy z hodowli w Mirsku w powiecie lwóweckim na Dolnym Śląsku stwierdzono chorobę szalonych krów - BSE. To pierwszy przypadek tej choroby w Polsce od 6 lat. Jej stwierdzenie oficjalnie potwierdził Główny Lekarz Weterynarii.

- Chorobę potwierdzono u krowy urodzonej w 2007 r., poddanej eutanazji z powodu urazów kończyn tylnych. Zwłoki tej krowy zostały poddane utylizacji - informuje Główny Lekarz Weterynarii. Pierwsze badanie w kierunku BSE przeprowadzono w ZHW w Poznaniu - Pracownia w Lesznie. 24 stycznia otrzymano dodatni wynik badania. Następnie przeprowadzono badanie potwierdzające w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach. Tam również 30 stycznia wynik był dodatni.

- Nie ma najmniejszego zagrożenia dla ludzi. Jest to atypowa, spontaniczna forma choroby, która występuje u starych sztuk bydła – potwierdza dr Joanna Otachel-Hawranek z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii we Wrocławiu.

- W dalszym ciągu utrzymujemy nadany nam przez Unię Europejską status państwa o znikomym ryzyku wystąpienia BSE. Nic w tej kwestii się nie zmieniło – podkreśla. Przypadek z Mirska nie ma wpływu na eksport polskiego mięsa na rynek europejski.
Forma atypowa BSE pojawia się we wszystkich krajach Unii. Z bardzo niską częstotliwością występuje spontanicznie we wszystkich populacjach bydła.

Krowa, która zachorowała miała 11 lat.Choroba została stwierdzona, ponieważ wszystkie krowy po ukończeniu 48 miesiąca życia przechodzą specjalistyczne badania. Wspomniana krowa nie miała żadnych zmian nerwowych wskazujących na chorobę.

Ostatni przypadek choroby szalonych krów, jak potocznie nazywa się BSE odnotowano w Polsce w marcu 2013 roku. Natomiast w latach 90. w Europie wybuchła epidemia tej choroby. W jej trakcie masowo wybijano krowy.

Choroba szalonych krów rozwija się w organizmie zwierzęcia nawet 8 lat. Objawy nasilają się powoli i zawsze prowadzą do śmierci zwierzęcia. Krowa chora na BSE ma przyspieszony oddech, jest wrażliwa na hałas, przejawia strach i agresję, zgrzyta zębami.

Zobacz też

Franciszek Kułacz, 93 - letni fryzjer z Wrocławia właśnie zamyka swój zakład fryzjerski przy ulicy Tkackiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Choroba szalonych krów na Dolnym Śląsku. Pierwszy raz w kraju od sześciu lat - Gazeta Wrocławska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nierolnik.
z tymi rolnikami to ciągle jakieś problemy - nierolnicy ciągle muszą im płacić jakieś odszkodowania, dopłaty i wsparcia, czy słońce świeci czy deszcz pada, czy nie ma urodzaju, czy jest za duży urodzaj, czy zając wszedł w szkodę, czy chłop ziemię przekazał synowi lub córce, czy chce kupić nowy, trzeci traktor , czy wybudować chlewnię i czwarty kurnik, czy kupić krowy, czy kupić paliwo , czy już za 10 lat ma zamiar przejść na emeryturę, więc potrzebuje już kasować rentę strukturalną.
c
czarny ugór
Ja tylko słyszę żądania rolników - im ciągle się nie opłaca.
b
bez kitu.
JEŻELI MAM WYBÓR, to nie kupuję polskiej żywności .
e
enter
powinno się ustanowić unijną inspekcję kontroli żywności opłacaną przez UE , nieodwoływalny urzędnik , lekarz obcej narodowości powinien rezydować decydować, co nadaje się do jedzenia, każde badanie poubojowe = wygenerowany klucz elektroniczny z numeru zwierzęcia = koniec oszustw .
Jeżeli narodowa republika wiedziała o wyniku badania 31 stycznia i poinformowała organy unijne dopiero 4 lutego mając kontrolerów na karku, to za sam ten fakt powinna zostać dotkliwie ukarana finansowo obcięciem dotacji na dopłaty do bydła.
b
bertsi
Profesor Krzysztof Niemczuk wyjaśnił, że takie sytuacje zdarzają się „raz na jakiś czas” u starszych krów i „nie są niczym nowym w państwach, które mają status znikomego ryzyka wystąpienia BSE”. Atypowe BSE stwierdzono ostatnio w Kanadzie, Brazylii czy też w Irlandii.
Dlaczego w artykule nie ma tej informacji?
u
ula
To krów już się nie zabija, tylko poddaje eutanazji? W rzeźni też krowy i świnie poddawane są eutanazji? A w zakładach drobiarskich kury też poddawane są eutanazji? To pewnie i ryby.
G
Gosc
dni ukrywano sprawę i gdyby nie kontrola z ue to by pewnie nigdy jej nieujawniono
Wróć na i.pl Portal i.pl