Cholera. Jak bakterie tej choroby stały się groźnym zabójcą. Fragment książki „Epidemia. Od dżumy, przez HIV, po ebolę”

Sonia Shah
Bakteria cholery także współcześnie zachowała zdolność do wywoływania pandemii
Bakteria cholery także współcześnie zachowała zdolność do wywoływania pandemii fot. pixabay.com
Współcześnie cholera uznawana jest za chorobę dotykającą głównie biedne kraje, ale nie zawsze tak było - pisze Sonia Shah, dziennikarka.

Cholera zabija szybko. W jej przypadku nie ma mowy o ciągnącym się długo i postępującym osłabieniu organizmu. Zakażona osoba czuje się początkowo całkiem dobrze. Ale wystarczy pół dnia, żeby cholera całkowicie opróżniła ciało z płynów, pozostawiając jedynie zasuszone sine zwłoki.

I właśnie dlatego nawet po tym, jak zostaniesz zakażony, zdążysz na przykład zjeść w swoim hotelowym pokoju smaczne śniadanie składające się z sadzonych jajek i chłodnego soku. Może pojedziesz zakurzonymi wyboistymi drogami na lotnisko. Będziesz się czuć na tyle dobrze, że zdołasz wytrzymać stanie w długiej kolejce. W czasie gdy cichy zabójca będzie powoli opanowywał twoje jelita, przejdziesz spokojnie przez odprawę celną, może nawet skoczysz po croissanta do lotniskowej kawiarni i zdążysz ucieszyć się chwilą wytchnienia na chłodnym plastikowym krześle przy bramce, aż głos dobiegający z trzeszczących głośników oznajmi, że czas już wejść na pokład.

Światowa Organizacja Zdrowa (WHO) przedstawiła najnowszą listę największych zagrożeń dla zdrowia w 2019 roku. Co na niej jest? Co najbardziej zagraża ludzkości?Sprawdź na kolejnych slajdach >>>Zobacz też: Nowe prawo na porodówkach. Przyszłe mamy będą zaskoczone zmianami

Przez co umrzemy? TOP 10 największych zagrożeń dla zdrowia w...

A kiedy przemierzysz wąskie przejście między siedzeniami i znajdziesz wreszcie swoje miejsce z lekko wystrzępioną tapicerką, nagle znajdujący się w twoim ciele obcy da o sobie znać za sprawą zabójczej eksplozji cielesnych wydzielin, a twoja zagraniczna podróż dość nagle i brutalnie zostanie zakłócona. Bez szybkiego dostępu do zdobyczy nowoczesnej medycyny twoje szanse na przeżycie wyniosą pięćdziesiąt na pięćdziesiąt.

Taki właśnie los spotkał latem 2013 roku stojącego przede mną w kolejce pasażera lotu Spirit Flights 952 z Port-au-Prince na Haiti do Fort Lauderdale na Florydzie. Kiedy mężczyznę dopadła cholera, reszta z nas tłoczyła się w dusznym korytarzu prowadzącym od bramki do samolotu, oczekując wejścia na pokład. Musieliśmy tam czekać do czasu, aż samolot nie został poddany awaryjnemu procesowi dezynfekcji. Nie powiedziano nam, co spowodowało to nagłe niemal godzinne opóźnienie, ale kiedy pracownik linii lotniczych wybiegł z samolotu i pospieszył korytarzem po więcej środków do czyszczenia, zniecierpliwieni pasażerowie zarzucili go gradem pytań. Odpowiedział przez ramię zdawkowo: „Jakiś facet się zesrał”. Na Haiti, w samym środku wyniszczającej epidemii cholery, nikt nie miał wątpliwości, co to oznacza.

Gdyby ten nieszczęśnik zaraził się choć godzinę lub dwie później i gdyby choroba dopadła go po tym, jak wszyscy inni pasażerowie zajęli miejsca w samolocie, jak nasze ręce stykały się ze sobą na wąskich oparciach, jak ocierały się o siebie nasze kolana, jak nasze dłonie dotykały tego samego schowka na bagaż, patogen mógłby zagnieździć się również w naszych ciałach. Cały pobyt na Haiti spędziłam, odwiedzając kliniki leczenia cholery i najbardziej doświadczone przez nią dzielnice, żeby zobaczyć epidemię na własne oczy. Tymczasem ten groźny patogen o mało nie dorwał mnie podczas podróży do domu.

Chorobotwórczy drobnoustrój lub patogen, który wywoła na świecie kolejną pandemię, czai się wśród nas już dzisiaj. Nie wiemy, jak się nazywa ani skąd pochodzi. Na razie zatem nazwijmy go „potomkiem cholery”, bo wiadomo przynajmniej tyle, że prawdopodobnie pójdzie właśnie w jej ślady.

Wokół nas pełno jest groźnych bakterii i wirusów, a niektóre miejsca zawierają rekordowe ilości patogenów. Kontakt z nimi to szczególne ryzyko zakażenia! Sprawdź, czego nie dotykać bez rękawiczek lub późniejszej dezynfekcji dłoni! Zobacz kolejne slajdy, przesuwając zdjęcia w prawo, naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Uwaga na bakterie: 10 najbrudniejszych miejsc wokół nas. Tut...

Bakteria cholery jest jednym z niewielu patogenów - obok dżumy, grypy, ospy prawdziwej i HIV - które nawet współcześnie wciąż zachowały zdolność do wywoływania pandemii, czyli występowania wśród ludzi chorób zakaźnych na wielką skalę. Wyróżnia się jednak spośród reszty. W przeciwieństwie do dżumy, ospy i grypy pojawienie się i rozprzestrzenienie cholery od samego początku dobrze udokumentowano. Teraz, niemal 200 lat od jej pojawienia się, wciąż pozostaje wyjątkowo silna, manifestując niesłabnącą zdolność do powodowania śmierci i zamieszania, jak udowadnia historia lotu 952. A w odróżnieniu od stosunkowo młodych patogenów, jak wirus HIV, pandemie są cholerze nieobce. Do tej pory wywołała ich aż siedem, przy czym ostatnia wybuchła na Haiti w 2010 roku.

Współcześnie cholera uznawana jest za chorobę dotykającą głównie biedne kraje, ale nie zawsze tak było. W XIX wieku zaatakowała najbardziej nowoczesne i zamożne miasta na świecie, pozbawiając życia zarówno bogatych, jak i biednych, od Paryża przez Londyn aż do Nowego Jorku oraz Nowego Orleanu. W 1836 roku zabiła króla Karola X Burbona we Włoszech, w 1849 rpli prezydenta Jamesa Polka w Nowym Orleanie, a w 1893 roku kompozytora Piotra Iljicza Czajkowskiego w Petersburgu. W XIX wieku na cholerę zachorowały setki milionów ludzi i ponad połowa zarażonych zmarła. Był to jeden z najszybciej rozprzestrzeniających się i najgroźniejszych patogenów na świecie!

Drobnoustrój, który powoduje zachorowanie, Vibrio cholerae, czyli przecinkowiec cholery, rozpowszechnił się wśród populacji ludzkiej w okresie kolonizacji przez Wielką Brytanię wilgotnych podmokłych terenów Azji Południowej. Ale dopiero gwałtowne zmiany zapoczątkowane przez rewolucję przemysłową umożliwiły temu mikroorganizmowi przekształcenie się w wywołujący pandemię patogen. Nowe środki transportu - parowce, kanały i kolej - otworzyły Vibrio cholerae drogę w głąb Europy i Ameryki Północnej. Zatłoczenie i niehigieniczne warunki życia w rozrastających się miastach pozwoliły bakterii skutecznie zarażać ogromną liczbę osób naraz.

Jak żyć dłużej i mniej chorować? Pomoże w tym sprawdzony naukowo sposób żywienia, który zmniejsza ryzyko rozwoju nadciśnienia krwi, choroby wieńcowej, cukrzycy t. 2, nowotworów, chorób płuc, nerek, wątroby i mózgu, a nawet schorzeń infekcyjnych! Sposób na wydłużenie życia w dobrym zdrowiu podaje dr Michael H. Greger, który jest autorem książki „Jak nie umrzeć przedwcześnie”. Sprawdź, jakie produkty spożywcze wybierać, by zmniejszyć zagrożenie infekcjami oraz chorobami rozwijającymi się wraz z wiekiem! Zobacz kolejne slajdy, przesuwając zdjęcia w prawo, ew. naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Ta dieta chroni przed chorobami cywilizacyjnymi! Sprawdź, co...

Powtarzające się epidemie cholery stanowiły poważne wyzwanie dla instytucji politycznych i społecznych w dotkniętych przez nie zbiorowościach. Opanowanie choroby wymagało międzynarodowej współpracy, skutecznego zarządzania na szczeblu lokalnym oraz społecznej spójności, której w nowo uprzemysłowionych miastach i miasteczkach do tej pory nie znano. Odkrycie leku na cholerę - czystej wody - stało się możliwe dopiero wtedy, gdy lekarze i naukowcy wyszli poza dawno przyjętą konwencjonalną wiedzę na temat zdrowia i rozprzestrzeniania się choroby.

Cholera zabiła m.in. króla Francji Karola X Burbona, prezydenta USA Jamesa Polka, kompozytora Piotra Czajkowskiego

Trzeba było niemal 100 lat śmiercionośnych pandemii, żeby metropolie, takie jak Nowy Jork, Paryż czy Londyn, wreszcie uporały się z problemem cholery. Zanim do tego doszło, konieczne było wprowadzenie zmian związanych z budownictwem, zarządzaniem wodą pitną oraz odpadami, działalnością służby zdrowia, stosunkami międzynarodowymi, a także podniesienie poziomu wiedzy o zdrowiu i chorobach. Na tym właśnie polega zdolność pandemii do kształtowania świata.

Postęp w medycynie i służbie zdrowia, który się dokonał w XIX wieku w celu zahamowania ówczesnych patogenów, takich jak cholera, okazał się do tego stopnia skuteczny, że przez znaczną część XX wieku wśród epidemiologów, historyków medycyny i innych ekspertów powszechne było przekonanie, iż społeczeństwa rozwinięte na dobre zdołały pokonać wszelkie choroby zakaźne. Zachodnie społeczeństwo „praktycznie wyeliminowało choroby zakaźne jako nieodłączny element codziennego życia”, jak w 1951 roku pisał wirusolog sir Macfarlane Burnet. „Pisanie o chorobie zakaźnej jest w praktyce pisaniem o czymś, co przeszło do historii”, dodał w 1962 roku. Statystyczny Amerykanin, który na początku XX wieku żył około 50 lat, pod koniec tego samego wieku dożywał średnio już 80 lat.

Jakie produkty są wyjątkowo rakotwórcze?

Rakotwórcze produkty. Co cię może zabić? Tego unikaj, by zmn...

Zgodnie z popularną teorią „przejścia epidemiologicznego”, sformułowaną przez egipskiego naukowca Abdela Omrana, wygasanie pandemii chorób zakaźnych w zamożnych społeczeństwach było nieodłącznym efektem rozwoju ekonomicznego. W miarę rozwoju tych społeczności zmieniał się także rodzaj nękających je chorób. W miejsce chorób zakaźnych pojawiły się wolno postępujące, przewlekłe, niezakaźne dolegliwości, jak na przykład choroby serca i nowotwory.

Przyznam, że sama swego czasu głęboko wierzyłam w słuszność tej teorii. Z wyjazdów w miejsca takie jak getto w południowym Bombaju, w którym dorastał mój ojciec, wiedziałam, że społeczności najbardziej naznaczone piętnem chorób zakaźnych rzeczywiście żyją w tłoku, niehigienicznych warunkach i ubóstwie. Spędzaliśmy tam każde lato, stłoczeni z krewnymi w dwupokojowym mieszkaniu w podniszczonej kamienicy. Podobnie jak setki innych mieszkańców wyrzucaliśmy śmieci na podwórze, nosiliśmy wodę w starych plastikowych wiadrach do wspólnych wychodków i przymocowywaliśmy do progów wysokie na pół metra deski, żeby uniemożliwić szczurom wejście do mieszkania.

Sonia Shah „Epidemia. Od dżumy, przez HIV, po ebolę”, tłumaczenie: Małgorzata Rost, wyd. Znak, Kraków 2019
Sonia Shah „Epidemia. Od dżumy, przez HIV, po ebolę”, tłumaczenie: Małgorzata Rost, wyd. Znak, Kraków 2019

W tamtym miejscu - podobnie zresztą jak w innych przeludnionych, zaśmieconych, pozbawionych kanalizacji - zakażanie się chorobami było właściwie na porządku dziennym. Ale pod koniec lata, kiedy wsiadaliśmy do samolotu powrotnego, mieliśmy poczucie, że na dobre zostawiamy za sobą ten grożący zakażeniem sposób życia, podążając ścieżką wytyczoną przez moich rodziców, kiedy po raz pierwszy wyjechali z Indii do Nowego Jorku z oprawionymi w plastikowe ramki dyplomami uczelni medycznych w bagażu. W amerykańskich miasteczkach, w których mieszkaliśmy, był dostęp do czystej wody pitnej, ścieki odprowadzane do kanalizacji, oczyszczane oraz usuwane gdzieś daleko, zbudowano też infrastrukturę publicznej służby zdrowia, toteż tam choroby zakaźne wydawały się problemem należącym do przeszłości.

Nagle jednak, za sprawą mechanizmów podobnych do tych, które umożliwiły cholerze dotarcie do Nowego Jorku, Paryża i Londynu w XIX wieku, drobnoustroje dały o sobie ponownie znać. Postęp dokonujący się w odległych siedliskach umożliwił wprowadzenie nowych patogenów do populacji ludzkiej. Gwałtownie rozwijająca się światowa gospodarka doprowadziła do powstania szybszych środków międzynarodowej komunikacji, dając jednocześnie patogenom nowe sposoby rozprzestrzeniania się po globie. Urbanizacja, a także rozrastanie się slumsów oraz ferm zwierzęcych zapoczątkowały epidemie. Tak jak cholera skorzystała na rewolucji przemysłowej, tak jej potomkowie zaczęli czerpać korzyści z efektów ubocznych industrializacji, czyli ze zmian klimatycznych wywołanych przez nadmiar dwutlenku węgla w atmosferze uwalnianego w efekcie spalania paliw kopalnych od setek lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl