Chirurg plastyczny jak dentysta. Chodzimy do niego coraz częściej

- Zabiegi medycyny estetycznej nie są już kaprysem - mówią wrocławscy chirurdzy. Jednocześnie przyznają, że coraz więcej osób poddaje się operacjom plastycznym.

- Zwiększyła się akceptacja społeczna dla zabiegów medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej, a korzystanie z usług lekarzy w zakresie medycyny przeciwstarzeniowej przestało być traktowane jak fanaberia - wyjaśnia chirurg plastyczny Monika Knakiewicz.

Mimo iż grono pacjentów w poczekalniach gabinetów medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej jest coraz liczniejsze, to nadal większość stanowią kobiety. Doktor Jacek Jarliński, chirurg plastyczny z 30-letnim stażem, przyznaje, że mężczyzn w jego klinice pojawia się niewielu. Proszą najczęściej o korektę nosa i odstających uszu.

- Popularne wśród mężczyzn są operacje nosa związane z trudnościami w oddychaniu czy z korektą pourazową. Korekcie uszu poddają się nastolatkowie. Mam też pacjentów starszych, którzy przychodzą do mnie i proszą o skorygowanie opadających powiek, gdyż ograniczają one pole widzenia i przeszkadzają w codziennym życiu. Oczywiście, czasem mężczyźni też chcą, aby skorygować im owal twarzy i proszą o lifting - mówi doktor Jacek Jarliński.

Doktor Monika Knakiewicz przyznaje, że w medycynie estetycznej od lat króluje toksyna botulinowa i kwas hialuronowy. Standardem jest usuwanie zmarszczek mimicznych, powiększanie ust, wypełnianie bruzd i niedoskonałości oraz korzystanie z zabiegów korygujących rysy twarzy.

Największą popularnością wśród operacji plastycznych cieszy się powiększanie piersi. Koszt zabiegu, w zależności od implantów, waha się od 15 do 18 tysięcy złotych.

Doktor Jarliński mówi nam, że niekiedy musi odmówić pacjentowi, nie godzi się na operację. - Odmawiam pacjentowi, który ma nierealne życzenia. Odmowy zdarzają się również wtedy, gdy pacjentka, która planuje w bliskim czasie ciążę, chce sobie powiększyć piersi. Wtedy staram się ją odwieść od pomysłu przeprowadzenia operacji przed porodem.

Zdaniem doktor Knakiewicz liczy się przede wszystkim naturalny wygląd. - Możemy pomóc tylko wtedy, gdy pacjenci oczekują od nas racjonalnej poprawy swojego wyglądu, jednak nie jesteśmy cudotwórcami. Twarzy nie zmienimy. Nie lubię przesady, dlatego ważne jest, aby pacjent po zabiegu wyglądał naturalnie, a nie groteskowo - zaznacza lekarka.

Ile nas kosztuje piękne ciało? ZOBACZ CENY NA NASTĘPNEJ STRONIE
Operacje piersi, nosa, uszu, oraz korekta powiek - tym zabiegom najczęściej poddają się pacjenci we wrocławskich gabinetach.

Za korektę nosa, w zależności od stopnia rozległości zabiegu, zapłacimy 6-9 tys. złotych.
3,5 tys. złotych - tyle będzie nas kosztować operacja odstających uszu.
Za powiększanie piersi zapłacimy, w zależności od implantów, 15-18 tys. złotych, zaś za face lifting nawet do 16 tys. złotych.
Koszt wypełnienia zmarszczek to 500 złotych za botoks i 1200 złotych za kwas hialuronowy.