Chirurdzy uwolnili mężczyznę od kokosa. Niebywałe, gdzie go sobie wepchnął

56-latek dwa dni cierpiał z powodu problemów gastrycznych. Dopiero kiedy ból stał się nie do wytrzymania zwrócił się po pomoc do lekarza.

Pacjent nie mógł oddać moczu i skarżył się na silny ból brzucha. Kiedy lekarze go zbadali, nie mogli ukryć zaskoczenia. Prześwietlenie wykazało bowiem, że mężczyzna ma w odbytnicy pokaźnych rozmiarów kokosa, który uciska na cewkę moczową, uniemożliwiając tym samym pacjentowi oddawanie moczu.

Lekarzy próbowali się dowiedzieć, jak owoc się znalazł w jego ciele, ale mężczyzna za nic w świecie nie chciał tego zdradzić.

Aby wyciągnąć kokos z mężczyzny, potrzebna była operacja. Przeprowadzono laparotomię i po otwarciu brzucha pacjenta owoc został wyjęty. Miał 9 cm długości! Dalszy los pacjenta nie jest znany. Wiadomo jedynie, że operacja zakończyła się pełnym sukcesem, ale kiedy 56-latek został wypisany do domu, nie wiadomo. Podobno prosił personel, aby sprawa pozostała tajemnicą.

Medycy dodali tylko, że nietypowy pacjent przebywał pod ich opieką kilka dni, a okres rekonwalescencji może potrwać od sześciu do ośmiu tygodni.

Lekarze, którzy uwolnili mężczyznę od nietypowego balastu dodali też, że wkładanie przedmiotów do odbytnicy niesie ze sobą szereg zagrożeń. Utknięte przedmioty mogą np. przebić jelita, co może skończyć się śmiercią.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!