Spotkanie Chemika z Igorem zapowiadało się interesująco. Oba zespoły odniosły wcześniej dwa zwycięstwa bez straty seta, a to zapowiadało emocje. We włoskiej drużynie trzeba było uważać na Malwinę Smarzek, która przecież jeszcze niedawno reprezentowała Chemika i z Polic - robiąc duże postępy - przebiła się do reprezentacji i włoskiej ligi.
W składzie polickiej drużyny zaszła jedna zmiana w porównaniu z poprzednimi występami. Natalię Mędrzyk zastąpiła Martyna Grajber.
Mecz od początku był zacięty. Pierwszy set kończył się na przewagi i niestety na korzyść Włoszek. W drugim gospodynie turnieju wygrały pewniej i wydawało się, że szybko mogą zakończyć rywalizację. Ale Chemik chciał i walczył do końca. Tak jak w poprzednich meczach dobrze funkcjonował blok, bardzo dużo piłek podbijała Paulina Maj-Erwardt, a i serwisem Chemik też potrafił utrudnić grę przeciwniczkom.
Trzeci i czwarty set podobny. Rozstrzygał się , gdy oba zespoły miały po 15-17 punktów. W końcówkach to nasz zespół był bardziej skuteczny.
Rozstrzygnął tie-break. W nim Chemik zagrał nie tylko schematycznie w ataku, ale też popełniał proste błędy. Igor Gorgonzola wypracował sobie przewagę 8:5, 10:5 i po chwili zakończył rywalizację.
Chemik przegrał. W Novarze zajął 2. miejsce w tabeli grupy, ale jest to świetna sytuacja wyjściowa do walki w rewanżowym (ostatnim) turnieju. Będzie on rozegrany na początku lutego w Policach.
Grupa Azoty Chemik Police – Igor Gorgonzola Novara 2:3
Sety: 25:27, 22:25, 25:21, 25:21, 6:15.
Chemik: Kowalewska, Grajber, Łukasik, Kąkolewska, Wasilewska, Brakocević oraz Maj-Erwardt (libero) - Połeć, Bałdyga.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?