Do zatrzymania 24-latka doszło w Bielawie. W nocy do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu zadzwonił mężczyzna i poinformował o pożarze na siódmym piętrze w budynku przy ul. Strażackiej w Bielawie. Drugie zgłoszenie dotyczyło rozprzestrzenienia się substancji trujących w budynku przy ul. Żeromskiego. Również w Bielawie.
Okazało, że że zarówno jedno, jak i drugie zdarzenie było nieprawdziwe. Zgłosił je jednak ten sam 24-letni mężczyzna. Dyspozytor WCPR powiadomił również policję, że mężczyzna groził zamachem bombowym i wybuchem w budynku WCPR. 24-latek zażądał 700 tysięcy złotych.
Mężczyznę zatrzymano w Bielawie, skąd dzwonił do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu.
24-latek już usłyszał zarzuty i trafił na trzy miesiące do aresztu. Teraz może mu grozić 10 lat więzienia.
ZOBACZ TAKŻE: ZAGADKI I TAJEMNICE WROCŁAWIA - POMNIK SZERMIERZA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?