Michał Kowal: Zapowiedzieliście trochę nowych gier. Dwa duże tytuły od was mają wyjść w 2014 r. Oznacza to, że musicie szybko rozwinąć studio? Wcześniej pracowaliście przecież tylko nad jedną grą?
Adam Badowski: Studio samo nam się nie rozrasta. To my musimy je rozwijać. Chcemy robić bardzo dużo fajnych rzeczy. Nasza historia jest stosunkowo krótka i nie brakuje w niej zarówno sukcesów, jak też i porażek. Z tego trzeba wyciągnąć wnioski i nie bać się inwestować w przyszłość. Jeden Wiedźmin to jest za mało dla REDa. Chcielibyśmy robić przynajmniej dwa duże tytuły jednocześnie. I rośniemy. Ekipa jest coraz większa, zapraszamy wszystkie talenty do współpracy. Mamy bardzo dużo do zrobienia i możemy zrobić to wspólnie.
Aktualnie widziałem 11 ofert pracy w samym CD Projekt RED...
Zatrudniamy. Po prostu trzeba się do nas zgłaszać. A to wszystko po to, żeby robić dwa duże tytuły jednocześnie. Koncept na studio jest taki, że będziemy mieć dwie różne gry, ale oparte na naszej wiedzy i doświadczeniach. To będą gry RPG. Od strony deweloperów będzie to fajna i komfortowa sytuacja. Zawsze będzie można odświeżyć się przy innym tytule. Robić coś nowego, w innej troszkę ekipie. Myślę, że to będzie nowy czas dla REDa. Nowy krok. Kolejny przełom. Nie chodzi mi tylko o stronę komercyjną, ale samo studio też się zmieni. Będzie fajnie.
Pada często stwierdzenie, że chcielibyście dołączyć do największych firm robiących gry RPG. Marzycie o tym, żeby być wymienianymi jednym tchem przy największych, czyli Bethesdzie i Bioware. Od strony jakości - to już się dzieje. Od strony finansów i popularności jeszcze wam trochę brakuje...
Bethesda wydała pięć tytułów, żeby dojść do tego miejsca, w którym jest teraz. My wydaliśmy dopiero dwa. Przed nami jest jeszcze trochę sukcesów i stopniowego wzrostu. Wiemy czego chcemy i musimy włożyć w to jeszcze wiele pracy. Od strony komercyjnej chcielibyśmy być firmą bardzo prężną, znaną i zarabiającą duże pieniądze, a to nie jest takie proste. Myślę, że gdy zaczynali Bioware i Bethesda to było łatwiej to osiągnąć. My mamy tą poprzeczkę podwyższoną, bo świat się zmienił. Ale najważniejsze jest, że jak robi się fajne rzeczy to sukces musi przyjść. Taka jest zasada.
Ile osób obecnie liczy studio RED i do jakiej liczby ma się rozrosnąć?
Oczywiście ludzie przychodzą i odchodzą, ale jest też większa ekipa ludzi pracująca u nas na stałe. Studio liczy teraz około 100 osób. 89 pracowników tak zwanej produkcji i 10 osób z administracji, marketingu i innych wspomagających działów. Będziemy rosnąć stopniowo do podwojenia tej liczby. Taki jest cel. Potem się zatrzymamy. Nie chcemy robić z REDa jakiejś ogromnej fabryki, gdzie ludzie się nie znają. Tutaj musimy teraz bardzo zadbać o to, aby firma była fajnym miejscem pracy. Oczywiście jest to plan na kilka lat, lecz można sobie policzyć, że rocznie będziemy musieli zatrudnić kilkadziesiąt osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?