Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chaos na kolei. Pasażerowie złożą pozew zbiorowy?

Redakcja
Krzysztof Mokhtari pokazuje bilet: - Czuję się oszukany
Krzysztof Mokhtari pokazuje bilet: - Czuję się oszukany Piotr Krzyżanowski
Pięć kilometrów na piechotę wracała do domu pasażerka, która jechała pociągiem Kolei Dolnośląskich na trasie Węgliniec - Zgorzelec. Miała bilet miesięczny na pociągi Kolei Dolnośląskich i Przewozów Regionalnych. Ale jeden konduktor uznał, że jest nieważny, bo nie obowiązuje na składy KD.

- Na takim samym bilecie, kupionym w kasach KD, jeździłam od ponad pół roku. Nigdy nie było problemów - opowiada pani Katarzyna (nazwisko do wiadomości redakcji). Wracała do domu pieszo, bo odmówiła kupienia nowej przejazdówki i zaczęła interweniować w KD i w urzędzie marszałkowskim.

Agnieszka Zakęś, wicedyrektor departamentu infrastruktury urzędu marszałkowskiego, najpierw przyznała rację pasażerce. "W mojej opinii - pisała do Kolei Dolnośląskich - na podstawie informacji zawartych na bilecie wynika, że pasażerka miała pełne prawo podróżować tym pociągiem, a cała sytuacja nie powinna mieć miejsca".

Po wyjaśnieniach KD urząd marszałkowski zmienił zdanie. - Przewozy Regionalne i Koleje Dolnośląskie mają podpisane porozumienie i wzajemnie honorują bilety. W tym przypadku jednak umowy między tymi przewoźnikami nie ma - mówi dyrektor Zakęś, zapewniając, że urząd marszałkowski, jako organizator przewozów w regionie, postara się tę sprawę jak najszybciej uregulować.

Genowefa Ładniak, prezes KD, mówi, że nie da się tego zrobić. - Nie mamy w swojej ofercie pociągu Regio, jak PR, więc honorować biletów nie możemy.

Chaos z biletami odczuł też legniczanin Krzysztof Mokhtari, który do pracy dojeżdża z Legnicy. Kupił bilet miesięczny na pociągi PR i KD. - O tych połączeniach poinformowała mnie kasjerka i sprzedała bilet. W pociągu KD okazało się, że jest nieważny i że mogę na nim jeździć tylko w jedną stronę - mówi Mokhtari.

Pasażer próbował w kasie zamienić bilet na inny, zrobić dopłatę, a w końcu oddać go. Ale okazało się, że może dostać nie 323 zł , ale połowę tej kwoty.

Niezadowolonych jest więcej. Zebrała się już grupa pasażerów, którzy szykują pozew zbiorowy do sądu przeciwko KD i PR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska