Całujący się mężczyźni na szkolnym plakacie. Narodowcy: "to promocja zboczenia!"

Maciej Kałach
Plakaty to efekt warsztatów, które odbyły się w szkole
Plakaty to efekt warsztatów, które odbyły się w szkole Czytelnik
Czy uczeń podstawówki powinien oglądać plakaty z całującymi się homoseksualistami? Wystawę zrobili gimnazjaliści z tego samego budynku.

"Radość seksu lesbijskiego", "Chłopak, którego chciałem na całe życie", "Trans Sex w wielkim mieście" - takie tytuły, wycięte z kolorowych gazet, pojawiły się na plakatach wykonanych techniką kolażu przez uczniów Gimnazjum w Piątkowisku koło Pabianic. Są też ilustracje, na których przytulają się i całują półnadzy mężczyźni. Na innej pan zakrywa dłonią penisa.

Plakaty pojawiły się w szkolnym holu po warsztatach antydyskryminacyjnych. Korytarz jest częścią wspólnego budynku gimnazjum i tej części podstawówki w Piątkowisku, w której uczą się dzieci z klas IV - VI.

Sprawę nagłośnili działacze skrajnie prawicowego Obozu Narodowo-Radykalnego z Pabianic. Poinformowali radnych gminy Pabianice i wójta Henryka Gajdę, że w szkole dochodzi do "promocji zboczenia wśród najmłodszych".

Co na to wójt, któremu podlega szkoła? - Będę chciał zbadać sprawę - oświadczył krótko Henryk Gajda.

W piątek odwiedziliśmy szkołę w Piątkowisku. Mirosław Młynarczyk, dyrektor gimnazjum, opowiedział, że wystawa to efekt warsztatów antydyskryminacyjnych, które odbyły się pod koniec maja. Wystawa została zdjęta w czwartek.

Powstała jako efekt warsztatów przeprowadzonych z inicjatywy kilku nauczycieli z gimnazjum, którzy zapraszali do szkoły specjalistów. Na stronie szkoły opublikowali oświadczenie: "Przeprowadzone w naszej szkole badania dowiodły, że duża część uczniów/uczennic przejawia postawy dyskryminujące wobec osób o orientacji homoseksualnej".

- Moim zdaniem homofobii w szkole nie ma, raczej zdarzają się zaczepki typowe dla nastolatków, ale powiadomiono rodziców i chętni uczniowie za ich wiedzą zgłosili się na warsztaty - mówi dyrektor Mirosław Młynarczyk.

W warsztatach uczestniczyło do 60 z 260 uczniów gimnazjum. To oni wycinali i wyklejali plakty.

W informacji o warsztatach wymienia się ekspertów m.in. z Uniwersytetu Łódzkiego. W szkole dowiedzieliśmy się, że gazety, z których uczniowie wzięli kontrowersyjne zdjęcia, dostarczyła łódzka organizacja, walcząca o prawa osób z mniejszości seksualnych.

- Uczestnicy warsztatów poprosili mnie, aby wyeksponować wystawę. Zgodziłem się w porozumieniu z dyrekcją podstawówki. Pewne zdjęcia z wystawy sam uważam za bardzo odważne, ale nie chciałem "ciąć" wystawy, aby młodzież nie czuła się cenzurowana w efektach swojej pracy - tłumaczy Młynarczyk.

- Nie mieliśmy informacji na temat wystawy w Gimnazjum w Piątkowisku - informuje Jan Kamiński, łódzki kurator oświaty. Nie chce on oceniać sytuacji na podstawie zdjęć fragmentów plansz z wystawy, dlatego w poniedziałek do szkoły wybiera się wizytator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Całujący się mężczyźni na szkolnym plakacie. Narodowcy: "to promocja zboczenia!" - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl