Cała autostrada z Trójmiasta na Śląsk i do Czech gotowa. „Po pierwsze A1” – „Dziennik Bałtycki” od samego początku lobbował na jej rzecz

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Autostrada A1 została otwarta. Dojedziemy nią znad morza do Czech w 4,5 godziny!
Autostrada A1 została otwarta. Dojedziemy nią znad morza do Czech w 4,5 godziny! Przemysław Świderski
Z Trójmiasta do granicy z Czechami dotrzemy autostradą A1 w 4,5-5 godzin, nie przekraczając maksymalnej prędkości 140 km na godz. Otwarciem trasy na węźle Kamieńsk zakończyła się 18-letnia historia jej budowy w wolnej Polsce. Decyzja rządzącej koalicji o sfinansowaniu dziury w niedokończonej autostradzie zmienia nacisk na zrównoważony rozwój kraju. Nie tylko obsługa tranzytu wschód-zachód a również interesy polskich portów i rozwój współpracy północ-południe. „Dziennik Bałtycki” lobbował za tym od początku, nasza akcja „Po pierwsze A1” ma 20 lat.

Premier Mateusz Morawiecki, szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk i minister rozwoju Waldemar Buda oficjalnie otworzyli autostradę A1 podczas uroczystości na węźle Kamieńsk 11 maja. Węzeł leży na ostatnim oddanym do użytku odcinku autostrady Piotrków Trybunalski – Kmieńsk. Kończy to 18-letni okres budowy trasy łączącej Aglomerację i porty Trójmiasta ze Śląskiem i dalej – Czechami

Autostrada A1 została otwarta. Dojedziemy nią znad morza do Czech w 4,5 godziny!
Autostrada A1 została otwarta. Dojedziemy nią znad morza do Czech w 4,5 godziny! Przemysław Świderski

- Jakoś tak się działo, że autostrady w czasach naszych poprzedników budowano równoleżnikowo, wschód-zachód – mówił podczas otwarcia premier Mateusz Morawiecki. - Jest w tym dużo prawdy, że te autostrady budowano dla tranzytu niemieckich towarów na wschód, dla tranzytu ze wschodu na zachód. Dla nas niezwykle ważne dlatego właśnie było otwarcie innej perspektywy, z północy na południe, ta jak S3 od Świnoujścia przez Szczecin na południe do Lubawki, do granicy czeskiej. Jak S19, której w ogóle w planach nie było, nie był finansowania na tę drogę na terytorium Polski na wschodzie – zaznaczył.

Autostrada A1 gotowa

To również 20 lat zabiegów redakcji „Dziennika Bałtyckiego” najpierw o rozpoczęcie budowy autostrady, a potem o sprawne jej kontynuowanie, pod hasłem „Po pierwsze A1”. Krótki odcinek autostrady wybudowano jeszcze u schyłku PRL z Tuszyna pod Łodzią do Piotrkowa Trybunalskiego, jednak na długie lata na tym się skończyło. Otwarty już po przełomie ustrojowym, w 1989 roku, łączył się w Piotrkowie z tzw. „gierkówką”. Ta trasa ze stolicy na Śląsk od Piotrkowa do Częstochowy została wybudowana w standardzie autostradowym, ale ze zwykłymi skrzyżowaniami, w 1976 roku. Właśnie jej przebudową do pełnego standardu a w zasadzie budową od nowa w śladzie PRL-owskiej trasy, zakończyła się budowa A1. Ten odcinek nie miał szczęścia, dość szybko „wypadł” np. z programu inwestycji przed mistrzostwami Euro 2012. Gierkowska „nibyautostrada” z dwoma jezdniami, ale – zwykłymi krzyżówkami, zostawiana była na koniec i tak wlokącej się budowy. W końcu w 2017 roku nastąpił zwrot w tej sytuacji.

- To rząd PiS, pan premier Mateusz Morawiecki jako minister finansów i wicepremier, to rząd pani premier Beaty Szydło, zdecydował, że ta droga będzie budowana przez państwo polskie. Dzisiaj oddajemy ją kierowcom i zapewniamy, że na pewno tu nie będą poddawani takim restrykcjom finansowym, jak na innych autostradach – mówił podczas uroczystości otwarcia minister Andrzej Adamczyk.

Budowa A1 w wolnej Polsce ruszyła w 2005 roku, w systemie koncesyjnym, od północy w kierunku Łodzi. 152-km odcinek Rusocin – Nowa Wieś jest płatny. Przejazd nim kosztuje 29,9 zł dla samochodu osobowego.

- Gdyby nasi poprzednicy realizowali tę drogę, dzisiaj uruchomione by zostały bramki. I na pewno takie słone opłaty, jakie płacą użytkownicy na autostradach koncesjonowanych przez podmioty zewnętrzne – mówił minister Adamczyk podczas otwarcia ostatniego odcinka, zbudowanego za rządowe pieniądze.

Autostrada A1 do granicy z Czechami otwarta

Również premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia A1 mówił o kwestii opłat za autostrady.

- W centralnej Polsce to A1 jest tą główną arterią, nie jedna z najdroższych autostrad A2, którą wybudowała Platforma, a właściwie przedsiębiorcy jeszcze w czasach SLD i PO, dzisiaj obciążający olbrzymi kosztami. Każdy, kto podróżował A2 między Nowym Tomyślem a Koninem, doskonale o tym wie – stwierdził premier.

Chodzi o 255-km odcinek autostrady A2. Inwestorem, a obecnie operatorem, jest spółka Autostrada Wielkopolska, kontrolowana przez Jana Kulczyka, a po jego śmierci – przez spadkobierców. Przejazd samochodem osobowym na tym odcinku to koszt 102 zł.

Morawiecki podkreślał znaczenie szlaku południkowego autostrady dla perspektywy międzynarodowej współpracy trójmorskiej. Zaznaczył też, że obecnie z Trójmiasta, jadąc z prędkością 140 km na godz., z przerwą na odpoczynek, do granicy z Czechami dotrzemy w 4,5-5 godzin.

- Niektórzy mówili, że podobnie jechało się z południowej części województwa śląskiego nad Adriatyk, jak nad polski Bałtyk – mówił premier. - Dziś to opowieści z zamierzchłej przeszłości. Otwarcie autostrady A1 kompletnej, zbudowanej w nowym standardzie, jest czymś zupełnie zasadniczym – zaznaczył.

Znad morza do Czech. Autostrada A1 otwarta

Odcinek, spinający gotowe części A1, jest przejezdny z pełną prędkością od 2 tygodni.

- Od 28 kwietnia do 3 maja tą drogą przejechało 250 tys. pojazdów. To wielkość, która świadczy o tym, jak ta droga jest potrzebna i jakie ma znaczenie – ocenił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

„Po pierwsze A1” – akcję o takiej nazwie „Dziennik Bałtycki” zainicjował 1 sierpnia 2003 roku. Budowa autostrady A2 od granicy Niemiec do Poznania i dalej w kierunku Łodzi, po politycznej decyzji o tranzytowym, równoleżnikowym rozwoju sieci komunikacyjnej kraju, szła wtedy pełną parą, a część odcinków była już ukończona. Walczyliśmy wtedy nie tylko o autostradę A1, ale i o przyszłość Pomorza.

Każdego dnia nękaliśmy telefonami decydentów, urzędników odpowiedzialnych za budowę drogi, wytykaliśmy im błędy i zaniechania, mobilizując ich jednocześnie do konkretnych działań. Pomagali nam pomorscy samorządowcy i czytelnicy. Ci ostatni zasypywali nas kuponami, na których podpisywali się pod apelem do ówczesnego premiera Leszka Millera o zdecydowane działania w celu jak najszybszego powstania A1. Szybko się okazało, że warto było podjąć to wyzwanie, bo już dwa lata później – 29 lipca 2005 roku – rozpoczęła się budowa autostrady. Pierwszy, 25-km odcinek z Rusocina koło Pruszcza Gd. do Swarożyna niedaleko Tczewa oddano do użytku 22 grudnia 2007 roku.

Ostatnie prace porządkowe, roboty ziemne na poboczach i nanoszenie ostatecznego oznakowania poziomego trwało na odcinku z Piotrkowa Trybunalskiego do Kamieńska do końca kwietnia. Uroczystością na węźle Kamieńsk w pobliżu Bełchatowa przypieczętowane zostało otwarcie autostrady 11 maja 2023 roku na całym ponad 560-km przebiegu od Rusocina do Gorzyczek na granicy z Czechami.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl