Były spiker Izby Reprezentantów składa mandat i odchodzi. Dwa miesiące temu koledzy pozbawili go funkcji

Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Republikanin Kevin McCarthy, będący kiedyś spikerem Izby Reprezentantów ogłosił, że wraz z końcem roku odchodzi z Izby. Uszczuplając liczbę deputowanych z obozu Republikanów, może stać się tak, że jego koledzy mogą mieć problem z uzyskaniem większości. Informację podał sam McCarthy na łamach „Wall Street Journal”.
Kevin McCarthy odchodzi z Izby Reprezentantów. Dlaczego?
Kevin McCarthy odchodzi z Izby Reprezentantów. Dlaczego? Wikimedia Commons/Kevin McCarthy via public domein

Decyzja Kevina McCarthy’ego jest podyktowana tym, że w październiku został on pozbawiony funkcji spikera, czyli tak naprawdę trzeciej osoby w kraju. Piastował tę funkcję od stycznia, lecz od początku zmagał się z wewnętrznymi tarciami wśród partii Republikańskiej. Już sam fakt, że został spikerem po 15 rundach głosowań, mówi samo za siebie. McCarthy zapowiedział, że złoży mandat i odejdzie wraz z końcem grudnia.

Zapowiedział, że nie odejdzie z polityki. Chce być mentorem dla nowych republikańskich polityków - powiedział.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Były spiker odchodzi z Izby Reprezentantów. Kilka dni temu wyrzucono innego Republikanina

To kolejne odejście z Izby Reprezentantów. W zeszłym tygodniu wyrzucono z niej George’a Santosa. 35-latek miał sfałszować swoją karierę. Sąd Federalny oskarżył go o aż 23 przestępstwa oraz o złamanie przepisów o finansowaniu kampanii. Santos przywłaszczył sobie tysiące dolarów datków na kampanię wyborczą. Wydał z tych datków 4 tys. dolarów na własny pobyt w SPA i zastrzyki z botoksów, a także 3 tys. na pobyt w luksusowym apartamencie, na luksusowe torby, buty. Santos z tych pieniędzy subskrybował nawet serwis erotyczny OnlyFans. Zarzucane jest mu także sfałszowanie własnej kariery zawodowej, m.in. Pracy dla prestiżowych instytucji. Sfałszowany jest także jego dyplom z Baruch College w Nowym Jorku.

Źródło: Wall Street Journal

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sebastian Klauziński
Człowiek Ziobry śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Od 4 lat nie usłyszał zarzutów

Artur Dziadosz, były wiceszef Służby Więziennej, cztery lata temu śmiertelnie potrącił na pasach kobietę. Do dziś nie usłyszał zarzutów, chociaż już rok temu sprawa miała być „na końcowym etapie”. Teraz Dziadosz z nadania Zbigniewa Ziobry kieruje potężną państwową firmą

Oko press
V
Villa -plus
Trump jeśli zostanie prezydentem,to trzecia wojna światowa murowana. Ruskie wejdą do Polski w ciągu tygodnia. Ulubiony prezydent PiSu.
Wróć na i.pl Portal i.pl