Były reprezentant Polski ostro o jednym kadrowiczu. "To że jest piłkarzem słynnego klubu, nie znaczy że jest przydatny w kadrze"

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Były kadrowicz ma dość go w reprezentacji. "Naprawdę, wystarczy już"
Były kadrowicz ma dość go w reprezentacji. "Naprawdę, wystarczy już" pawel relikowski / polska press
Reprezentacja Polski. Radosław Kałużny na łamach "Przeglądu Sportowego Onet" żąda natychmiastowego skreślenia doświadczonego kadrowicza. - Naprawdę, wystarczy już. To, że ktoś jest piłkarzem Juventusu, nie oznacza, że jest przydatny kadrze - przyznał 49-letni były reprezentant kraju.

Przynależność klubowa nic nie znaczy. "Jego rozliczajmy ze zdobywanych bramek"

Radosław Kałużny na łamach "Przeglądu Sportowego" przejechał się o jednym kadrowiczu, którego nie chce już widzieć w drużynie narodowej. Uważa że przynależność klubowa nie powinna być żadnym wyznacznikiem, a realna forma jaką prezentują kadrowicze. Mowa w tym miejscu o Arkadiuszu Miliku, który swego czasu przyzwyczaił kibiców do... strzelania jednego gola na rok w reprezentacji Polski.

Wyjątkiem od reguły może być 2022 rok, w którym napastnik Juventusu nie zdobył żadnej bramki z orzełkiem na piersi. W tym już wrócił do swojego zwyczaju i zanotował jedno trafienie w przegranym meczu przeciwko Mołdawii w Kiszyniowie (2:3).

- Naprawdę, wystarczy już. To, że ktoś jest piłkarzem Juventusu, nie oznacza, że jest przydatny kadrze. Doprawdy, jednego gola dla reprezentacji w roku, jak on, to chyba i ja bym strzelił. Jego rozliczajmy ze zdobywanych bramek, a nie z tego, że jest zawodnikiem słynnego klubu

- przyznał Kałużny, oceniając Milika na łamach "Przeglądu Sportowego", cytowany przez portal "Meczyki".

Fatalna sytuacja w grupie. Słabe prognozy przez barażami. Co z polską kadrą?

Reprezentacja Polski pod wodzą Michała Probierza remisem z Mołdawią bardzo sobie skomplikowała swoją sytuację w grupie eliminacyjnej ws. bezpośredniego awansu na przyszłoroczne niemieckie mistrzostwa Europy. Wydaję się, że jedynym ratunkiem dla Biało-Czerwonych mogą być baraże, w których jednak wciąż nie będą faworytem. W grze o niemiecki turniej naprawdę duże, uznane marki. Zdaniem Kałużnego, czy to z Chorwatami, czy Włochami Polacy dostaną srogie lanie i skończą się ich marzenia Euro 2024.

- Z Chorwatami czy Włochami przewiduję srogie lanie. Tak w okolicach piątki. Zadanie postawione przed Probierzem powinno być jasne: w tych eliminacjach ugrać co się da, wyjść z nich z twarzą, a przynajmniej nieco ją uratować, a priorytetem budowa drużyny na eliminacje do mistrzostw świata

- podsumował.

REPREZENTACJA w GOL24

Oni Mołdawię "zjedliby" w kwadrans. Oni czyli bohaterowie reprezentacji Polski z Euro 2016 - turnieju na którym dotarliśmy do rzutów karnych o półfinał. Co dzisiaj robią piłkarze i trenerzy niezapomnianej drużyny?

Co robią dzisiaj bohaterowie reprezentacji Polski z Euro 201...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były reprezentant Polski ostro o jednym kadrowiczu. "To że jest piłkarzem słynnego klubu, nie znaczy że jest przydatny w kadrze" - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl