Były kolega z boiska Roberta Lewandowskiego ukończył pierwszy w życiu maraton. Osiągnął znakomity czas w Rotterdamie

Arjen Robben zadebiutował w maratonie w Rotterdamie

Każda dyscyplina sportu ma swoją specyfikę. W każdej konkurencji ludzie potrafią osiągnąć poziom mistrzowski, przy czym w innej już tak dobrze nie będą się czuli. Arjen Robben to przykład piłkarza, który osiągnął wielki sukces w karierze klubowej i reprezentacyjnej. 38-letni były pomocnik nie zawiesił jednak zupełnie butów na kołki. Korki zmienił na buty biegowe i w Rotterdamie zadebiutował w biegu maratońskim.

Jako piłkarz był mistrzem Holandii z PSV Eindhoven, dwukrotnie mistrzem Anglii z Chelsea, mistrzem Hiszpanii z Realem Madryt i aż osiem razy mistrzem Niemiec z Bayernem Monachium. W tym ostatnim klubie grał zresztą z Robertem Lewandowskim. Z reprezentacją Holandii sięgał po brąz mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku i wicemistrzostwo globu w RPA w 2010 roku.

Teraz dał się poznać jako biegacz maratoński. Wystąpił w zawodach w Rotterdamie, gdzie startowało blisko 12 tysięcy sportowców! Arjen Robben w debiucie uzyskał znakomity rezultat 3:13.40.

- To nie była zabawa. To naprawdę nie była zabawa. Udało się i tyle mogę powiedzieć. Byłem wykończony i musiałem stoczyć prawdziwą walkę - powiedział na mecie reporterowi lokalnej telewizji Rijnmond.

I dodał: Kibice przy trasie są bardzo pomocni. Dziękuję wszystkim za to, że przez to przebrnąłem. Na początku zawodów trochę za bardzo skupiałem się na tempie i czasie, ale w pewnym momencie przestałem to robić.

Statystyczny piłkarz w trakcie meczu, który umownie trwa 90 minut, przebiega około 10 km. Dystans maratoński to dokładnie 42 195 metrów. Łatwo policzyć, że - uśredniając - to dwa i pół piłkarskiego spotkania.