Była studentka UMCS przed sądem za plagiat magisterki

Marcin Koziestański
Paulina S. przyznała się przed sądem do skopiowania jednego z rozdziałów swojej pracy dyplomowej. Grożą jej za to 3 lata więzienia.

Przed lubelskim sądem ruszył we wtorek proces Pauliny S., byłej studentki UMCS, która została oskarżona o skopiowanie swojej pracy magisterskiej.

Problemy studentki zaczęły się w 2013 r. Wówczas Paulina S. kończyła studia na kierunku lingwistyka stosowana na Wydziale Humanistycznym UMCS.

- Oskarżona pisząc pracę magisterską skopiowała jeden rozdział z internetu - zaraportował na wtorkowym procesie prokurator.

Obrońca byłej studentki wnosił, by z racji niskiej szkodliwości społecznej czynu, postępowanie zostało umorzone. Na tę propozycję nie przystał jednak sędzia.

- Przyznaję się do winy - stwierdziła obecna na sali rozpraw oskarżona. Z jej wyjaśnień wynikało, że wiedziała, iż skopiowanie nawet fragmentu pracy magisterskiej jest przestępstwem. - Ale nie myślałam o tym, miałam wówczas problemy osobiste - przekonywała Paulina S.

Wobec studentki toczyło się też na UMCS postępowanie dyscyplinarne. Paulina S. otrzymała karę nagany z ostrzeżeniem. Kobieta po ukończeniu studiów wyjechała do Niemiec i tam pracowała jako nauczycielka. Ostatnio jednak wróciła do Lublina i zatrudniła się w jednej z firm call center.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Była studentka UMCS przed sądem za plagiat magisterki - Kurier Lubelski

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krytyk
To za gwałt grozi 5 lat więzienia a za plagiat 3 ha ha ha. To jest jakiś żart... Fakt dziewczyna popełniła błąd... Ale bardziej jest rażące zachowanie wykładowców na uczelniach w stosunku do studentów... Za to powinni im się dobrać do tylków... Zapomnieli o tym, że to oni są dla studentów a nie odwrotnie... Dzięki nim mają gdzie pracować i dostają pokaźne wynagrodzenia... Co do promotora tej kobiety to zapewne nawet jej pracy nie sprawdzał albo na tyle pobieżnie, że nie zauważył. Powszechnie wiadomo że wykładowcy nie sprawdzają ani prac z egzaminów pisemnych ani prac licencjackich czy magisterskich...
H
Hodowca Jeleniów
Sama sobie zmarnowała życie idąc na UMCS. Bardziej się nie da.
n
nn
Przeceniasz role promotora, wiesz ile z nich ma pracy? A co do programu antyplagiatowego, wiele osób się z niego śmieje
D
DR
Nie bez przeczyny mowia, że obrona pracy mgr, to chwila wstydu i po krzyku :D
L
Lm
Już wszystko rozumiem, praca nie została dopuszczona.
L
Lm
Jeśli promotor to wychwycił i zgłosił dalej to nie rozumiem jak można było w ogóle dopuścić do obrony?
m
młotku
Promotor był płci żeńskiej...
H
Haah
Jakby mu siadla, na john deera z hakiem i podnosnikiem hydraulicznym, to myślę ze by nie zgłosił, wrecz wychwalal, jaka ona jest zdolna.
z
zasadniczo
Promotor wyłapał, dwukrotnie rozmawiał ze studentką, która nie wykazała skruchy, nakazał napisać nową pracę, a sprawę zgłosił do dziekana. Odsyłam do GW z 8 września br.
J
Jacek
Po Twoich problemach w czytaniu ze zrozumieniem i logicznym myśleniem śmiem wątpić.
z
zasadniczo
Promotor wychwycił. Nawet bez programu (który pewnie stosowany jest już na końcowym etapie, a nie rozdział po rozdziale).
I
Ib
UMCS posiada program antyplagiatowy ,to jak to się stało że nie wychwycil tego promotor.Popelnila dziewczyna błąd ale kara która jej grozi jest absolutnie nie adekwatna do czynu który popelnila.Wyrok może zmarnować jej życie.
...
Jaką wiedzę ? Na podstawie pracy magisterskiej ? Wiedzę to się ma w głowie i sprawdzana jest na egzaminach. Praca magisterska to przeprowadzenie badań i ich opisanie, lanie wody.
g
gość
Zamiast łapać przestępców prokuratura i sądy zajmują się głupotami, ale co tu wymagać od sędziego jak on może też działał w ten sposób. Gorliwość jego wskazuje że tak chyba było bo zna temat. Szkoda dziewczyny ale takie mamy tzw. sądy
D
DR2
Dlaczego bzdurna? przecież za to dostajesz kwit, który udowadnia, że masz wiedzę wprost proporcjonalną do wykształcenia. To znaczy tak to wychodzi na papierze i to jest uwzględnianie oficjalnie. Zupełnie inną kwestią jest fakt, że pod względem praktycznym student dalej G wie :)
Wróć na i.pl Portal i.pl