By rolnik poszkodowany przez suszę mógł otrzymać pomoc, musi mieć oszacowane straty. Komisje już pracują

Barbara Kociakowska
W fatalnym stanie są m.in. użytki zielone – rolnicy będą mieć problemy z paszą dla bydła
W fatalnym stanie są m.in. użytki zielone – rolnicy będą mieć problemy z paszą dla bydła Polska Press
W woj. podlaskim powołano 118 komisji ds. szacowania strat suszowych. Nie ma gminy, w której nie byłoby takiej komisji. A sytuacja na polach jest dramatyczna – zboża mizerne, trawy i – w wielu miejscach – kukurydza zupełnie wyschnięte

Z informacji uzyskanych w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim wynika, że woj. podlaskie jest pierwszym województwem w kraju, w którym zostało powołanych 100 proc. komisji. Już rozpoczynają one szacowanie strat.

O powoływanie komisji ds. szacowania strat apelował w minionym tygodniu minister rolnictwa – Jan Krzysztof Ardanowski. Podkreślał, że wegetacja w tym roku jest mocno przyspieszona, wkrótce zaczną się żniwa, a straty trzeba oszacować przed zebraniem plonu. Dodał, że dopiero po oszacowaniu strat zostaną podane konkretne informacje dotyczące pomocy poszkodowanym przez suszę rolnikom.

Już teraz poszkodowani przez suszę gospodarze (warunkiem jest oszacowanie strat) mogą ubiegać się o preferencyjne kredyty klęskowe. Można się o nie ubiegać w następujących Bank Pekao SA; Bank Polskiej Spółdzielczości SA oraz zrzeszone w nim banki spółdzielcze; SGB-Bank SA, a także zrzeszone w nim Banki Spółdzielcze; Bank BGŻ BNP Paribas SA; Bank Zachodni WBK SA; Krakowski Bank Spółdzielczy.

Marek Siniło, wiceprezes Podlaskiej Izby Rolniczej tłumaczy, że większość komisji jeszcze nie rozpoczęła szacowania strat, czeka aż rolnicy złożą wnioski.

– Rolnik może złożyć wniosek nawet wówczas, gdy komisja w jego gminie zacznie szacować straty – tłumaczy Marek Siniło. – Jednak byłoby dobrze, gdyby rolnicy zgłaszali straty od razu, to usprawniłoby szacowanie. Komisja nie musiałyby wracać do takiego gospodarstwa.

Marek Bućko, producent mleka z Woźniejwsi (gm. Rajgród) wystąpił o szacowanie strat. Mówi, że w jego wsi wszyscy rolnicy poszkodowani przez suszę już wystąpili o szacowanie strat. W gm. Rajgród komisja powinna w tym tygodniu rozpocząć pracę.
I choć w końcu spadł konkretny deszcz, to w gospodarstwie pana Marka cudów on zdziała.

– Z pewnością poprawi stan użytków zielonych, może zbierzemy jeszcze trzeci pokos – mówi gospodarz. – Ale tej kukurydzy, która już poschła, nie da się uratować.

Marek Bućko w tym roku zasiał dla bydła, którego ma ok. 200 sztuk, 22 ha kukurydzy. Na 15 hektarach rośliny są już suche. Pozostało 7 ha na lepszych glebach, które ten deszcz uratuje, ale plon i tak będzie dużo niższy. Natomiast z łąk rolnik zebrał tylko pierwszy pokos siana.

Jakiej pomocy oczekiwałby gospodarz z Woźnejwsi? Mówi, że jemu najbardziej przydałyby się rekompensaty finansowe, za które mógłby kupić pasze dla bydła. Samej kukurydzy zużywa w swoim gospodarstwie 2,5 tony dziennie.

– Kredyty nie rozwiążą problemu – mówi rolnik. – Trzeba będzie je spłacać, a skutki suszy w moim gospodarstwie odczuwać będę jeszcze przez parę lat.

Rolnik dodaje, że jego uprawy są ubezpieczone, ale nie od suszy.

– Od suszy nikt nie chce ubezpieczać – wyjaśnia.

"Straty mogą być bardzo duże". Premier oferuje pomoc dla rolników w walce z suszą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: By rolnik poszkodowany przez suszę mógł otrzymać pomoc, musi mieć oszacowane straty. Komisje już pracują - Gazeta Współczesna

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kaja 123
Co to za szacowanie strat! i na czym to polega!skoro Ci co mają chodowle to z automatu mają mniejsze straty mimo że to co zasieli wszystko przeznaczają na karmę dla zwierząt to teraz nie wiadomo za co ale muszą dokupić pasze tylko za co? A jak u mnie nasiona do siewu były zakupione a co z tymi co niby w burakach cukrowych nie ma suszy a jeżeli ludzie mają odstawa na początku kampanii to co w miesiąc urosną w miesiąc bez deszczu! Wiem że niedługo wybory są i ta klęska suszowa była sprawdzianem dla pana ministra Ardanowskiego i my rolnicy liczyliśmy na pomoc tylko że z szacowaniem strat jest porażka i z obietnicami również.
P
Pawel
Szacowanie jedna wielka ściema. Niech ludzie z ministerstwa i od wojewody zajmą się szacowaniem od momentu przyjęcia wniosku, jego weryfikacją, lustracjami, szacowaniem i rozmową z poszkodowanym rolnikiem oraz sporządzeniem całej dokumentacji, a nie przerzucają całą robotę na sam dół z całą odpowiedzialnością a bez rzadnego finansowania ani pomocy nie to merytorycznej nie organizacyjnej. Szkoda słów. Żal tylko rolników bo w większości pomocy nie dostaną i komisji, które mószą się narobić za free i jeszcze za to parę niemiłych słów usłyszeć
Wróć na i.pl Portal i.pl