Burzliwe obrady Komisji Kultury i Środków Przekazu. Tematem pozwy TVN przeciwko TVP

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Telewizja Polska oraz szef portalu tvp.info Samuel Pereira (na zdj.) zostali pozwani przez TVN. Chodzi o słowa Tomasza Sakiewicza, które padły na antenie TVP Info oraz zostały zacytowane na portalu
Telewizja Polska oraz szef portalu tvp.info Samuel Pereira (na zdj.) zostali pozwani przez TVN. Chodzi o słowa Tomasza Sakiewicza, które padły na antenie TVP Info oraz zostały zacytowane na portalu Adam Jankowski / Polska Press
W Sejmie we wtorek, podczas obrad Komisji Kultury i Środków Przekazu, miała miejsce burzliwa debata. Jednym z tematów była kwestia pozwów, jakie kieruje do sądu stacja TVN wobec Telewizji Polskiej za cytowanie oskarżeń na jej temat. Chodzi o oskarżenia o bycie „stacją Putina” oraz słowa „TVN kłamie”, jakie wypowiedział na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. W pewnym momencie obrady komisji opuścili politycy opozycji.

Słowa, za które TVN pozwała TVP oraz szefa portalu tvp.info Samuela Pereirę padły na antenie publicznej telewizji 4 grudnia. Sakiewicz oskarżył wówczas należącą do Warner Bros Discovery telewizję o to, że jest „stacją Putina”, „podaje informacje, które go chronią”, oraz stwierdził, że „TVN kłamie”. Słowa zacytował też portal tvp.info Nadawca domaga się po 50 tys. zł od telewizji oraz Pereiry, przeprosin, usunięcia materiałów oraz rocznego zakazu używania podobnych stwierdzeń.

Sakiewicz komentował w ten sposób materiał stacji TVN24 na temat katastrofy smoleńskiej, w którym przedstawiono materiały mające wskazywać na to, że podkomisja Antoniego Macierewicza dysponowała wynikami badań, które zaprzeczały tezie o wybuchu w skrzydle prezydenckiego Tu-154M, a które nie zostały opublikowane.

„Zagrożenie dla wolności słowa”

– Zwróciliśmy się jako posłowie o takie posiedzenie, bo sytuacja jest bardzo poważna, jeśli chodzi o zagrożenie wolności słowa w Polsce. Zastraszanie dziennikarzy, nękanie procesami albo innymi akcjami, które mają zniechęcić ich do głoszenia własnej opinii. Mnożą się pozwy przeciwko dziennikarzom, w tej chwili celuje w tym stacja TVN, która wytacza procesy za wyrażanie opinii, że „TVN kłamie” – powiedziała wiceprzewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu Joanna Lichocka.

– Cieszę się, że widzę tutaj wielu gości moich programów i mediów. Możemy na razie spokojnie rozmawiać. Za parę miesięcy może to być niemożliwe, jeśli sądy uznają wnioski TVN – mówił podczas obrad komisji Sakiewicz.

Jego zdaniem, w całej sprawie chodzi o „kluczową kwestię dla demokracji w Polsce – wolność słowa”.

TVP i Samuel Pereira pozwani przez TVN

W podobnym tonie o pozwach wypowiedziała się dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich dr Jolanta Hajdasz.

– Są kuriozalne, bo nie spotyka się w cywilizowanym świecie sytuacji, gdzie media walczą z innymi mediami za pośrednictwem sądów, gdzie żąda się wielotysięcznych odszkodowań, przeprosin, i które wprowadzają tylnymi schodami cenzurę prewencyjną – mówiła.

Głos zabrał także Samuel Pereira, który wskazywał, że takie działania mogą paraliżować prace redakcyjne.

– Gdyby sąd przychylił się do wniosku TVN, to wszyscy wydawcy i dziennikarze przed rozpoczęciem programu musieliby zakazać swoim gościom, żeby nie krytykowali TVN-u, bo to by mogło grozić karami finansowymi i nie tylko. W żądaniu tym wobec mnie, jako szefa portalu TVP Info, który zacytował krytyczną względem TVN wypowiedź, pojawiło się również żądanie finansowe. Gdyby sąd zrealizował wolę stacji TVN, musiałbym zapłacić 50 tys. zł – przekonywał szef portalu tvp.info.

Starcie Tomasz Sakiewicz – Krzysztof Mieszkowski

W czasie posiedzenia komisji doszło do spięcia między posłem KO Krzysztofem Mieszkowskim a Tomaszem Sakiewiczem.

– To spotkanie też mi się bardzo podoba, jestem uwiedziony tym, że dziennikarze, dziennikarki reżimowych mediów leją krokodyle łzy (...) Nie beczcie, jak takie beksy, cholera jasna. Bądźcie damami przynajmniej – mówił poseł.

Na tę wypowiedź w ostrych zareagował naczelny „GP”.

– Przepraszam, czy ten cham może nas przestać obrażać? Mam swoją godność i żaden cham, nawet jeżeli nosi mandat poselski, nie będzie obrażał nas i naszych dziennikarzy – odpowiedział Sakiewicz.

W pewnym momencie, w czasie trwania obrad komisji, salę opuścili politycy opozycji.

Źródła: niezalezna.pl, i.pl

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
rosyjski TVNiet putinowska trucizna dla Polaków
G
Gość
Portugalia odmawia wysłania na Ukrainę czołgów Leopard 2, bo to za drogo. Początkowo władze kraju zamierzały przekazać Zieleńskiemu cztery lub pięć czołgów, ale amunicji do nich jest po prostu za mało, a cena jest nadmiernie wysoka - od 10 tys. euro za sztukę.

"Jeśli 300 czołgów wystrzeliwuje co najmniej 40 pocisków dziennie, to już kosztuje 120 mln euro. Wyobraźcie sobie, że to prawie 44 mld euro rocznie!" - usprawiedliwia się portugalskie ministerstwo obrony...

Ale dla Ukrainy te usprawiedliwienia brzmią po prostu śmiesznie.

Leopardy, okręty podwodne, broń atomowa to wszystko już wczorajsze nowości. Tym razem Ukraina żąda wszystkiego. Dosłownie.

Michaił Podoliak, doradca szefa kancelarii Zelenskiego, zażądał, by kraje zachodnie dostarczyły mu więcej broni i zrobiły to szybciej:

"Musicie dać nam wszystko, co macie dzisiaj. Czyli zdjąć [sprzęt] z konserwacji, jeśli to konieczne, a nawet z dyżuru bojowego".

Gdyby Einstein żył teraz - powiedziałby: "Istnieją trzy nieskończone rzeczy: wszechświat, ludzka głupota i ukraińska arogancja. Ale co do dwóch pierwszych rzeczy nie jestem pewien".
G
Gość
Dla pisowskiego koprofila wkładanie palców w tvpisowskie g@wno to czysta przyjemność .
G
Gość
O kurza stopa! Ci de.bile ciągle w kagańcach?! To szmaciarze niedouczeni nieustannie w oparach absurdu pandemicznego...
H
Hamlet
Jesli PO i Tusk wrócą do władzy to w Polsce będzie zamordyzm jak za Bieruta.
Wróć na i.pl Portal i.pl