Budowa drogi S5 w regionie. Włosi nie obudzili się na dobre po zimie

„Konsekwencją braku realizacji wskazanych robót w wezwaniu do poprawy jest uzyskanie prawa zamawiającego do odstąpienia od umowy w terminie 60 dni od daty wskazanej w wezwaniu, tj. 15.04.2019 r.” - cytujemy oficjalne stanowisko Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Uważnie przyglądamy się sytuacji na budowie drogi S5, na wszystkich odcinkach. Wierzymy, że Włosi jednak zwiększą zaangażowanie i będziemy mogli mówić o postępie - stwierdza Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA.

Dowiadujemy się jednak, że zaangażowanie osobowe i materiałowe na trzech włoskich odcinkach jest teraz takie samo, jak w lutym, czyli w okresie tzw. przerwy zimowej.

Na 1. odcinku S5 (włoskim) pracowało wczoraj ok. 140 ludzi (w tym 80 robotników) i 60 maszyn. Na drugim (także włoskim) było 60 pracowników i 37 maszyn. Na piątym zaś (ostatnim wykonywanym przez Włochów) - 70 robotników i 30 maszyn.

Reporterka „Pomorskiej” Agata Kozicka przejechała wczoraj przed południem włoski odcinek Dworzysko-Aleksandrowo.
Oto jej wrażenia...

• Węzeł Bydgoszcz - Północ: pojazdy budowy, m.in. służący do mieszania asfaltu, koparka, spychacz, na moście po stronie zachodniej trwają prace.
• Węzeł Koronowo - spokój.
• Trzeciewiec - kilka samochodów budowy, koparka, walec i pracownicy na przejściu podziemnym dla zwierząt.
• Zawada - kilkanaście osób pracujących na moście, wysięgnik pod mostem.
• Niewieścin - przy moście dźwig, kilku pracowników przy samochodzie, na którym znajdują się betonowe elementy.
• Węzeł Zbrachlin - za skrzyżowaniem walec, spychacze, wywrotka z piaskiem, rozstawione urządzenia geodezyjne.
• MOP Gruczno - pracujący spychacz.
• Węzeł Gruczno - spychacze, koparka.
• Dworzysko - spychacz wyrównujący teren, pracownicy przy przejściu podziemnym dla zwierząt.

Na pozostałych odcinkach budowy drogi ekspresowej (niewłoskich) sytuacja wygląda lepiej.

Przykładowo na 3. odcinku Aleksandrowo - Tryszczyn (na którym budowany jest m.in. potężny most przez Brdę) pracowało wczoraj ok. 200 robotników i 70 maszyn. Na 7. odcinku - 250 robotników i 180 maszyn, na „szóstce” - 230 pracowników i 50 maszyn.

- Zwyczajnie porównamy sobie to, co zdarzyło się przez kilka dni, od soboty, czyli od końca przerwy zimowej - wyjaśnia Tomasz Okoński. - Przy czym tak naprawdę nie jest ważne dla nas jak dużo ludzi i maszyn pracuje na budowie, bo to już sprawa organizacji pracy przez wykonawcę, a jedynie widoczny postęp na budowie.

Inżynierowie nadzoru GDDKiA wyliczyli procentowe zaawansowanie prac na poszczególnych odcinkach. Na tych budowanych przez Impresa Pizzarotti rzecz wygląda następująco: odc. 1. Nowe Marzy- Dworzysko - 21,3 proc. Odc. 2. Dworzysko-Aleksandrowo - 19,3 proc. Odc. 5. Białe Błota Szubin - 38.

Na odc. 3. Aleksandrowo-Tryszczyn budowanym przez Intercor i Trakcję zaawansowanie wynosi 49,5 proc. Odc. 4. Tryszczyn - Białe Błota (wykonawcy to Polaqua i Dragados) - 37,5. Odc. 6 Szubin-Jaroszewo (Trakcja) - 58,3 i odc. 7. Jaroszewo - granica województwa (Kobylarnia i Mirbud) - 66,8 proc.