Budapeszt: Węgry nie oglądały się na Unię, mają szczepionki z Rosji i Chin. Są liderem Europy

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Węgierskie władze na własną rękę szukały szczepionek poza Unią Europejska i mają już do dyspozycji specyfiki z Rosji i Chin. Dzięki temu stały się europejskim liderem szczepień.

Węgry stały się liderem, jeśli chodzi o szczepienia przeciwko koronawirusowi w krajach Unii Europejskiej. A to dzięki strategii pozyskiwania szczepionek poza wspólnotą europejską. Budapeszt pozyskał szczepionki z Rosji i Chin. Na taki krok zdecydowały się władze, które miały dość opóźnień dostaw szczepionek w ramach unijnego planu oraz ze względu na kolejną falę zakażeń koronawirusem. Nowy wariant Covid-19 doprowadził do ogromnego obciążenia węgierskiego systemu opieki zdrowotnej.

Już ponad 12 proc. dorosłej populacji Węgier otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki. Jest to drugi co do wielkości wskaźnik szczepień w Unii Europejskiej po małej wyspiarskiej Malcie i powyżej średniej unijnej wynoszącej 7 proc. Według Johns Hopkins University, z pięcioma preparatami zatwierdzonymi do użytku na Węgrzech, czyli więcej niż w jakimkolwiek innym kraju UE, ponad 1,2 miliona Węgrów otrzymało szczepionkę.

Dr Karoly Dery, lekarz z Hatvan, miasta położonego 100 km na wschód od Budapesztu, mówi, że szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa doprowadziło do zwiększenia akceptacji wszystkich szczepionek. - Zawsze powtarzam antyszczepionkowcom, że jakakolwiek szczepionka jest lepsza niż miesiąc pod respiratorem i możliwa śmierć. Nie ma nic bardziej straszliwego niż śmierć przez uduszenie – mówi dr Dery w rozmowie z Associated Press.

Premier Viktor Orban zerwał ze wspólnym programem zamówień UE, aby kupić miliony dawek z Rosji i Chin, które nie zostały zatwierdzone przez unijny organ regulacyjny ds. leków. Był krytyczny wobec tempa wdrażania szczepionek w Unii.
W lutym Węgry jako pierwsze zaczęły stosować chińskie szczepionki Sinopharm i rosyjski Sputnik V, mimo że sondaże wykazały, iż zaufanie społeczne do szczepionek zatwierdzonych poza UE było niskie.

Styczniowe badanie 1000 osób w Budapeszcie przeprowadzone przez Mediana i 21 Research Center wykazało, że wśród chętnych do szczepienia tylko 27 proc. przyjmowałoby chińską szczepionkę, a 43 proc. rosyjską.

Dr Bela Merkely, rektor Uniwersytetu Medycznego Semmelweis w Budapeszcie, powiedział AP, że wyjątkowe wyniki Węgier w zakresie szczepień można przypisać zakupowi rosyjskich i chińskich szczepionek. Dodał, że początkowa nieufność ludzi zastąpiło poczucie pilności, aby opanować trzecią falę pandemii. - Węgry mają do dyspozycji więcej szczepionek, bo wyraziły zgodę na szczepionki Sputnik i Sinopharm - powiedział, dodając, że otrzymał szczepionkę Sputnik V. - Kiedy ludzie pytają, która jest najlepsza, zawsze mówię: Najlepsza szczepionka to ta, która jest w moim ramieniu - oświadczył.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pxxxska
23 marca, 12:44, Antoni Adam:

Pandemia dobitnie pokazała, że w czasach kryzysu Brukselczycy są nic nie wartą zgrają darmozjadów, która jedyne co potrafi to organizować debaty na temat LGBT i rzekomej niepraworządności w Polsce. Totalna klapa.

Antoni i Adam w jednym lepiej by to zorganizowali, bardziej ludzie i organizacje, by ich słuchały, zdyscyplinowałby wszystkich, przyśpieszył produkcję szczepionek i leków. Szkoda tylko, że mu się nie chce.

R
R

Pięknie. Proponuję, aby redaktor Sikorski pierwszy się zaszczepił szczepionką Sputnik.

A
Antoni Adam

Pandemia dobitnie pokazała, że w czasach kryzysu Brukselczycy są nic nie wartą zgrają darmozjadów, która jedyne co potrafi to organizować debaty na temat LGBT i rzekomej niepraworządności w Polsce. Totalna klapa.

Wróć na i.pl Portal i.pl