Brytyjskie media po meczu Legia - Leicester: Polacy zszokowali nieskuteczną drużynę Lisów

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
legia warszawa - leicester city fc
legia warszawa - leicester city fc Adam Jankowski
Brytyjskie media zwróciły uwagę na dobry występ Legii Warszawa w meczu z Leicester City i na fantastyczny doping stołecznych kibiców. Wojskowi wygrali 1:0, dzięki czemu sensacyjnie prowadzą w tabeli grupy C Ligi Europy. Angielscy dziennikarze podkreślili, że Brendan Rodgers największe armaty wpuścił dopiero w końcówce spotkania, ale docenili także dobrą organizację gry mistrzów Polski.

"Początek sezonu Leicester nadal nędzny. Po porażce w Polsce nadzieje drużyny Brendana Rodgersa na wyjście z grupy Ligi Europy wiszą na włosku" - pisze po czwartkowym meczu z Legią, przegranym 0:1, "Daily Mail". "Piłkarze Leicester od początku sprawiali wrażenie roztrzęsionych, już w drugiej minucie mogli przegrywać po akcji Mattiasa Johanssona" - dodaje.

Dziennikarze zwracają uwagę na fantastyczny doping kibiców Legii, którzy "tłumnie stawili się na trybunach", a także dobrą organizację gry drużyny Czesława Michniewicza. Lisy z kolei były na boisku "ledwie dostrzegalne". W relacji czytamy też, że przy bramce Mahira Emreliego najbardziej zawinił Daniel Amartey.

ZOBACZ TEŻ:

Według "Daily Mail" najlepszym piłkarzem meczu był Maik Nawrocki, któremu przyznano notę 7,5 w skali 1-10. Minimalnie niższe oceny dostali Miszta, Jędrzejczyk, Wieteska, Johansson i Emreli.

"The Sun" zwraca uwagę na to, że Brendan Rodgers zostawił na ławce rezerwowych największe armaty Leicester, duet Jamie Vardy - Harvey Barnes. "Nawet Vardy potrzebuje więcej niż osiem minut, żeby coś wyczarować. Skromna grupa kibiców Lisów wyraziła po meczu frustrację, gestykulując w kierunku niektórych zawodników, którzy znów spisali się poniżej oczekiwań" - zauważył tabloid.

ZOBACZ TEŻ:

"Leicester był obok Napoli faworytem grupy C. Tymczasem oba zespoły zamykają tabelę z zaledwie jednym punktem po dwóch meczach" - podkreśla "The Independent". Dziennik cytuje Rodgersa, który nadal jest pewny swego.

- Legia zaczęła fazę grupową bardzo dobrze, ale naszym celem jest awans. Jego sprawa nadal jest otwarta, pozostały jeszcze cztery mecze. Musimy wykonać swoją robotę. Jeden punkt na tym etapie nie zamyka nam drzwi do fazy pucharowej" - ocenił trener Leicester.

Trwa głosowanie...

Czy Legia wyjdzie z grupy Ligi Europy?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Jewhen Konoplanka, 86-krotny reprezentant Ukrainy, o którego biły się niegdyś największe kluby Europy, zadebiutował w drużynie Cracovii. W Górniku Zabrze gra Lukas Podolski, mistrz świata i były zawodnik m.in. Bayernu Monachium, Arsenalu czy Interu. W przeszłości polskim klubom czasem udawało się ściągać graczy z bogatą przeszłością, lecz często kończyło się na rozczarowaniach. Zobaczymy, jak będzie z Konoplanką. Tymczasem przedstawiamy listę 12 największych zagranicznych nazwisk w historii Ekstraklasy!Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

Największe gwiazdy w historii Ekstraklasy. Lukas Podolski, J...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24