Brutalny napad w Tarnobrzegu. Zaatakowali nożem i pałą, bo wołał psa

Do tego zdarzenia doszło na ul. Kościuszki w Tarnobrzegu. Z policyjnych ustaleń wynika, że 34-letni mężczyzna, spacerując z psem, został zaczepiony przez nieznanego człowieka.

- Przechodnia miała zdenerwować komenda wydana przez właściciela psa. Myśląc, że te słowa skierowane są do niego, zaatakował 34-letniego mężczyznę - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Po kilku minutach do napastnika dołączyło jeszcze czterech mężczyzn.

- Jeden z chuliganów ranił nożem pokrzywdzonego, kolejni napastnicy zadawali 34-letniemu mężczyźnie ciosy drewnianą pałką, kopali go i popychali - dodaje policjantka.

34-letni mieszkaniec Tarnobrzega, z licznymi urazami i raną ciętą, trafił do szpitala. Szybka reakcja policjantów doprowadziła do zatrzymania pięciu napastników. Okazali się nimi mieszkańcy Tarnobrzega, w wieku od 23 do 29 lat. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu, gdzie spędzili noc. Później zostali przesłuchani, a policjanci przedstawili im zarzuty.

Prokurator rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec mężczyzn dozór policji, zakaz opuszczania kraju, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za udział w bójce lub pobiciu i użycie noża grozi do 8 lat więzienia.