Brutalne zabójstwo w Łodzi efektem zmowy małżonki i jej kochanka?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżenia zasiądzie mająca wyższe wykształcenie 34-letnia Marzena B. z Łowicza i jej przyjaciel 38-letni Mariusz S. z Łodzi, który został zatrzymany w Niemczech w wyniku Europejskiego Nakazu Aresztowania. Przejdź do następnego zdjęcia...
Na ławie oskarżenia zasiądzie mająca wyższe wykształcenie 34-letnia Marzena B. z Łowicza i jej przyjaciel 38-letni Mariusz S. z Łodzi, który został zatrzymany w Niemczech w wyniku Europejskiego Nakazu Aresztowania. Przejdź do następnego zdjęcia... Grzegorz Gałasiński
Na ławie oskarżenia zasiądzie mająca wyższe wykształcenie 34-letnia Marzena B. z Łowicza i jej przyjaciel 38-letni Mariusz S. z Łodzi, który został zatrzymany w Niemczech w wyniku Europejskiego Nakazu Aresztowania. Prokuratura zarzuca im, że działając wspólnie i w porozumieniu brutalnie zamordowali męża łowiczanki - Mirona B., który został ogłuszony paralizatorem, pobity, zawinięty w koc i folię i wywieziony w bagażniku samochodu do garażu.

Tak twierdzą prokuratorzy z Łowicza, którzy akt oskarżenia w tej sprawie skierowali do Sądu Okręgowego w Łodzi. Według śledczych, podczas małżeństwa Marzena B. nawiązała romans z Mariuszem S., z którym spędzała święta i wyjeżdżała na wakacje. Konflikt w małżeństwie narastał i jesienią 2016 roku kobieta złożyła w sądzie pozew o rozwód.

Do zabójstwa doszło w nocy z 26 do 27 listopada 2017 roku, gdy sprawa rozwodowa była jeszcze w toku. Tego dnia wieczorem doszło do awantury między małżonkami, o której oskarżona opowiedziała przez telefon oskarżonemu. Ten zjawił się w domu małżonków w Łowiczu.

Według prokuratury, Mariusz S. zaatakował paralizatorem Mirona B., po czym zaczął go dusić ściskając szyję oraz uderzył pięścią w twarz, po którym to ciosie napadnięty stracił przytomność. Następnie oskarżeni skrępowali Mirona B. taśmą klejącą, którą owinęli też głowę. Ciało okręcili kołdrą, zawinęli workami foliowymi z napisem Zakład Oczyszczania Miasta, ściągnęli pasem, owinęli kocem i zanieśli do bagażnika należącego do oskarżonej opla astry. On zawiózł ciało do garażu wynajmowanego w Łodzi, zaś ona posprzątała mieszkanie zmywając m.in. ślady krwi.

Gdy rodzina zaczęła się niepokoić o Mirona B., jego siostra usłyszała od oskarżonej, że po nocnej awanturze mąż wybiegł z domu i nie wie gdzie się udał. Siostra zawiadomiła policję, a ta 8 stycznia 2018 roku w garażu w Łodzi odkryła owinięte workami foliowymi ciało Mirona B. Garaż wynajmował Mariusz S., który – jak ustalono – 28 listopada 2017 roku o godz. 22 przekroczył w Świecku granicę polsko – niemiecką.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Łowiczu. Podczas przesłuchania Marzena B. nie przyznała się do winy zrzucając ją na Mariusza S. Ten zaś nie przyznał się do zabójstwa i odmówił składania wyjaśnień. Oskarżonym grozi dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Brutalne zabójstwo w Łodzi efektem zmowy małżonki i jej kochanka? - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl