Bridget Jones 3. Świetna komedia z Polką w obsadzie (wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Rene Zellweger, Patrick Dempsey i Colin Firth na planie filmu "Bridget Jones's Baby"
Rene Zellweger, Patrick Dempsey i Colin Firth na planie filmu "Bridget Jones's Baby" Universal Pictures
Czy ktoś chce, czy nie, "Dziennik Bridget Jones" w formie książki, a później filmu wszedł na stałe do świata popkultury. "Bridget Jones's Baby" to znakomita klasyczna komedia, która nie traci niemal na moment tempa i bawi do łez.

Bridget Jones powróciła na ekrany. Film znów reżyseruje Sharon Maguire i widać, że klasyczna komedia nie jest jej obca. Chociaż na scenariusz obok Helen Fielding złożyła się też praca Emmy Thompson i Dana Mazera efekt zadowoli każdego widza z minimalnym choć poczuciem humoru. Stare jak świat gagi - od wpadania w błoto, po typowe omyłki podczas ważnych momentów w pracy zostały ograne z wielką kulturą i autentycznie bawią. Przy okazji producenci kpią z hipsterów, świata mediów, a nawet wiary, że wszelka wiedza zawarta jest w internecie - zarówno o ciąży, jak i psychologii.

Tym razem do pojedynku o rękę Bridget staje dystyngowany jak zawsze Colin Firth. Kiedy zechce zachować się jak zdesperowany facet, oczywiście zrobi coś głupiego, i chociaż jego reakcje można przewidzieć z wyprzedzeniem, czyż nie podoba nam się to, co już znamy? Rywalem prawnika będzie matematyk, który swoje algorytmy umie zmonetaryzować w internecie. Jednak podobnie jak nikt nie wymyślił jeszcze algorytmu na napisanie przeboju, algorytm na udany związek nie istnieje. Oczywiście domyślamy się tego od początku, ale największą tajemnicą jest przecież ojcostwo dziecka Bridget.

Tajemnicą dla wielu widzów płci męskiej może być też sam fakt ubiegania się przystojnych i bogatych facetów o 43-letnią kobietę, która ma kłopoty z mimiką twarzy, sporo zmarszczek i kłopoty nie tylko z wagą. Pod koniec filmu trochę rozjaśnia tę zagadkę Colin Firth deklarujący, że Rene Zellweger ma w sobie mnóstwo witalności i potrafi przekuć każdą swoją porażkę w sukces, co rzekomo ma tak uwodzić kreowanego przez niego statecznego brytyjskiego prawnika. Mnie nie przekonuje, ale na pewno przekonało miliony kobiet, które śpieszą na seanse "nowej" Bridget. Szczególnie, że i drugoplanowe postaci zostały świetnie nakreślone. Przezabawny właściciel włoskiej knajpki, wyzwolona prezenterka telewizyjna, samotna ginekolożka nazywająca Bridget "geriatryczną matką" tworzą wiarygodne epizody. Polskim smaczkiem jest pokazująca biust Katarzyna Kołeczek w roli rosyjskiej buntowniczki.

Panowie, nawet jeśli uroda głównej bohaterki was nie przekonuje, zaręczam, że będziecie się wyśmienicie bawić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bridget Jones 3. Świetna komedia z Polką w obsadzie (wideo) - Kurier Poranny

Wróć na i.pl Portal i.pl