Bramkarz PSG podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Dramatyczny apel żony piłkarza. "Nie zostawiaj mnie samej"

Klub Paris Saint-Germain poinformował w niedzielę, że drugi bramkarz PSG Hiszpan Sergio Rico jest w ciężkim stanie na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Sewilli po wypadku, do którego doszło podczas jazdy konnej. Jeszcze w sobotę piłkarze cieszyli się z tego, że po raz 11. zostali mistrzami Francji.

Hiszpańska "Marca" donosiła, że 29-latek doznał urazu głowy i przewieziono go helikopterem do szpitala. Portal Canal Sur Noticias informował z kolei, że Rico został uderzony przez uciekającego konia w szyję. Według medialnych informacji, piłkarz jest podłączony do aparatury podtrzymującej życie.

Hiszpański bramkarz dołączył do Paris Saint-Germain w 2019 roku. Dotychczas rozegrał 24 spotkania.

Żona bramkarza PSG zamieściła na Instagramie dramatyczny apel. Opublikowała również czarno-białe zdjęcie ze swojego ślubu z Sergio Rico, który odbył się w czerwcu zeszłego roku. Zanim złożyli przysięgę małżeńską, znali się sześć lat.

"Nie zostawiaj mnie samej kochanie, ponieważ przysięgam, że nie mogę i nie wiem, jak żyć bez ciebie. Czekamy na ciebie, moje życie, tak bardzo cię kochamy" - napisała zrozpaczona kobieta w poście na Instagramie.

Alba Silva zwróciła się również do fanów sportowca, dziękując im za okazane wsparcie.

"Dziękujemy za całą waszą miłość. Sergio ma wielu ludzi, którzy modlą się za niego i jest bardzo silny. Brak mi słów, by wyrazić, jak się czuję" - napisała Instastories.

lena