Brakuje mieszkań na polskim rynku! Bezpieczny kredyt pobudził popyt, a deweloperzy nie nadążają

Agnieszka Maciuła-Ziomek
Agnieszka Maciuła-Ziomek
Czy wzrost popytu na mieszkania i ciągle niska podaż spowoduje gwałtowne skoki cen? Możliwy jest scenariusz sprzed dwóch lat.
Czy wzrost popytu na mieszkania i ciągle niska podaż spowoduje gwałtowne skoki cen? Możliwy jest scenariusz sprzed dwóch lat. 123rf.com/marchmeena
Rośnie popyt na nowe mieszkania. W dużej mierze to efekt Bezpiecznego kredytu, ale także nieco bardziej stabilnej sytuacji geopolitycznej na świecie. Tymczasem deweloperzy ciągle budują mniej mieszkań, niż sprzedają. Co to oznacza dla rynku mieszkaniowego? Czy powinniśmy obawiać się wzrostu cen mieszkań? Okazuje się, że problem jest coraz bardziej realny.

Spis treści

W II kwartale 2023 powstało zaledwie 10 tys. nowych mieszkań

Analitycy portalu RynekPierwotny.pl i GetHome.pl sprawdzili, jak dużo umów deweloperskich podpisano w okresie od kwietnia do czerwca bieżącego roku i jak dużo nowych mieszkań oddano w tym czasie do użytku.

Sprzedaż mieszkań nadal jest niższa o 15 procent w stosunku do średniej, natomiast poprawiają się ogólne wyniki sprzedażowe największych deweloperów, co powinno skłaniać ich do kolejnych inwestycji. To zatem kolejny kwartał, kiedy rośnie ilość sprzedawanych mieszkań, a biorąc pod uwagę, że rządowy program dopłat Bezpieczny kredyt 2 proc. da efekty dopiero w trzecim kwartale, wyniki powinny cieszyć.

W 10 analizowanych metropoliach wprowadzili oni (deweloperzy przyp. red.) na rynek łącznie ponad 10,4 tys. lokali, czyli o 25% więcej niż w I kwartale. Jednak w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku nowa podaż była mniejsza aż o 32% - piszą eksperci portalu w raporcie.

Alarmujące są dane porównujące ilość sprzedanych mieszkań z tymi wprowadzonymi na rynek. Jedynie w Łodzi wybudowano w II kwartale więcej mieszkań, niż sprzedano. W pozostałych największych miastach w Polsce nadal sprzedaż jest wyższa od podaży.

Jedynie w Łodzi wybudowano więcej mieszkań, niż sprzedano. W pozostałych miastach jest już zdecydowanie gorzej.
Jedynie w Łodzi wybudowano więcej mieszkań, niż sprzedano. W pozostałych miastach jest już zdecydowanie gorzej. rynekpierwotny.pl

Krakowskie firmy deweloperskie w czerwcu 2023 roku oferowały o blisko 30 proc. mniej mieszkań niż na początku roku. W Warszawie oferta skurczyła się o ponad 20 proc., a w Trójmieście o 18 proc.

Zbyt niska podaż? Będą wzrosty cen

Analitycy przewidują, że może powtórzyć się sytuacja sprzed dwóch lat, kiedy ceny nowych mieszkań gwałtownie wzrosły, bo zainteresowanie było duże, a podaż niewystarczająca. Są miejsca w Polsce, gdzie deweloperzy mają już pozwolenia na budowę, ale do tej pory wstrzymywali się z rozpoczęciem prac, a więc także sprzedażą mieszkań. Mowa tutaj przede wszystkim o Łodzi, Poznaniu i Szczecinie. Niepokoić może sytuacja w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, gdzie już tempo sprzedaży mieszkań jest bardzo duże, a zapas gotowych mieszkań i pozwoleń na budowę szybko się wyczerpują.

Pod tym względem rządowy program Bezpieczny kredyt może jeszcze oliwy do ognia. Deweloperzy ot tak nie wybudują kolejnych lokali, a zainteresowanie dopłatami do pierwszego mieszkania stale rośnie. Bank PKO BP informuje, że już co drugi wniosek o kredyt hipoteczny dotyczy rządowego programu.

W pierwszym tygodniu od momentu wprowadzenia produktu do oferty, czyli od 3 lipca, co drugi wniosek o kredyt hipoteczny w PKO Banku Polskim był wnioskiem o Bezpieczny kredyt 2 proc. To pokazuje, jak bardzo to rozwiązanie było potrzebne — mówi Dariusz Szwed, wiceprezes banku.

Rynek reaguje na Bezpieczny kredyt

Początek lipca 2023 roku przyniósł kumulację kilku czynników, które wpłynęły na wzrosty cen mieszkań w Polsce:

  • rekordowo niska ilość mieszkań w ofercie deweloperów - niska podaż
  • bardzo duża popularność programu Bezpieczny kredyt - wysoki popyt
  • limity rządowego programu - sztuczne podnoszenie cen

W czerwcu 2023 roku w ofercie deweloperów w Polsce mieliśmy blisko 55 tys. mieszkań na sprzedaż. Dla porównania jeszcze w grudniu 2022 roku było ich o 10 tys. więcej. Obecnie statystyki z miesiąca na miesiąc się poprawiają, ale nadal deweloperzy nie nadążają za popytem.

Z drugiej strony problem na dłuższą metę okazać może się limit maksymalnych cen mieszkań możliwych do zakupu w ramach programu Bezpieczny kredyt. Rządowy program nie określa maksymalnej ceny za metr mieszkania, ale ogólną kwotę kredytu, który można zaciągnąć. Na ten moment jest to 500 tys. dla jednej osoby lub 600 tys. w przypadku małżeństw i par z dzieckiem.

Na grupach w social mediach już pojawiają się sygnały o deweloperach, którzy podnoszą ceny do lub nawet powyżej tego limitu i tworzą przez to horrendalnie wysokie ceny za metr kwadratowy mieszkania.

Cieszy zatem popularność programu, bo oznacza to, że większa ilość Polaków doczeka się własnego M, jednak na jakiej wielkości mieszkania będzie nas stać? Kiedy deweloperzy uwierzą w powrót popytu sprzed lat? Czas pokaże.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Brakuje mieszkań na polskim rynku! Bezpieczny kredyt pobudził popyt, a deweloperzy nie nadążają - Strefa Biznesu

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Nabudowali drogich mieszkań i teraz pieprzą że nie nadążają budować a pełno stoi pustych
r
robert
Nie jest tak źle bo nadal wybór mieszkań jest duży, wystarczy spojrzeć na osiedla w Krakowie, ja biorę pod uwagę akurat osiedle strefa cegielnia bo lokalizacja i cena za m2 mi odpowiada
Wróć na i.pl Portal i.pl