Zarzuty pod adresem Bońka padły na zeszłotygodniowym briefingu przed ministerstwem sportu, który zwołał duet Cezary Kucharski - Radosław Majdan. Byli piłkarze są w sztabie wyborczym jego kontrkandydata Józefa Wojciechowskiego.
- W statucie związku jest zapis, że kandydat na prezesa musi mieszkać w Polsce - powiedział Kucharski.
- Druga kwestia to reklamowanie nielegalnych w Polsce firm bukmacherskich. Zbigniew Boniek tłumaczy, że może to robić, bo jest obywatelem Włoch, a gdy kandyduje na prezesa, to wtedy jednak mieszka w Polsce. Zmienia wersje jak mu wygodnie - dodał Majdan.
Obaj panowie stwierdzili, że jeśli Boniek mieszka we Włoszech i tam płaci podatki, nie może kandydować w najbliższych wyborach na prezesa PZPN. Właśnie o te dwie kwestie pyta minister sportu.
- Pismo dotarło do PZPN dzisiaj. Wczoraj natomiast dzwonił do mnie pan minister Bańka i poinformował, że zgodnie z procedurami musi reagować na wszystko, co trafi do ministerstwa i dotyczy którejś federacji sportowej. Tak jest nawet w przypadku anonimu - tłumaczył w piątek Boniek. - W związku z tym on wysyła nam fotokopię tego pisma i prosi, żebyśmy się do niego ustosunkowali. Jeśli chodzi o mnie to w zasadzie mógłbym zrobić kopiuj-wklej i wyślij, bo wszystko zostało już wyjaśnione cztery lata temu. Tak więc nie ma tematu - podkreślał.
- To pismo nie dotyczy wyborów, ani polityki związku. Moje stosunki z ministerstwem sportu i samym ministrem Bańką są znakomite. Zrobił po prostu to, co musiał. My takich pism dostajemy bardzo dużo, bo anonimy na nasz temat trafiają do ministerstwa niemal bez przerwy, przy okazji każdego meczu reprezentacji, wyjazdu zagranicznego działaczy i td. Za każdym razem procedura jest taka sama. To nie jest pismo, po którym minister ma zdecydować, czy mogę kandydować - przyznał prezes PZPN
Ustosunkował się również do zarzutów Kucharskiego i Majdana, choć podkreślał, że wcale nie musi tego robić.
- Przede wszystkim nie jestem w ogóle zobowiązany do tego, żeby odpowiadać panu Majdanowi, bo nie jestem pewien, jaką on pełni w tym wszystkim rolę. To dla mnie trochę dziwne, że najwięcej mówi w tej sprawie nie mój kontrkandydat, ale właśnie pan Majdan. Sytuacja jest prosta, bo ja od 60 lat mieszkam w Bydgoszczy. Mam tam mieszkanie, w którymi jestem zameldowany. W Bydgoszczy mieszkają moi rodzice. Wszystko jest zgodne ze statutem związku - zapewniał.
- Jeśli chodzi o ustawę hazardową, to powiem tylko tyle, że nie jestem ani właścicielem, ani udziałowcem w żadnej firmie bukmacherskiej - zakończył temat Boniek.
Najbliższy zjazd PZPN i wybory prezesa zaplanowano na 28 października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?